Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja przychylam się do opinii Toma. Raczej to nie współmieszkańcy były przyczyną, bo raczej do rana by coś przeżyło z tych 8 szt. Pewnie ogryzły je, jak padły.

Opublikowano

.Rano znalazłem kadłubek pływający w toni, na drugi dzień poobijane zwłoki. Gdyby to były inne przyczyny, znalazłbym więcej zwłok.

Nie mam powodów przypuszczać, że inny jest powód zniknięcia małych gisselek.

Zwrócę ponownie uwagę na to, że trzy samice tetrastigmy (potencjalne). pochodzące z tego samego źródła, młode, ok. 7-8cm. czuły się od początku i czuja się świetnie. Jednak w porównaniu z gisselkami są dwa razy większe. I moim zdaniem tu leży pies pogrzebany.

Niestety, wpuszczenie małych ryb do istniejącej obsady zawsze wiąże się z ryzykiem.

Nie widzę podstaw, żeby szukać innych przyczyn.

Opublikowano

To, że ty kupiłeś w jednej hurtowni jeszcze o niczym nie świadczy, skąd wiesz że ryby były tam wyhodowane, mogły też zostać sprowadzone od różnych dostawców. W świecie żwierząt atakowane są zawsze najsłabsze osobniki, może Twoje ryby wyczuły, że coś znimi jest nie tak.

Opublikowano
Twoje ryby wyczuły, że coś znimi jest nie tak.


No nie, ryby w moim akwarium stwierdziły; te są wporzo, więc mogą pływać, a te nie, bo coś jest z nimi nie tak, pewnie są z kiepskiej hodowli, więc je prewencyjnie ubijemy :) Bardzo mocno naciągana teoria. Sorry za sarkazm, ale nie kupuję tego.

Nie ma co tego wałkować, stało się, co się stało.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Sytuacja w akwarium ustabilizowała się. Gdyby nie widowiskowe potyczki samców tetrastigmy, byłoby strasznie nudno. To są naprawdę piękne ryby, kolorystyka zmienia się w zależności od konta patrzenia i padania światła. Samiec Copadichromisa też zyskał na urodzie. Miałem dokupić Placidochromis phenochilus Tanzania, ale doszedłem do wniosku, że pozostanę przy tej obsadzie. Moje akwarium straci może na dekoracyjności, ale zyskają na tym ryby. Tak myślę. Pływa u mnie 15 ryb; 1 dorosły samiec Copadichromis geertsi Gome (Wf) + 6 podrostków i 3 dorosłe samce Otopharynx tetrastigma + 5 młodziutkich samic. Docelowo zostawię chyba z obydwu gatunków po 2 samce i reszta samic. Myślę, że 4 samce w takim akwarium będą ok. Mógłbym zostawić po jednym samcu i dokupić Placidochromisy, ale jeśli mam cieszyć się maksymalnie wybarwionymi samcami, konkurencja w postaci drugiego samca musi być :). Póki co muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać, aż podrostki dorosną.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zacznijmy od tego, że wielosamcowość w tetrastigmie jest możliwa. Odkąd przybyły samiczki, aktywność samca alfa jest niesamowita. Na 5 samic , 3 inkubują...i mam fajnego maluszka :)

Żeby moja relacja nie była jałowa...

Opublikowano (edytowane)

Coś mnie oderwało od kompa i już nie mogłem wrócić. Na czym to ja skończyłem..:)

Żeby moja relacja nie była jałowa, wklejam filmik z tym maluchem (zaskoczony Tomek? :))

 

Wkleję jeszcze jeden. Na nim uwieczniona jest niecodzienna sytuacja. Wszystkie samce przybrały godowe umaszczenie i zajęły swoje terytoria. Trwało to kilka minut i sytuacja wróciła do normy, czyli samiec alfa i reszta. Co ciekawe, samiec alfa obrał sobie terytorium w tym samym miejscu co Stefan 1 i Stefan 2. Może w tym miejscu jest jakiś ciek wodny? :D

 

Różnica między nim, a Protomelasami polega na tym, że on korzysta z tego terytorium tylko w czasie tarła. Poza nim pływa po całym akwarium. Do tarła dochodzi najprawdopodobniej w półmroku światła dziennego, przed zapaleniem światła w akwarium, gdyż nie widziałem jeszcze tarła. Są próby, ale zawsze ktoś musi się wciąć. Może w półmroku jest spokojniej?

Niestety filmy nie najlepszej jakości. Kamera w telefonie bardzo prześwietla. Będę musiał nad tym popracować.

 

Copadichromis nie przejawia najmniejszych ciągotek terytorialnych. Może dlatego, że nie ma samicy, którą mógłby tam zaprosić. Muszę uzbroić się w cierpliwość, gdyż młodzież rośnie bardzo wolno.

 

Na koniec fotka jednej z inkubujących samic.

post-13224-14695727425929_thumb.jpg

Edytowane przez pozner
  • Dziękuję 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No to mam, póki co :), więcej młodych. Dzielna mamusia walecznie ich broni. Goni nawet samca alfa. A jak jej poczerniały płetwy, szczególnie odbytowa. Czerwieni też przybyło...barwy bojowe :) To samo zaobserwowałem u moich Protomelasów. Tutaj dodatkowo zauważyłem, że samica zabiera młode do pyska. Pod koniec pierwszego filmiku widać jedynaka z poprzedniego postu. Przeniósł się na drugi koniec akwarium. Zaczynam mieć nadzieję, że przeżyje.

Otopharynx tetrastigma, young mother - YouTube


Otopharynx tetrastigma, young mother - YouTube

  • Dziękuję 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.