Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy uda się dodać np port USB do którego będzie można podpiąć karę wifi jakiś jeden powszechny model który byłby kompatybilny, wtedy dana osoba będzie miała wybór chce podłączam się kablem, mam więcej pieniędzy dokładam wifi i mam zdalną obsługę.


Gdy będziemy mieli zdalny dostęp wtedy możemy nawet zdalnie sterować światłem z drugiego końca polski.


Wpadł mi do głowy pomysł może dodasz swój sterownik do akcji, https://wspieram.to/ myślę że dzięki uzbieraniu datków będziesz mógł bardziej rozwinąć projekt niewiele zwiększając cenę a funkcjonalność będzie większa android, wifi i wiele innych.

Opublikowano

Gdy będziemy mieli zdalny dostęp wtedy możemy nawet zdalnie sterować światłem z drugiego końca polski.

.



Nie bardzo widzę sens w sterowaniu światłem z drugiego końca Polski :)

Moim zdaniem sterownik nie powinien być zbyt skomplikowany, ot po prostu skasowane niedociągnięcia wersji pierwotnej, dodanie kilku nowych funkcji, ale na tym koniec, ewentualnie dwie wersje, jedna standard, do sterowania automatycznego światłem a druga premium dla zamożnych - parząca kawę zdalnie z drugiego końca świata ;) Bo nie ukrywajmy, że każdy z bajerów podniesie koszt urządzenia, które na razie jest doskonałą cenową alternatywą dla konkurentów.

Opublikowano

O module Wi-Fi pisałem na forum romka w propozycjach zmian. Zaczynam dopiero przygodę z malawi, sterownik testuje od kilku dni, i szczerze uciążliwe jest to chodzenie z laptopem pod akwa np tylko po to aby sprawdzić o której dokładnie mają sie wyłączyć lampy czy tam przyciemnić bo program się nie odpali jak nie mamy podpiętego sterownika, delikatnie skorygować swiatło, chęć wydłużenia swiecenia, włączenie nocnego oświetlenia bo mi się zachce, to zawsze trzeba z nim lecieć, jak można by było wygodnie leżeć na kanapie z piwkiem ;) pisałem, w propozycji że mogą być dwie wersje np standard i premium każdy będzie mógł sam podjąć decyzję czego potrzebuje, oczywiste jest to że za wygodę się płaci.

Opublikowano
Jeżeli chodzi o wyższe napięcie zasilania, to na razie nie planuję. Poszukam jeszcze obejścia z oddzielnym zasilaniem sterownika i oddzielnym sterowaniem, ale problemem są szerokości ścieżek (chyba żeby dopuszczalne obciążenie zostawić na takim poziomie jak jest). Pomyślę jeszcze i dam znać.


Romku tak łatwo nie rezygnuj bo masz wszystko załatwione łącznie z grubością ścieżek.

Ostrzegam cię że napuszczam kolegów z morskimi baniakami na ciebie:D gdzie diody RGB COB zaczynają się od 20W a kończą na 90W.


Twój obecny sterownik ma ścieżki grubości pod prąd 3 x 5A = 15A i moc przy zasilaniu 24V = 360W.


Diody COB wysokiej mocy mają niskie prądy bo np


RGB COB 50W ma takie typowe parametry

http://www.aliexpress.com/item/5pcs-lot-DIY-High-Power-50W-RGB-Integrated-LED-Chip-Beads-Module-Emitter-Diode-Free-Shipping/1981279573.html?spm=2114.01010208.3.102.Ysh1Bw&ws_ab_test=searchweb201556_9,searchweb201644_1_505_506_503_504_10020_9912_502_10001_10002_10017_10005_10006_10003_10021_10004_10022_10018_10019,searchweb201560_2,searchweb1451318400_-1,searchweb1451318411_-1&btsid=1ce3f875-7fa4-45db-b518-5ca29c136d04

Voltage: R: 16~19V; G: 25~27V; B: 25~27V;

Current: R: 600mA; G: 600mA; B: 600mA;

Product size: 45mm x 51mm;


Czyli takie 5 diod z przesyłką do Polski i z bezpiecznym płaceniem w przelewy24.pl kosztuje ok 180zł a razem moc potężna 250W ( nie przekraczam 360W)

w każdym kanale płynie 5x0,6A = 3A ( nie przekraczam 5A)

pozostaje mi do nie przekraczalnych 15A jeszcze 6A na twój 4 kanał by sumaryczny prąd nie przekroczył 15A.:D


to gdzie ty widzisz problem w grubości ścieżek .

zrób ty elektronikę na stabilizatorze 9V a elementy wykonawcze by były na napięcie 36V i po problemie.

ja czekam , onestone czeka, endriuQ czeka:( inni i na nano-reef też czekają.:cry:

podobno tam moda na mocne COBy. a sterownika nie mają:cry:


Co ciekawe nie ma nawet teraz żadnego problemu ze stosowaniem Power LED RGB COB 10W,20W,50W i twojego sterownika.

To większe napięcie potrzebne jest dla COB 30W,90W no i wszystkich białych od 30W do 100W

Opublikowano

Stosunkowo łatwo mogę zrobić sterownik w dwóch wersjach:

12-24V - taki jak jest teraz

24-38V - wyższy zakres (i trochę droższy)


Sterownik nie mógłby niestety pracować w pełnym zakresie 12-38V. Trzeba by wybrać wersję. Poza tym planuję zwiększenie dopuszczalnego obciążenia do 20A (po 5A na kanał). Przy 38V daje to maksymalną moc 760W, niezły grzejniczek. ;)


Czy podział na takie dwa zakresy pracy byłby OK?

Opublikowano
Stosunkowo łatwo mogę zrobić sterownik w dwóch wersjach:

12-24V - taki jak jest teraz

24-38V - wyższy zakres (i trochę droższy)


Sterownik nie mógłby niestety pracować w pełnym zakresie 12-38V. Trzeba by wybrać wersję. Poza tym planuję zwiększenie dopuszczalnego obciążenia do 20A (po 5A na kanał). Przy 38V daje to maksymalną moc 740W, niezły grzejniczek. ;)


Czy podział na takie dwa zakresy pracy byłby OK?



Jak się nie da pogodzić 12v-36V to trudno - rób dwie wersje.

Możesz jeden stary przerobić na ten zakres 24-38V i dać do testowania onestone bo już kupił na ali diody RGB COB 30W to zamiast tych driverów kupi tylko zasilacz 36V 200W i dopiero będzie miał czym się pochwalić na morskim - przy okazji zrobi ci reklamę.


EDIT


Romku pierwszą sztukę z serii produkcyjnej na 24-38V już sprzedałeś - ja kupiłem bo zamawiam RGB COB 50W do morskiego

Opublikowano

Po przejrzeniu specyfikacji części wynika, że zakresy będą (12-27 i 27-38 ). Skłaniam się ku temu żeby zrobić konfigurację za pomocą zworki na płycie (dałoby się rozkręcić i zmienić zakres przez przestawienie zworki). Płytka będzie musiała być troszkę większa no i koszt części trzeba doliczyć, dodatkowa robota z lutowaniem. Liczyłem na to, że uda się zrobić sterownik taniej niż aktualna wersja (130 zł), ale chyba będzie po prostu lepszy, ale nie tańszy. Dokładnej ceny jeszcze nie skalkulowałem.


Mogę też zrobić wersję z niższym zakresem tańszą o 5-10 zł, ale bez możliwości przestawienia zakresu na wyższy. Co o tym sądzicie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.