Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przedstawiciel prawie wytrzebionego saulosi, demasoni czy innych mega popularnych gatunków uciekając przed nurkiem ma w głębokim poważaniu to czy idzie finalnie do wora dla hodowcy, który będzie kręcił na nim kasę i wyhoduje potomstwo czy dla jak to okreslileś w bardzo delikatny i świąteczny ;-) sposób snobów. Myślę, że dla tego przedstawiciela bardziej istotne jest ( choć o tym nie wie ) to czy jest narażony na te ganianie raz w miesiacu jako jeden z 10000 ( szansa na to aby być złapanym maleje ) czy raz na tydzień jako jeden ze 100 ( szanse rosną a i determinacja większa ). Poza tym te snoby dają im maksimum z siebie i ich nowy dom to nie woda z samicami gdzie tylko ma prokreować.


Dokładnie jest tak jak piszesz.

A punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Też mam odłowy i nie ukrywam się z tego powodu za "krzakami".

Długo dojrzewałem do podjęcia tej decyzji, a w przygotowanie akwarium dla ryb WC włożyłem całą swoją wieloletnią wiedzę.

Opłaciło się, bo ryby żyją w wyśmienitej kondycji i ostatnimi czasy zaczęły się rozmnażać.

Opublikowano

Przeżywam swoiste deja vu. Odnoszę wrażenie, że wszystkie te argumenty za i przeciw już wcześniej padły. Kiedyś filozoficznie ;) stwierdziłem, że z założenia akwarystyka jest złem, gdyż gdyby nie nasza chęć chowanie rybek z Malawi, pływałyby one bezstresowo w jeziorze ( no może bałyby się tambylców i predatorów ;)) Przerzucanie się argumentami właściwie sprowadza się do tego; kto ma mniej brudne ręce. To nie ma sensu.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dlatego zawsze usilnie proszę o więcej tolerancji (nie lubię tego słowa, ale nie znajduję lepszego) dla postępowania forumowiczów, którzy mają trochę inny pogląd od naszego. Dam sobie uciąć głowę, że nie ma na forum dwóch użytkowników, którzy by się we wszystkim zgadzali. Tolerancja to przecież nie akceptacja.

Ps. Mi też snobizm nie jest obcy i nawet kiedyś bym mu uległ (w przypadku Copadichromis mbenjii), ale ta cena...:D

Opublikowano
Przedstawiciel prawie wytrzebionego saulosi, demasoni czy innych mega popularnych gatunków uciekając przed nurkiem ma w głębokim poważaniu to czy idzie finalnie do wora dla hodowcy, który będzie kręcił na nim kasę i wyhoduje potomstwo czy dla jak to okreslileś w bardzo delikatny i świąteczny ;-) sposób snobów. Myślę, że dla tego przedstawiciela bardziej istotne jest ( choć o tym nie wie ) to czy jest narażony na te ganianie raz w miesiacu jako jeden z 10000 ( szansa na to aby być złapanym maleje ) czy raz na tydzień jako jeden ze 100 ( szanse rosną a i determinacja większa ). Poza tym te snoby dają im maksimum z siebie i ich nowy dom to nie woda z samicami gdzie tylko ma prokreować.
Jak Ty wszystko potrafisz ubrać w ładne słówka.
Opublikowano

Ja tam wolę ryby z odłowu, choć teraz mam tylko F1 to szukam usilnie dzikiej krwi dla siebie. Powód? Bo mi się takie podobają, mimo, że wcale nie są najpiękniejsze. Dopiero ich dzieci pokazują swe piękno. A, że komuś się to nie podoba?, że snobizm? że męczenie ryb? A co to za różnica. cy odłów, czy n-te pokolenie z akwarium? Zakłada ktoś, że ryba ma na tyle wysoką inteligencję, że czują różnicę te które żyły w naturze i te które urodziły się w niewoli? Wolne żarty. Czy masz rybę z jeziora, czy z hodowli to i tak ją męczysz i tak, bez względu na swoje obłudne myślenie. Jedyne czego nie toleruję to właśnie te piękne, kolorowe potworki sztucznie hodowane.

A reszta? Każdy ma swój cyrk.....

Jeszcze taka dygresja odnośnie odłowu. Mianowicie kto widział np. Labeotropheusy pływające swobodnie po dużym terenie? Czy raczej pilnują jednego kamulca na swoim terytorium?

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Ja tam wolę ryby z odłowu, choć teraz mam tylko F1 to szukam usilnie dzikiej krwi dla siebie. Powód? Bo mi się takie podobają, mimo, że wcale nie są najpiękniejsze. Dopiero ich dzieci pokazują swe piękno. A, że komuś się to nie podoba?, że snobizm? że męczenie ryb? A co to za różnica. cy odłów, czy n-te pokolenie z akwarium? Zakłada ktoś, że ryba ma na tyle wysoką inteligencję, że czują różnicę te które żyły w naturze i te które urodziły się w niewoli? Wolne żarty. Czy masz rybę z jeziora, czy z hodowli to i tak ją męczysz i tak, bez względu na swoje obłudne myślenie. Jedyne czego nie toleruję to właśnie te piękne, kolorowe potworki sztucznie hodowane.

A reszta? Każdy ma swój cyrk.....

Jeszcze taka dygresja odnośnie odłowu. Mianowicie kto widział np. Labeotropheusy pływające swobodnie po dużym terenie? Czy raczej pilnują jednego kamulca na swoim terytorium?

Takie obiektywne posty mi się bardzo podobają.Nie uderzają w nikogo a dużo mówią.
Opublikowano
Czy masz rybę z jeziora, czy z hodowli to i tak ją męczysz i tak, bez względu na swoje obłudne myślenie

Zgadzam się z Tobą w 100%.

A co to za różnica. czy odłów, czy n-te pokolenie z akwarium?

Tu już się nie zgadzam, bo im więcej osób będzie tak myślało, to tym więcej akcji charytatywnych trzeba będzie organizować w celu ratowania jeziora.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Cytat:

Zamieszczone przez danielj viewpost.gif

A co to za różnica. czy odłów, czy n-te pokolenie z akwarium?


Tu już się nie zgadzam, bo im więcej osób będzie tak myślało, to tym więcej akcji charytatywnych trzeba będzie organizować w celu ratowania jeziora.


Troszkę wyrwałeś z kontekstu. Czy odłów, czy n-te pokolenie i tak się męczy w akwarium.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.