Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Wlasnie wpadlem na pomysl aby w nawezowcu uzyc zamiast standardowych metalowych zaworow kulowych po 2 na filtr, uzyc plastikowych zaworow na wcisk.

Obydwa maja cisnienie robocze do max 4 bar czyli w zupelnosci wystarczy i wtedy mozna je bezposrednio na wezu zamontowac.

Co sadzicie o tym pomysle ???


c8546be12833a07fm.jpg8fdb87d4f83d6e64m.jpg



Stahu wiele ciekawych rozwiązań podsuwasz dla nawężowca.:D dzięki.

Oczywistym jest użycie takich zaworów na wcisk zamiast kulowych z gwintem i dodatkowo przejściem z gwintu na wąż. Zapewne koszt mniejszy.

IMHO ważne by tych zaworów było możliwie jak najmniej i takie o max możliwym fi jaki się da wbić w ten wąż nawet kosztem spiłowania garbików i zakładania cybantów czyli opasek zaciskowych.

Trzeba też zwracać uwagę by w stanie otwartym przelot na całej długości zaworu był jednakowy, zdarzają się zawory które otwór w obrotowym trzpieniu mają mniejszy niż fi dolotu i stale dają silne opory przepływu.

Opublikowano

Mieliscie racje dzis rano jeszcze przed praca zadzwonilem do 2 sprzedawcow proszac ich o wymiary tej kulki/przeslony w srodku bo nie moglem znalezc nigdzie rysunku technicznego tych zaworow i obydwoje mi potwierdzili ze przy 25mm zawor ma ok 10mm w srodku, czyli niestety nie nadaja sie te zawory bo za duze zwezenie i co za tym idzie za bardzo beda dlawic wode, a szkoda bo mysle ze by idealnie sie nadawaly do nawezowaca bo i cena byla w granicach 3zl/szt.


No nic szukam dalej nowych rozwiazan bo w poniedzialek planuje wszystko pokupic bo juz bede w PL :D mam max 2 tyg na skompletowanie wszystkiego (wzgledy ekonomiczne w PL taniej :D )

Opublikowano

Stahu trzeba pytać o zawory pełnoprzelotowe najlepiej w sklepach z akwarystyką morską bo oni zawsze mają sprawdzone zawory.

Firma Ferro Skawina na pewno takie produkuje i tu masz opis

"Zawory KP, KM i KS – w instalacjach wodnych i sprężonego powietrza


Najpopularniejszą grupę wśród zaworów firmy Ferro stanowią zawory kulowe: z rączką, czyli dźwignią jednoramienną (oznaczone jako KP), z motylkiem (KM) i z dodatkowym śrubunkiem (KS). Elementy pokręteł we wszystkich tych zaworach są w kolorze czerwonym. Kurki te mogą oczywiście występować w różnych wariantach przyłączy i szerokim zakresie średnic.


Stosowane są głównie w instalacjach ciepłej i zimnej wody oraz centralnego ogrzewania, o parametrach czynnika: ciśnienie nominalne 40 25 bar i temperatura pracy 100°C.


W warunkach otwarcia zapewniają pełny przelot medium zgodnie z normą."



dla przykładu łącznik węża 1" i zawór 1"

http://erybka.pl/product-pol-3027-Lacznik-weza-PCV-25-mm.html

http://erybka.pl/product-pol-948-Zawor-kulowy-25-mm.html

post-14371-14695725845319_thumb.jpg

Opublikowano

Cześć Heniu. Wreszcie przeczytałem Twój cały temat "nawężowca" ;) Przyznaję, że od założenia byłem sceptyczny do Twojego pomysłu z racji względnej nieprzydatności (jak na moje oko) tego projektu. Teraz widzę "część wspólną" z moim podejściem do tego typu obiektów, mianowicie mobilność i jestem na TAK :D Jest w tym projekcie sens z tej właśnie racji. Proszę posiadaczy narurowców o przeniesienie instalacji w zabudowę o generalnie innej geometrii, powodzenia. Ja tutaj widzę sens. Jak ktoś chce to buduje jak uważa, że mu to niepotrzebne to niech zaniecha i buduje typowego narurowca. Do koloru do wyboru, a co nam szkodzi ;) Nie chce mi się cytować pewnych postów to pozwolę sobie napisać coś od siebie od tak co zapamiętałem z tej dysputy. Jeżeli ktoś myśli, że wąż karbowany ma większe opory niżeli gładki ( i tutaj zaznaczam) o prześwicie takim samym..to uważam, że jest w błędzie! Prawdopodobnie nikogo nie interesują szczegóły tego wniosku więc zakończę na tym. Bardziej martwiłbym się o rozwinięcie powierzchni i zakamarki, gdzie mogłoby coś się tam zadomowić. Tutaj nasuwa się pytanie..przy tak małej długości węża? Kiedyś miałem filtr podżwirowy co miał dwa odejścia wężowe 50 cm długości, 1 cm Fi..prawie do połowy zakleiły się filmem biologicznym :)

Dzięki tak w ogóle Stahu..ekhh..przepraszam..Sir_Stahu :D za ten wąż. Ja z racji deficytu czasu nie miałem sposobności poszukać. Zależy mi na takich właśnie wężach ponieważ to co che zrobić będzie połączone właśnie wężami (małe odcinki) ale muszą się spasowywać i nie tracić prześwitu po zagięciu. Co prawda mam parę typów ale ten czarny jest jak znalazł. Pozdrowił!

-- dołączony post:

Jeszcze coś co ważne uważam, a teraz do mnie trafiło..

Do Henryka... jeżeli mamy dwa równolegle połączone filtry, to zapychają się "po równo"..teoretycznie i w praktyce nie zauważyłem odstępstw w mikrofiltrach, więc powinno tak to być.. ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Trochę mnie nie było, jak to bywa na urlopie w Polsce :D

A wracając do tematu.

Praktycznie wszystkie części mam już zakupione :D

Ale znalazłem kilka uwag na które warto zwrócić uwagę podczas robienia nawężowca.


Dobrze ze jechałem osobiście to gościa co sprzedaje złączki, rurki, zawory PE/PP/PVC zamiast kupować on-line bo tam wyszła najpoważniejsza wada nawężowca, chcąc używać tego węża co parę postów wcześniej podałem lub jakiegokolwiek innego węża 1" nie możemy używać tych zwyklych złączek PE/PP na wcisk za 1.80zł ( post #34) gdyż one mają luz ok 0.5-1mm oczywiście można by użyć taśmy teflonowej do uszczelnienia ale wtedy nie spał bym spokojnie.

Na szczęście sprzedawca był bardzo pomocny i pokazał mi specjalne złączki PVC na wąż 1" i fakt wchodzi ten wąż bardzo ciasno (koszt 5zł)

Dodatkowo nie miał w ten dzień dużego ruchu to na spokojnie razem z nim składałem mojego nawężowca :D dzięki temu poskładałem go praktycznie idealnie i tak jak chciałem :D w dodatku użyłem złączek o jakich nie miałem pojęcia że istnieją.


Najważniejsza uwaga !

Wąż 1" ma przekrój 25mm ale zakupione obudowy filtra z przyłączem 1" mają tą rureczkę w środku i wlot/wylot tylko 20-21mm czyli już praktycznie cały układ będzie zdławiony do 20mm przez filtry zamiast 25mm to samo tyczy się zaworów kulowych 1" pełno przepływowych DIN25 one też mają ok 20mm przelotu, no i oczywiście złączki na wcisk ograniczą nam najbardziej przepływ gdyż złączki mają średnicę wewnętrzną 18-19mm. Dane z pierwszej ręki :D czyli nie ma najgorzej ale trzeba budować wszystko na 1" i DIN25 aby przepływ był jak największy.

Dlatego w moim układzie wyszła taka mieszanina rozmiarów gdyż dobierałem już elementy aby przelot wewnętrzny był na te 18-20mm ponieważ większe przeloty zaworów byłyby bez sensu gdyż i tak filtr by zadławił ten przelot.


Cały układ i wszystkie wymiary elementów możecie zobaczyć na załączonych zdjęciach poniżej.

No i jeszcze dzięki zastosowaniu Czwórnika 1" M-F-F-F mam idealną możliwość ustawienia wszystkiego w poziome gdyż tam są śrubunki co bardzo ułatwia skręcenie tego w jedna całość a dodatkowo na zdjęciach na czwartej końcówce jest zaślepka ale tam będzie zawór spustowy który dopiero dziś dokupiłem też 1" bo ciężko go było dostać :D


W razie pytań piszcie no i podziękowania do Pana co wytrzymał ze mną 2 godziny doradzania i co chwile zmieniania części aby układ wyszedł jak najlepiej :D

Jakby ktoś się zdecydował na zakup tych części to ostatnie zdjęcie jest z tym co zakupiłem a adres mogę na PW podesłać wtedy wystarczy mu przemailować moją składankę i gotowe bo też wysyła towar a sklep ma w Częstochowie.


--- edit ---

PATIO Architektura krajobrazu

ul. Ludowa 197

42-200 Częstochowa

http://www.sklep.ogrodypatio.pl


Trochę się rozpisałem ale myślę że komuś przydadzą się te informacje.

post-16597-14695726173923_thumb.jpg

post-16597-14695726174677_thumb.jpg

post-16597-14695726175414_thumb.jpg

post-16597-14695726176051_thumb.jpg

post-16597-14695726176668_thumb.jpg

Opublikowano

Jakby ktoś się zdecydował na zakup tych części to ostatnie zdjęcie jest z tym co zakupiłem a adres mogę na PW podesłać wtedy wystarczy mu przemailować moją składankę i gotowe bo też wysyła towar a sklep ma w Częstochowie.



Wrzuć adres tu żeby każdy zainteresowany miał możliwość skorzystania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.