Skocz do zawartości

Alternatywny biopolimer do usuwania NO3 i PO4


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ten drugi to chyba jest zwykły prefiltr albo coś na kształt złoża zraszanego i moim zdaniem nie nadaje się do peletu bo nie zapewni ruchu złoża.

Opublikowano
Ten drugi to chyba jest zwykły prefiltr albo coś na kształt złoża zraszanego i moim zdaniem nie nadaje się do peletu bo nie zapewni ruchu złoża.


Moim zdaniem nada się przy założeniu dużego przepływu wody choć nie jest to filtr fluidyzacyjny.

Opublikowano
Po wczorajszej rozmowie telefonicznej ze znajomym w sprawie budowy reaktora na pellety zasugerował mi abym się wstrzymał parę dni. Powiedział, że zaczyna testy polimeru w płynie.


Aquaforest -NP Pro , bo o tym produkcie jest mowa nie potrzebuje reaktorów, silnych pomp itp.

Jest w płynie i dozuje się go 1 kropla na 100 litrów dziennie. Poszperałem trochę w necie i wiem, że jest też wersja pod automatyczny dozownik płynów. Niestety nie jest to wersja dla oszczędnych.

Produkt jest już wysłany do mnie i jak tylko przyjedzie zacznę testy. Wynikami podzielę się na forum.

Jeżeli sprawdzi się, to jest to moim skromnym zdaniem niezła alternatywa ( startuje od razu, nie potrzebuje miejsca w filtrach, budowy reaktorów itp ).

Wada to dozowanie ręczne codziennie ( jest wersja pod automatykę, ale niestety nie ekonomiczna ).



Cześć, czy produkt już dojechał?

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Trochę odkopie, ale tak się zastanawiam czy te reaktory od decco na purolite(żywicy), w zupełności nie wystarczają? Wiem, że one redukują tylko NO3, ale jakby co jakiś czas polać "atramentem"? Przecież w akwarium z absorbentem, nie robimy dużo podmian, więc i tego PO4 z samego suchego żarcia też wiele nie ma. Czy się mylę? :D

Opublikowano

Zależy o co pytasz - czy w zupełności wystarczają do tego, żeby robić mało podmianek?


Jeżeli tak to nie ma jednoznacznej odpowiedzi, to zależy od podejścia. Trzeba wiedzieć, że to co my mierzymy testami, czyli NO3 i PO4 to nie są jedyne produkty wynikające z istnienia życia w akwarium. Ekskrementy naszych ryb to materia organiczna, która podczas tlenowego rozkładu zakwasza nam wodę. W wodzie kumuluje się masa innych substancji, które są bardziej lub mniej szkodliwe - jakie? O konkrety trzeba by pewnie zapytać biologa. Na pewno inhibitory wzrostu.

Zatem to tylko decyzja akwarysty, czy uznaje taką sytuację jako szkodliwą.

Jeżeli nie przeszkadza Ci pH około 7.5, mimo że zasadowość jaką ma woda sugeruje iż to pH powinno wynosić powyżej 8, a ryby w Malawi żyją w 8.5. Jeżeli sądzisz, że skoro testy nie wykazują niczego szkodliwego w wodzie, to znaczy, że jest dobrze - to oczywiście, to wszystko wystarczy.

Jeżeli natomiast zależy Ci na bardziej optymalnych warunkach to nie pozostaje nic innego jak podmiany - produktów przemiany materii jest zbyt dużo, żeby wszystko sprowadzić do redukowania chemią i zastąpić w pełni podmiany.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.