Skocz do zawartości

Dyskusja na temat pielęgnacji pyszczaków z tzw odłowu


danielj

Rekomendowane odpowiedzi

A nie wydaje się wam że wytarganie ryby z jeziora i zamknięcie w małym akwarium jest nie całkiem w porządku, to ja już chyba wole rybe z lini produkcyjnej. A jaką macie pewność że ryba jest z jeziora, a może jest z jakiś przyjeziornych hodowli rozmnażana tam od lat już nie wiadomo jakim symbolem ją określić, fakt woda z Malawi no i ryba została odłowiona.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką macie pewność że ryba jest z jeziora, a może jest z jakiś przyjeziornych hodowli rozmnażana tam od lat już nie wiadomo jakim symbolem ją określić,
W którymś z postów pisałem że o niektórych sprawach lepiej tkwić w nie wiedzy niż za dużo wiedzieć.Chodziło mi o ten temat.Wiedza ta jest trzymana w tajemnicy dla dobra ryb.A naprawdę zmieniła by poglądy na ryby z odłowu u nie jednego akwarysty.Nie wszystko da się ukryć.W przyszłości to opiszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którymś z postów pisałem że o niektórych sprawach lepiej tkwić w nie wiedzy niż za dużo wiedzieć.Chodziło mi o ten temat.Wiedza ta jest trzymana w tajemnicy dla dobra ryb.A naprawdę zmieniła by poglądy na ryby z odłowu u nie jednego akwarysty.Nie wszystko da się ukryć.W przyszłości to opiszę.


Lepiej nie otwieraj tych "bram piekielnych", bo przy tym temat chowu wsobnego będzie "małym pikusiem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to będzie OT ale w całym tym wątku chyba jeden więcej nic nie zmieni.

Szczerze to nigdy nie rozumiałem całej tej idei ściągania ryb z odłowu. Nie rozumiem tego bo dla mnie jest to niehumanitarne tak samo jak łapanie dzikich ptaków czy innych zwierząt w celu zaspokojenia naszych ludzkich żądzy. Co jednak uderza we mnie najbardziej to to, że w Klubie miłośników ryb z jeziora Malawi tyle osób ma takie ryby. Z jednej strony akcje charytatywne wspierające "jezioro" i chroniące ryby a z drugiej wyławianie ryb i niszczenie tego wszystkiego. Spójrzcie na to logicznie... To tak jakbym dawał datki na Caritas a tylnymi drzwiami wynosił im z lodówki jedzenia :) Jasne, że można sobie tłumaczyć, że coś chcemy od siebie dać a nie tylko czerpać ale czy to jest naprawdę adekwatne do siebie?

Oczywiście, żeby nie było... nie mam nic do osób, które takie ryby mają bo to ich sprawa. Chciałem tylko wyrazić swoje zdanie jak wielu innych w tym wątku.

  • Dziękuję 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielu kupując ryby z odłowu musisz zaufać temu samemu hodowcy, który sprzedaje nam ryby F1. Tak samo Ty możesz zostać oszukany jak i my. Nie jesteśmy w stanie sprawdzić na 100% czy kupujemy F1 czy F10 ani Ty nie jesteś w stanie na 100% określić czy kupujesz odłów czy ładną F1 (chyba, że masz inne źródło odłowu).

Chodzi mi o to, że musimy sami sobie odpowiedzieć, któremu hodowcy ufamy, a któremu nie. Przecież jeśli nie chcemy nie musimy kupować "tworów" człowieka.

Zgadzasz się ze mną?

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.