Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
mrożonki dałem może ze dwa razy wiek ryb około roku


Dopytuję się o te mrożonki, gdyż kupione u niepewnego dostawcy mogą być źródłem kłopotów, np. rozmrożone i ponownie zamrożone. Kiedy podałeś te mrożonki? Trochę to dziwne, żeby przy stabilnym, rocznym akwarium działy się takie rzeczy.

Czy ostatnio doszły jakieś ryby? Czy ostatnio wydarzyło się coś nietypowego?

Opublikowano

GLOPEX MALAWI MIX SPIRULINA 1000ml/190g , TROPICAL MALAWI 2000ml/380gr , mrożonki kupowałem na giełdzie w Krakowie na Balickiej gość jest pewny bo nie tylko ja się zaopatruje , ale to mrożonka różnie z tym bywa podałem około dwóch tygodni temu ryby doszły ale po kwarantannie ale objawy zaczęły się przed wpuszczeniem.

Opublikowano
ryby doszły ale po kwarantannie ale objawy zaczęły się przed wpuszczeniem.


Objawy zaczęły się pokazywać nowym zakupionym rybom,czy tym co już miałeś w zbiorniku?

Opublikowano
ale to mrożonka różnie z tym bywa podałem około dwóch tygodni temu ryby doszły ale po kwarantannie ale objawy zaczęły się przed wpuszczeniem.


Właśnie też nie rozumiem. Wpuściłeś ryby z objawami do ogólnego akwarium? Dwa tygodnie to możliwy okres inkubacji bakterii/pasożytów. Z uwagi na agresywny charakter choroby (5 dni i zgon), stawiałbym na bakterie. Ze swej strony mogę Ci polecić preparat firmy Microbe Lift o nazwie Artemiss. Spróbuj, chyba że ktoś Ci zaproponuje coś innego.

Opublikowano

Nadal w takim razie nie napisałeś kiedy podałeś mrożonki. Jeśli nie mrożonki, to musiało się coś dostać z zewnątrz, może przy podmianie. Nie wszystko testy pokarzą. Obserwuj, czy inne ryby też zaczynają mieć objawy.

Opublikowano
Nadal w takim razie nie napisałeś kiedy podałeś mrożonki


...coś nie możecie się zrozumieć:) Kolega w dwóch postach pisze ,że podał dwa tygodnie temu.


-- dołączony post:

nie dwa tygodnie temu dałem mrożonki


..ja odczytuję to "NIE" jako zaprzeczenie. Ale gdyby kolega stosował interpunkcje to by łatwiej to było prawidłowo odczytać:)

Opublikowano
Mój błąd . Mrożonki podałem około dwa tygodni temu.


Dwa tygodnie to w sam raz aby ryby mogły zarazić się jakąś bakterią. Często jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o Mykobakterioze. Dotyka ona najsłabsze sztuki.


O dziwo ryba silna, trzymana w dobrych warunkach i dobrze karmiona może całe życie być nosicielem i nie zachorować. Dlatego często zdziwieni jesteśmy, że wpuszczam zdrowego i ładnego osobnika a reszta obsady zaczyna nam chorować.


Co do suchego pokarmu to jest on już z najniższej półki. Tropical jeszcze ujdzie ale Glopex to jest typowa pasza (stwierdzenie z innego forum).


W tej chwili jedyne co możesz zrobić to pilnować dobrych parametrów wody. Chore sztuki jak najszybciej wyławiać i zainwestować choć w jedną karmę premium w zamian za tego Glopexa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Proszę o poprawienie tytułu, oczywiście miało być Naturefood 😉
    • Pytanie o pokarm z tytułu, czy ktoś stosuje?  Z racji że ryby mam coraz większe, chciałem przejść na rozmiar L, niestety ten pokarm ewidentnie nie podpasowal moim podopiecznym.  Wcześniej karmiłem rozmiarem S i M i ryby się dosłownie zabijały o niego, a teraz jakoś bez entuzjazmu. Wręcz go wypluwają i to takie osobniki 15cm. Wg mnie nawet jakoś dziwnie pachnie, tak sztucznie, a nie "rybnie".  Może to moje subiektywne odczucie, ale chyba nadaje się tylko dla ryb 20cm+
    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.