Skocz do zawartości

Trzepotanie, Trzęsawki, strata koloru


malet7

Rekomendowane odpowiedzi

Zobacz czy dominat nie upatrzył sobie jej na ofiarę. U mnie dwa samce Msobo zostały zdominowane i chowają się nad filtrem, za rurkami lub pływają przy powierzchni. Płetwy też mają skulone jak by się czegoś bały. Jeden z nich odzyskuje barwy jak na chwilę zdobędzie jakiś teren, niestety dominat nie na długo da mu się nacieszyć nowym domem. Może i Twoja ryba jest ostro poobijana i zestresowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ogon faktycznie dziwnie wygląda, ale poskładane płetwy mówią swoje. Generalnie na przywry używa się Neguvon, lecz jest ciężko dostępny. Możesz poszukać w zoologu preparat Capifos, ale nie jestem pewien, czy lek można podać przy tak wysokim odczynie. Zawsze miałem miękką wodę w zbiornikach. Napisz, czy ryba pobiera pokarm i jakie ma odchody? Może znasz kogoś z mikroskopem?

Wiesz ten problem może dotyczyć reszty obsady, dlatego nie bagatelizował bym tematu.

Choć z drugiej strony patrząc na post kolegi powyżej może to też być spowodowane agresją dominatora. Tutaj się nie wypowiem, bo jestem kompletnie zielony w zachowaniu pyszczaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wiesz ten problem może dotyczyć reszty obsady, dlatego nie bagatelizował bym tematu.

Choć z drugiej strony patrząc na post kolegi powyżej może to też być spowodowane agresją dominatora. Tutaj się nie wypowiem, bo jestem kompletnie zielony w zachowaniu pyszczaków.


Witaj Andrzeju :) tu jest trochę "inaczej" :) i chyba jak na razie po opisie i wyglądzie całkiem "normalnie" :| takie realia tego biotopu i z samca chyba już raczej nici (sorry malet7) ale mamy tu (Malawi) tyle niewiadomych,że trudno -trzeba się pogodzić :( bloat i.t.p. . Sam w podobny sposób straciłem kilka szt.-(fakt tych słabszych) każda ingerencja tylko przedłużała "zgon":( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otoparynx pływa od wczoraj w 112litrowym kotniku. Spróbuję go podleczyć wit. C. Jeśli w ciągu dwóch tygodni nie zobaczę poprawy będę się musiał z nim pożegnać :-(


EDIT

Zdjęcie z kotnika. Rano dołożyłem mu samice, też jakoś dziwnie wygląda...

Co najgorsze jego "postawę" przejął copadichromis kawanga:'( pływa tak od wczoraj wieczór

post-11163-14695726277824_thumb.jpg

post-11163-14695726278438_thumb.jpg

post-11163-14695726279056_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to masz chyba jakieś choróbsko w akwarium. Czy masz jakieś przemyślenia, skąd to mogło się wziąć? Pokarm, nowe ryby? To może nakierować. Choroba, na szczęście, nie charakteryzuje się ostrym przebiegiem.

Wygląda to na jakieś pasożyty, przy infekcji bakteryjnej przebieg byłby ostrzejszy. Może będę nudny, ale na początek zastosowałbym dwa preparaty firmy Microbe Lift; Herbtana i Artemiss. Pierwszy jest na pasożyty, drugi jest na bakterie. Dwa, gdyż nie wiadomo z czym mamy do czynienia. Po kilku dniach powinieneś zauważyć różnicę w zachowaniu. Jeśli nie, to zmienisz kurację.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuj czym prędzej ProtocapsM Zooleka , to w sumie metranidazol z acriflavine hydrochloride, bardzo tani i skuteczny . Zaaplikuj w baniaku głownym i tym kotniku . Nie niszczy biologii. Nie stosuj żadnych herbatek i innych ziołoleków , które o d... pe potłuc :)

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karmie tropicalem malawimix tropical cichliden colour, denneerle cichlid carny. Do tego żarciem od hodowcy wybarwiajacym raz na jakiś czas (pisałem kiedyś że aceiki zmieniły po nim kolor płetw na pomarańczowy) do tego raz na tydzień mrożonki kryl, krewetki i inne skorupiaki- wszystko ze sprawdzonego źródła. Karmię tym zestawem odkąd postawiłem 576 i wcześniej przy 240 i wszystko do tej pory było ok.

Jakiś czas temu padła mi samica właśnie otoparynxa. Najpierw nosiła ikrę, niedonosila później jakoś schudła jak samica z dzisiejszego zdjęcie a potem odeszła... Może właśnie z otopharynxem coś się do mnie przyszwędalo bo wcześniej z mbuna nie miałem absolutnie żadnych problemów.

Wieczorem kupię te preparaty. Zastosuje je w ogólnym o ile wystarczy te 112ml na mój baniak :-/

-- dołączony post:

Teraz przeczytałem o zooleku.

Nie wiem czy u mnie w de będzie dostępny :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.