Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, Limak86 napisał:

Zostają nadal geertsi czy jednak jakieś większe ruchy w obsadzie nastąpią niebawem??

Ruchy nastąpią wiosną. Trochę się wszystko przeciągnęło. Najprawdopodobniej będzie Mbuna. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Szkoda że porzucasz non mbune bo wątek o Twoim akwarium, zdjęcia i opisy mega ciekawe które zamieszczałeś, były jednym z głównych bodźców które pchnęły mnie do zainteresowania Malawi.
Wybór gatunków też był u Ciebie ciekawy i niebanalny i miałem nadzieję że planowana zmiana będzie na jakieś nietypowe copadichromisy albo lethrinopsy itp. No ale rozumiem też potrzebę odmiany jeśli przez kilka lat się bawiłeś w non mbune.
Powodzenia w realizacji planów! :)

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

  • Dziękuję 1
Opublikowano
2 godziny temu, Limak86 napisał:

miałem nadzieję że planowana zmiana będzie na jakieś nietypowe copadichromisy albo lethrinopsy itp.

Myślałem jeszcze o Copadichromis fire crest mloto, ale tak jak napisałeś, potrzebuję odmiany. Na pewno wrócę do non mbuny. Uważam, że jest ciekawsza od mbuny, gdyż jest bardziej urozmaicona w wymaganiach i zachowaniach.

Opublikowano (edytowane)

Tak przy okazji...jak narzekałem na brak reprodukcji, to teraz samce nawet nie starają się i jest to...nie wiem jak to określić...może pospolite? Nawet nie wykopują gniazda. Na tym filmiku widać ciekawe zachowanie pierwszej generacji. Młode grzebią w piasku w poszukiwaniu pokarmu, jak typowi grzebacze (pod koniec filmu). Kiedyś, gdy moje dorosłe ryby były tak młode, jak ich potomstwo, też grzebały w piasku. Zwróciłem na to uwagę kiedyś, w którymś z postów. Zdziwiło mnie to u typowych toniowców. Teraz to zaobserwowałem u ich potomstwa. Mogę tylko przypuszczać, że młode wypuszczone w płytszych strefach przez samice, muszą szukać pokarmu wszędzie, gdzie tylko mogą go znaleźć. Oczywiście widać też na filmie typowe zachowania dla toniowców, czyli szukanie pokarmu w toni.

Ps: samica znów inkubuje.

 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 5
Opublikowano

Ciekawe jest to co piszecie o rozmnażaniu Synodontisów...
Kiedyś, po uzupełnieniu wody, ze skimera wysunęła się ta górna część. Nie zauważyłem od razu. Następnego dnia znalazłem w skimerze dwa zdechłe Synodontisy. O ile mogłem jeszcze zrozumieć jednego, że się "zagubił", o tyle dwa były dla mnie dziwne. Teraz, po wpisie piotriola, myślę, że może szukały miejsca do tarła?

  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 8.12.2018 o 12:27, spiochu napisał:

Ciekawe jest to co piszecie o rozmnażaniu Synodontisów...

Mało jest opracowań na temat tych gatunków. Pierwsze  badania przeprowadzono po 2000 roku, zachowania tych ryb w akwarystyce to wielka niewiadoma. Nie jest prawdą że zachowania tych ryb pochodzą z obserwacji w jeziorze, pochodzą z obserwacji prowadzonych w akwariach. Dużo wiadomo o zachowaniach T.bemby  , wiele lat obserwował je Wickler. Poznał ich zachowania społeczne właśnie w akwarium. Pewnie masz rację że ryby szukały wąskich grot, wybrały złe miejsce. Tak już jest że  popełnia się pewne błędy, im dalej w las tym więcej drzew.🤔
powodzenia

Opublikowano

Całkiem możliwe, że szukały miejsca do tarła, ale tak jak napisał @piotriola, za mało jest informacji na temat ich reprodukcji. To są ryby wszędobylskie, wszędzie muszą wsadzić swoje wąsiska, więc równie dobrze mogły tam się zapędzić i nie znaleźć drogi powrotnej. Brak informacji na temat ich relacji wynika pewnie z tego, że ryby te prowadzą nocny tryb życia. To bardzo utrudnia obserwację. Tak na marginesie, to w jednym z filmów BBC pokazane były Synodontisy, które zbijały się w ławice składające się z kilkudziesięciu osobników. Coś na wzór oceanicznych Sardynek. Powód jest ten sam, czyli obrona przed drapieżnikami, tu również krokodylami. Synodontisy opisywane są jako samotnicy, a tu proszę. Okazuje się, że tu też nie można wszystkich gatunków Synodontisów traktować jednakowo. To też może utrudniać uzyskanie informacji. Malawijskie Synodontisy do tej pory nie zostały rozmnożone w warunkach akwariowych.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Tego na zdjęciach nie widać, ale kamienie z tym podłożem ważą ok. 400kg. Najcięższy kamulec ma pewnie ponad 50kg. We dwóch z kolegą musieliśmy go wtachać do akwarium. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, ja od początku krótkiej przygody z cyrkulatorami miałem Eheim stream On 6500+. Najpierw w 300l a później w500l. Regulacja jest uboga ale szczerze mówiąc w niczym mi to nie przeszkadzało. Jeśli wycelujesz nieco bardziej w górę czy w dół to już zmienisz ogólny prąd wody. Obecnie mam w 500l podobnego Eheima 9500+ i jedzie na maksa. Woda pięknie się rusza, żadnej pralki. Ryby oczywiście duże i w ogóle ich to nie rusza. Wycelowany trochę w górę mocno natlenia wodę. Także tafla wody jest u mnie brutalnie poruszona.  Miałem dwa mniejsze tunze i chyba miałem pecha. Jeden wibrował po tygodniu i go oddałem a drugi wytrzymał z pół roku i był bardzo głośny. Też się go pozbyłem.  Ogólnie woda lekko płynie, ryby mają subtelny ruch, kupy wszystkie płyną idealnie do zasysu. Eheimy używam piąty rok jakoś.  Oczywiście jak jest całkowita cisza w salonie, ryby nie chlupia a za oknem nie jedzie Harley Davidson to słychać delikatnie cyrkulator.  Kiedyś w modelu 6500 padł wirnik, tzn był głośny i tuż przed końcem 3 letniej gwarancji dostałem nowy cyrkulator. Oczywiście żeby woda się ruszała kupiłem tanio nowy 9500 i tak został. A 6500 czeka w pudełku. Ryby mówią że wolą 9500 😁  
    • @darianus dobre wieści 🙂 może w takim razie jakoś wypali ten projekt 😉 ja posiłkowałem się taką stroną internetową: https://stacjaplantacja.pl/jak-przeniesc-rosline-do-hydroponiki/
    • U mnie skrzydłokwiaty dobrze sobie radzą w hydroponice przy ph ponad 7. Możesz podać źródło z info że ph powinno być niskie?
    • Dzień dobry,    chciałbym prosić o pomoc w identyfikacji glonów. Na środku mam wapien który zarósł jakoś pierwszy. Kolejne kamienie zarośnięte w ok tydzień czasu. Rośliny mam sztuczne.    nie wiem czy to okrzemki, brunatnice czy może jakaś dziwna wersja sinic? 
    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.