Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hmm. No właśnie nie mogłem zbytnio znaleźć zdjęć ob Morphy.  Postaram się porobić im zdjęcia i dam wam do oceny dokładnej a potem będę rozmawial z Malawianem

Opublikowano

chyba obaj macie rację .. odmiana minos reef jest taka jak napisał Przezda natomiast "zwykła OB" (w sensie nie minos reef) wygląda tak jak ta z fotografii szczep85 

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima estherae blauw OB eng.html

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima estherae Minos Reef OB eng.html

c75bb23b3f42bb11562ffe7edce71759.jpg

Opublikowano

nie wiem skąd wziąłeś ten skrót "OB Morphy" może to jakaś nazwa handlowa, w habitacie jest O Morph i OB Morph .. 

O - orange (samice czerwono/pomarańczowe - klasyczny dostępny na rynku red-red)

OB - orange blotched (samice w czarne kropki)

MC/OB - marmalade cat / orange blotched (samice i samce w czarne kropki)

Minos Reef to odmiana występująca na rafie o nazwie Minos na wschodnim wybrzeżu jeziora, może być w wersji OB lub O (różowy samiec, pomarańczowa samica jak na filmiku Fish Magic)

http://aquahaus-gaus.de/epages/513fb823-ad67-4c94-bfb4-1dbf77dab133.sf/de_DE/?ObjectPath=/Shops/513fb823-ad67-4c94-bfb4-1dbf77dab133/Products/OS[64]

http://aquahaus-gaus.de/epages/513fb823-ad67-4c94-bfb4-1dbf77dab133.sf/de_DE/?ObjectPath=/Shops/513fb823-ad67-4c94-bfb4-1dbf77dab133/Products/OS[63]

moim zdaniem nikt Cię nie oszukał, mogą mieć dużo małych plamek jak na fotce Przezda albo mało dużych plam jak Twoje ryby, choć faktem jest, że w Habitacie na wszystkich zdjęciach ryby OB mają dużo małych plamek jak na tym zdjęciu, które zapodał Przezda..

Opublikowano (edytowane)

Sprawdziłem i faktycznie Mortis pisał mi nazwę poprawnie a słownik w tele sobie dodał y i dlatego wyszlo Morphy zamiast Morph. 

W moich jedna rybka jest z mala ilością plam bodajże 2. A reszta jest cała laciata

Edytowane przez szczep85
Opublikowano (edytowane)

I bardzo dobrze się stało, bo może w jakimś procencie ustaliliśmy kwestię nazewnictwa. Nie zmienia to absolutnie faktu, że masz piękne MBUNARIUM.

Gratulacje.

A jakbyś chciał zmienić łaciate ryby na takie, które u mnie pływają to daj znać. Coś pomyślimy....

Edytowane przez Przezda
Opublikowano

nie do końca chodzi o ilość plam tylko o różnice pomiędzy wariantami zobacz

w habitacie praktycznie każda ryba OB ma taki wzór jak u Przezdy :

P3190099_zpsfef9563a.jpg

Twoje są bardziej w tym stylu :

IMG_5703.JPG

ale to natura a nie matryca :) moim zdaniem nikt Cię nie oszukał, taka ich uroda :)

 

Opublikowano (edytowane)

na zdjęciu powyże jest młody, zdominowany samiec ok 6 cm, w wersji dorosłej i dominującej samiec wygląda tak:

 

Edytowane przez Przezda
Opublikowano

w Twój litraż ja bym wpuścił jeszcze jakiegoś kulfona :-)

Np. Trewavasae chilumba lub katale (takiego jak na stan, ale to rzadka ryba), nawet zwykły thumbi jest ładny :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.