Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam zamiar stworzyć sobie nową obsadę do nowego akwarium.

Wymiary 120cm dł. 50cm szer. 60cm wys. (360 l)

Gatunki, które już sobie wybrałem, a o które jednocześnie pytam to:

Pseudotropheus demasoni

Pseudotropheus acei msuli

Pseudotropheus acei ngara

Maylandia estherae red red

Co o nich myślicie?

Jakieś inne propozycje?

Słucham opinii i z góry dziękuję za odpowiedzi :D

Opublikowano
Pseudotropheus acei msuli Pseudotropheus acei ngara Maylandia estherae red red

IMHO te gatunki rosną zbyt duże do 120cm długości, dodatkowo nie łączy się dwóch odmian tego samego gatunku.

Opublikowano

Jeśli wybrałeś tylko te cztery, a eljot już Ci wyjaśnił, że trzy z nich nie nadają się do tego akwarium, to pomyśl nad jednogatunkowym z Demasoni. Propozycji jest ogrom, dlatego jeśli chcesz kombinować dalej, lepiej by było gdybyś wypisał jakieś kolejne swoje typy, wtedy łatwiej byłoby coś doradzić ;)

Opublikowano

Inne propozycje?

Cynotilapia Hara Gallireya Reef

Labidochromis Caeruleus (posiadam, ale nie jestem na nie do końca zdecydowany)

Pseudotropheus Acei Msuli (bardzo mi się podobają, też je posiadam i ładnie by się komponowały razem z Yellow'ami i wyżej wymienionymi.)

Biorę pod uwagę maingano.

Posiadam także parę red redów, ale nie jestem do nich przekonany.

Myślałem o Saulosi, ale one jako płcie tak różne wobec siebie mogłyby nie pasować ani do yellow'ów ani do redów, więc w ostateczności bym wybrał je i hary.

Chyba, że polecacie coś jeszcze ?

(Ogólnie chcę, by ryby ładnie ze sobą kontrastowały jednocześnie zachowując przy tym wspólne diety oraz warunki)

-- dołączony post:


A co myślicie o tym?


Cynotilapia sp. Hara

Melanochromis cyaneorhabdos

Labidochromis Caeruleus lub Maylandia estherae red red

Opublikowano
Pseudotropheus Acei Msuli (bardzo mi się podobają, też je posiadam i ładnie by się komponowały razem z Yellow'ami i wyżej wymienionymi.)


Jeśli je posiadasz to musisz je oddać, eljot już Ci napisał dlaczego.



Myślałem o Saulosi, ale one jako płcie tak różne wobec siebie mogłyby nie pasować ani do yellow'ów ani do redów, więc w ostateczności bym wybrał je i hary.


Jeśli Yellow to nie Saulosi, za dużo żółtego wg mnie, no i trochę inna dieta.



A co myślicie o tym?


Cynotilapia sp. Hara

Melanochromis cyaneorhabdos

Labidochromis Caeruleus lub Maylandia estherae red red



Podejrzewam, że zdanie eljota nie zmieniło się przez 2 godziny :) moje też nie :P Metriaclima Estherae red red są za duże do tego akwarium. Poza tym piszesz, że i tak już je posiadasz, ale nie jesteś do nich przekonany. Abstrahując od wielkości zbiornika, skoro nie jesteś przekonany to po co zastanawiasz się nad ich hodowaniem? Trochę się widzę bawimy w kotka i myszkę bo teraz się dowiadujemy, że już masz ryby... Napisz wprost jaką masz teraz obsadę dokładnie.


Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano, Caeruleus i Hara będzie ok.

Opublikowano
A co myślicie o tym? Cynotilapia sp. Hara Melanochromis cyaneorhabdos Labidochromis Caeruleus lub Maylandia estherae red red


Eljot napisał Tobie w drugim poście, że red red odpada, tak samo yellow.


Heh napisaliśmy w tym samym czasie ;)

Opublikowano

Wybaczcie,

nie zauważyłem, że redów również to dotyczy.

Moja obecna obsada nie ma większego znaczenia, bo to są ryby "na przechowanie".

W zasadzie ryby jakie mam idą na sprzedaż do pobliskiego zoologicznego i żadnego większego ładu tam nie ma. Na tydzień mam ryby, które muszę przechować, aż znajomy kupi nowe akwa, inne kupiłem za namową nie wiedząc zupełnie nic.

Na chwilę obecną w mój skład wchodzi:

Trzy Acei Msuli

Cztery Yellowy

Trzy red redy


Teraz na przechowanie (powtarzam tylko tydzień, więc proszę o łaskę. Wiem, że do siebie nie pasują.

Trzy Venustusy

Trzy gatunku którego nie rozpoznaję. Ryba jest złota u góry, od poprzecznej linii staje się nagle biało-srebrna.

Trzy maingano (podejrzewam bastardy. Kolega kupił samice, która inkubowała i jakoś tak wyszło.)


Wiem, że ich dużo, ale tak czy inaczej zakładam nową obsadę. Szkoda mi Acei, bo są piękne, ale nie chcę też, by się męczyły.

Sprostuję również, że zależy mi na mbuna.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ma obsade złożona z

Metriaclima estherae red red 1x3

Pseudotropheus Acei 1x2

Labidochromis Cerelus 4

Maingano 3

I pozbywa się większości z tego co wiem chce zostawić Acei i nie wie co do tego jeszcze dać. Acei są w haremie 1x2.

-- dołączony post:

Sorry xsarazix pisaliśmy w tym samym czasie ;D

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.