Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Już podobny temat istnieje, ale jest on z 2008, więc nie chcę go odkopywać, mam jednak w związku z tym specyfikiem kilka pytań.


Mianowicie w moim akwarium zaczynam mieć bardzo wysokie NO3 w granicach do 80 przy podmianie wody, według testów JBL, stąd pomysł na użycie Nitratexu.


- Woreczek wystarczy położyć na górę filtra kubełkowego, czy lepiej dawac między złoże?

- Na akwarium 160l jeden woreczek wystarczy czy od razu kupić 2, może 4? I używać je wymiennie?

- Podobno raz użyty woreczek, należy już trzymać w wodzie, aby nie wysechł, czyli jeżeli stosowałbym zamiennie 4 woreczki po 2 do filtra, to te 2 poza akwarium mogę trzymać w wodzie z niejodowaną solą?

- Jak wygląda wydajność Nitratex'u w stosunku np. do Purigenu? Który na pierwszy rzut oka jest znacznie droższy.


Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

Opublikowano

...powiem Tobie tak: powinieneś znaleźć przyczynę tak wysokiego NO3. Purigenu nie znam to nie będę się wypowiadał. Natomiast kiedyś używałem Nitrarex. Też stosowałem naprzemiennie i woreczek nieużywany po prostu suszyłem w temp. pokojowej gdzieś na parapecie na talerzyku. Skuteczność woreczka to ok. 3 miesiące przy absorbowanym NO3 w granicach 50. Czym wyższe tym szybciej nawet po regeneracjach straci swoje właściwości. Generalnie patrząc w czasie w jakim będziesz je używał to może to w efekcie okazać się bardzo kosztowne. Nie jestem zwolennikiem stosowanie chemii w akwa dla samego stosowania ale jak w Twoim przypadku polecę Ci patent naszego forumowego kolegi Henryka..Poczytaj tutaj http://forum.klub-malawi.pl/blok-absorbera-azotanow-no3-purolite-a520e-t23348.html?&highlight=ABSORBER+AZOTAN%C3%93W

.Zaznaczam ,że generalnie jestem przeciwny takim rozwiązaniom ( nie ujmując ich skuteczności) ale mam świadomość ,że są czasami sytuacje ,że po prostu warto to zrobić.

Stąd też Ci to polecam bo wiem ,że jest bardzo skuteczne co nie oznacza żebyś się nie zastanowił na przyczyną tak wysokiego NO3 i usunął przyczynę a nie skutek.

Opublikowano
bardzo wysokie NO3 w granicach do 80 przy podmianie wody

Podmiany jaką wodą robisz? Kranówa bez uzdatniania czy w jakiś sposób uzdatniona, jakie NO3 ma woda do podmian?

Andrzej polecił Ci Purolite i ja też polecam (sam go stosuję), ale najważniejsze to jest właśnie zlokalizowanie przyczyny.

Opublikowano
- Woreczek wystarczy położyć na górę filtra kubełkowego


...to zależy jaki masz filtr. U mnie leżał na górze gdyż był to ostatni wkład przez który wychodziła woda do akwa. Zrób tak aby woreczek był ostatnim wkładem przez który przechodzi woda.

Opublikowano

Podłączę się do wypowiedzi Andrzeja bo jest zastanawiające skąd takie wysokie NO3? Trzeba poszukać przyczyn. Może masz przerybienie lub naprawdę dużo karmisz rybki przez co pokarm nie jest zjedzony i zalega Ci na dnie i przez co podnosi Ci parametry. Może robisz zbyt małe podmiany wody lub zbyt rzadko te podmiany są wykonywane.

Opublikowano

Purigen jeśli chodzi o klarowność wody zdaje egzamin ale jeśli chodzi o zwalczanie No3 nie bardzo ponieważ on utrzymuje dany poziom No3 niż obniża :D

Opublikowano

Podmiany robię 25% co tygodniowo, problem jest zdiagnozowany, mianowicie przerybienie, rybki zaczęły się mnożyć, a był problem z ich oddawaniem (oczywiście za darmo).

Teraz znalazłem sklep, który byc może weźmie 4 rybki.

Obecnie w 160l pływa 12 ryb, w tym 8 dorosłych i 4 podrostki.


Odnośnie jeszcze testów, polecacie inne niż JBL?


Temat absorbera NO3 mam przerobiony, ale chciałem iść trochę na łatwiznę i kupić woreczek, jednak, chyba coś takiego skonstruuje.


Malawi mam już przeszło 10lat, to obecne 2 lata i pierwszy raz mi się zdarza taka sytuacja.

Z kranu wypływa ok. 25 mg/l.

Opublikowano
Odnośnie jeszcze testów, polecacie inne niż JBL?


...kropelkowe JBL.

-- dołączony post:

problem jest zdiagnozowany, mianowicie przerybienie, rybki zaczęły się mnożyć, a był problem z ich oddawaniem


...nie jest to jakieś wielkie przerybienie ( 12 ryb w tym 4 podrostki na 160l). Może w wodzie z kranu masz wzrost NO3 plus to co w akwa i masz raptem na poziomie 80. Poczekajmy na testy..zmierzysz wtedy w kranówie i w akwa i wszystko będzie wiadomo.


-- dołączony post:

...rozumiem też ,że filtr o czasu do czasu czyścisz i nic w środku nie zalega Tak samo jak zaleganie odchodów za kamieniami itp?

Opublikowano
Podmiany robię 25% co tygodniowo, problem jest zdiagnozowany, mianowicie przerybienie,

Z kranu wypływa ok. 25 mg/l.



Żadne przerybienie tylko jeśli to drugie wypływa z rzetelnych pomiarów a nie z sufitu - to jest przyczyna.

To akurat prosta matematyka

Jeśli NO3 w baniaku 80ppm i wymienisz 35% wody ale takiej z NO3 = 25ppm to w baniaku spadnie do NO3=60ppm czyli i przed podmianą i po podmianie kolor powyżej 40ppm. wygląda jakby podmiana nic nie dawała.

Tu niestety kończą się pomysły klasyków akwarystyki i teorii podmian wody - tu bez chemii ani rusz.

Ja ci polecam nie chemię ale czystą biologię na węglu.


Zajrzałem w twój wodociąg - no i fajnie w ogóle nie podają poziomu azotanów NO3 wg zasady jak nie wiesz to się nie martwisz.:rolleyes: ani o dzieci ani o ryby.

chloru widzę walą dużo - podmiany przez węgiel aktywny zalecam ale to tak na marginesie.


Szybko nic w wodociągach nie zmienisz ale już wynika że podmiany muszą być 50-60% co tydzień wtedy po podmiance wyjdzie 40ppm a ratunkiem dla ciebie ale w mojej opinii jest tylko TMBT. - 0,8 litra na raz włożone luzem w pierwszy koszyk przez który napływa natleniona woda prosto z baniaka Przepływ wody przez kubeł musi być znacznie powyżej 500l/h i to faktyczny a nie oczekiwany. Ruszy dopiero po miesiącu więc do tego czasu podmiany jak powyżej. Potem raz w miesiącu tylko 10% bo w akwarium będziesz miał lepszą wodę z rybami niż tą do picia w kranie.


EDIT

Jeszcze jedno - by te podmiany dawały efekt trzeba utrzymywać nienaganną czystość w baniaku i to na bieżąco by gówienka i cała ta organika nie przerabiała się w końcu także w ponadnormatywne ilości NO3 więc nie piszesz jak tam u ciebie, ale co tydzień odmulanie dna, płukanie gąbek nawet 2x w tygodniu z zebranego syfu i nigdzie gówienek w kupie kamieni albo na dnie kubła.

Opublikowano
To akurat prosta matematyka

Jeśli NO3 w baniaku 80ppm i wymienisz 35% wody ale takiej z NO3 = 25ppm to w baniaku spadnie do NO3=60ppm czyli i przed podmianą i po podmianie kolor powyżej 40ppm. wygląda jakby podmiana nic nie dawała.

..


..wiem ,że to jest rzetelnie matematycznie przez Ciebie przeliczone . Ale mimo to ciężko mi się przekonać do tego ( a tak wynika z obliczeń),że 60ppm "tworzą" ryby. Wniosek dla mnie jest taki ,że albo te 26mg/l mają się nijak do rzeczywistości albo w akwa i filtrze zalegają odchody. Bo te 12 rybek nie jest aż tak wielkim przerybieniem . Kolega pisze ,że ten problem dopiero teraz zaczął się pojawiać...Dalej nie wierzę ,że te małe 4 rybki to powodują... Fakt..TMBT pewnie pomoże i z tym nie polemizuje..Ale chodzi mi o przyczynę a problem zaczął się niejako stopniowo pojawiać...

Ale zwróciłem jeszcze uwagę na jeden fakt o którym kolega wspomniał...Mianowicie to ,że akwa z naszym biotopem ma 10 lat...A ciekawy jestem jak wkłady w filtrze ..czy były wymieniane w międzyczasie czy nie.

Henryk..nie podważam tego co napisałeś a wręcz przeciwnie..Ale po prostu szukam przyczyny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.