Skocz do zawartości

Biopolimery, Purigen, podmiany... po co to wszystko?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem właścicielem przerybionego jak na moje oko zbiornika. W baniaku o wymiarach 120x85x70 pływa ponad 30 ryb. Jeżeli chodzi o utrzymanie znośnego poziomu NO3 to oczywiście podmieniam wodę, a nie tak dawno skończył mi się purigen. Dodatkowo zamierzałem zrobić mocną redukcję obsady. Ostatnio także poczytałem też o biopolimerach i zadałem sobie kilka pytań:

1. Podejście utylitarystyczne: W jakie warunki trafią ryby, które oddam do sklepu / hurtowni? Do akwariów o wymiarach 45x25x30? Lepiej im będzie?

2. Podejście ekonomiczne: Po co inwestować w pieniądze w coś co tylko na jakiś czas rozwiązuje problem i jednak kosztuje $.


Może łatwiej by było hodować mniej ryb?


Odpowiadając sobie na te pytania. Nie nie będę redukował obsady, a dopóki dopóty będzie taka obfita będę stosował "purigeny", a gdy dobiegnie jej naturalny kres ograniczę liczbę ryb do minimum. Taki plan :P

Opublikowano
, a nie tak dawno skończył mi się purigen


Mam już od 2 lat purigen i jeszcze mi się nie skończył. Regeneracja złoża standardowo za pomocą Ace i odchlorowanie Prime.


1. Jeżeli trafią do zoologa to z pewnością będą miały gorzej. Jest duża szansa, że osoba, która je kupi nie będzie nawet wiedziała co to jest NO3. Zazwyczaj osoby, które znają się na tym kupują ryby w renomowanych hodowlach.


2. Wydaje mi się, że z punktu ekonomicznego będzie zredukowanie i zainwestowanie w blok z Purolitem. Całkowity koszt będzie tańszy i mniej problematyczny niż z biopolimerami. Dodatkową niezaprzeczalną zaletą tego złoża jest krystaliczna woda (co przy Malawi jest bardzo pożądane).

Opublikowano

Renton zupełnie ciebie nie rozumiem.

Jakie podejścia ekonomiczne jakie oddawanie do zoologa jaka utylizacja.

Co ty wypisujesz.:D


Jest tylko jedno podejście - dobro ryb i nie ma innych.


Masz baniak jak wanna czyli 714l w tym 30 ryb i one wszystkie mogą mieć stale miesiącami wodę o NH4 i NO2 = 0 oraz stale NO3 -5 mg/l.

więc nie ma mowy o przerybieniu i oddawaniu gdziekolwiek.:D

decydują wyłącznie twoje a nie nasze względy estetyczne ( wyglądają jak upchane śledzie w puszce?) albo względy wzajemnego braku tolerancji i terytorialność ryb bądz ich wzajemne krzyżowanie.

Jak tego nie masz to nie masz przerybienia i nic nie redukuj tylko napisz po ludzku czym mierzysz parametry jakie je masz, opisz filtrację to ci pomożemy tak dobrać system całościowej filtracji z usuwaniem NO3 oraz PO4 że tego z tym Purigenem w życiu jeszcze nie miałeś.

Wiem co piszę bo w swoim baniaku 300l mam 40 tropheusów ( w tym ponad 20 szt młodzieży 5cm do sprzedania) i właśnie dokładnie takie parametry jak wyżej podałem.

I nie patrzę na ekonomię tylko na dobro ryb a jest pełna zgoda w baniaku.:D i mnożenie się na potęgę.

Opublikowano

Nie utylizacja tylko utylitaryzm - to zgoła co innego :P .


Baniak niestety jest przerybiony choć rzeczywiście nie jest to może trafne określenie bo może w sztukach nie jest dużo, ale biorąc pod uwagę wymiary akwarium to trochę zbyt mało na 3 samce maingano, 1 samca flavusa, 2 samce saulosi i 3 samce acei. Taki misz masz powstał po tym jak z dwóch mniejszych akwarium przeniosłem się na jedno duże. Nie ma walk i nieustannego ścigania się po zbiorniku - oprócz dwóch samców maingano i acei, które tego nie potrzebują reszta ma swoje spokojne rewiry. Dodam też, że ze względu na wysokość akwarium odłowienie czegokolwiek wiązałoby się ze spora akcją.


Przechodząc jednak do tematu parametrów i filtracji. Mam narurowca (popma grundfos), dwa korpusy ze sznurkiem przed pompą, dwa z korpusy z ceramiką Matrix Seachem (ok 2l). W narurowcu mam też dwa korpusy z ciekawym rozwiązaniem połączenia zaworów i zakrzywień gdzie dzisiaj do jednego wsadzę purigen (poprzedniego nie udało mi się reaktywować i tak funkcjonowałem przez ostatnie 3 miesiące), a do drugiego denitrate Seachem (0,5l).


Używałem testów JBL. Dzisjeszy pomiar pokazuje 50, ale minus jest taki, że test stracił ważność dwa miesiące temu więc wynik może być niedokładny. Niemniej jednak zbliżony do wcześniejszych pomiarów, które zwykle wynosiły 40.

Taka sytuacja.

Opublikowano

Pewno zdenerwuję Darka ale ja bym nie liczył za bardzo na ten Purigen ;) , a Denitrate wymaga wolnego przepływu i jakoś to trzeba ustawić jak będzie za dużo to nie działa:( .

Warszawa poza wodociągiem pólnocnym ma w kranach NO3 - 5-6 mg/l a wybrałeś wybacz takie mało skuteczne rozwiązania do pozbywania się wysokiego NO3 - pozostają więc duże co tygodniowe podmianki albo tak wysokie szkodliwe już dla ryb poziomy azotanów jak masz.


Sugerował bym to co właśnie pominąłeś w tytule

2litry Purolite A520E w oddzielnym bloku w szafce obok tego narurowca na jakimś baypasie lub z oddzielną pompką schowaną w baniaku.

Bez trudu na stałe powinno być nawet bez podmian wody tak NO3 ok 10 mg/l. z tą obsadą.

Czyli obsada nie do redukcji a do zmiany ilości samców i samic

Opublikowano

Cóż postanowione i niemalże zrobione. Zastawiam się teraz w jakim układzie dać denitrate i purigen. Mogę w pierwszy korpius O1 da denitrate i spokojnie dodatkowym zaworem na bypassie regulować ciśnienie w korpusie O2 z purigenem... lub odwrotnie. Co powiecie?

W uproszczeniu ta cześć układu wygląda tak:


____________O2__

__________|_____|

__________x_____|

___x__O1__|__x__|____


x - zawór

O1 - korpus z denitrate

O2 - korpus z purigenem

Opublikowano

Jakoś mało do ciebie dociera ;) na co zwracałem poprzednio twoją uwagę.

W karcie Seachem Denitrate jest jak wół napisane że działa przy przepływie lub mniej 30-40 galonów na godzinę a to znaczy że max 114 - 150l/h !!!!!

przy 50 gdph czyli 200l/h przestaje działać.


potrzeba 500ml DeNitrate na każde 100-200l wody w baniaku.

trzeba najpierw obniżyć podmiankami NO3 do poziomu 20 mg/l by DeNitrate zaskoczył i wtedy trzyma ok 5 mg/l NO3.


Jeśli te wskazówki producenta uwzględniłeś w swojej konstrukcji to będzie działało.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Od lewa do prawa fajny pomysł. Kiedyś próbowałem coś takiego zrobić i nie udało mi się. Okazało się że mam za krótki baniak do symulacji takiego wschodu i zachodu albo za mało dałem ledów. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Odnoszę się tylko do akwarium 180cm Jak chcesz połączyć L. Perlmutta, który dorasta raptem do 11cm. Z mdokami, które w moim akwarium samce mają po 18cm? Jeżeli chcesz coś w jasnym żółtym , złotym ubarwieniu, to zamiast Labidochromisów, proponuję nimbochromis venustus. A z mdoki są bardzo problematyczne w utrzymaniu ich w zdrowiu, oczywiście moim zdaniem i piszę tutaj tylko o moim doświadczeniu z tymi rybami. Pierwszy raz kupiłem stado 12ryb, po krótkim czasie zostało kilka szt. Które przeżyły do max rozmiarów. Później postanowiłem odbudować stado. Kupiłem kolejne kilkanaście rybek i wpuściłem do akwarium przejściowego, aby tam podrosły - padały jak muchy i po pewnym czasie nie zostało z nich nic. Nie poddałem się i długo szukając kupiłem kolejne 8szt. Takich odchowanych 8cm. (Ryby z Holandii) Aby je wpuścić od razu do dużego akwarium. Po 2mc z 8szt. Zostało mi 3szt i pływają do dzisiaj z 5 starszymi dorosłymi mdokami. Nie wiem, może tylko u mnie, ale te ryby są bardzo wrażliwe. Aby uzupełnić niebieski kolor w akwarium - samce i samice niebieskie, kupiłem stado cyrtocara moori. Kolorem tułowia nie odbiegają od ndok, lepiej pływają, bo mają temperament i przede wszystkim -nie zdychają. W dużym akwarium aktualnie pływa 5szt. Takich około 12cm. Dokupiłem też 16szt małych rybek, takich 3cm. Które aktualnie pływają samodzielnie w przedszkolu 200l mają już około 5-6cm i dalej rosną, w dodatku ani jedna z 16szt nie padła. Podrosną do około 8cm i wpuszczę je do reszty obsady. Ogólnie ryby z gatunków non - mbuna wolno rosną, a już cyrtocara wybitnie wolno rośnie. Do 0.5cm miesięcznie. W dodatku nie każdemu, podoba się garb tłuszczowy na czole tych ryb. Mi akurat się podoba.
    • Zgadza się, ale ja miałem na myśli początkujący z naszym biotopem.
    • Zdecydowanie, 3 to za dużo do Twojego akwarium. Skoro piszesz, że wolałbyś mniejsze gatunki, a więcej osobników, to na pewno odpada Acei, również dlatego, że po prostu rośnie za duży na ten litraż. Do Saulosi dobrym towarzystwem w Twoim zbiorniku byłby np. Labidochromis Perlmutt, fajna i ciekawa rybka. Możesz spróbować też że wspomnianym przeze mnie Maingano.  Dwa gatunki po 10-12 sztuk maluchów i celować w dwa haremy, po jednym z każdego gatunku.
    • Dziękuję za rady, jeśli zostanę przy 2 gatunkach, po ile sztuk może zostać? Czy 3 to już za duża liczebność?  
    • @Bartek_De założyłem że jak ktoś miał do czynienia "latami" z akwarystyką to już nie jest początkujący 😉😃
    • Też mi się tak wydaje, może Maingano do towarzystwa Saulosi, jeśli pozostać przy niebieskim?
    • Najprawdopodobniej w tak małym akwarium i źle dobranej obsadzie ryba jest nękana ewentualnie odczuwa pogarszanie się parametrów wody .  Masz ryby z różnych biotopów. Co się zmieniło? Zmieniło się to , że ryby dorosły , zmieniły się też parametry wody bo nie wierzę aby Twoja filtracja była właściwa patrząc na ten filterek. Tak jak napisał @yaroryby dorosły w złych warunkach i  się po prostu męczą  bo zmieniły się parametry i ubyło im miejsca .  Poczytaj wskazany link i zastanów się czy na pewno chcesz tak trzymać ryby i z jakiego biotopu. Nie chcesz się zrazić to działaj .
    • Poczytałem , poobserowałem, wziąłem też pod uwagę ryby, które mam w swoich zbiornikach.  Z uwagi że posiadam zbiorniki, w których posiadam młode  rdzawe, maingano, perlmutty, cynotilapie zebroides cobue (100x50x50 do likwidacji jeśli postawie 180cm) oraz w 120x50x50 copadichromis trewavasae lupingu oraz yellowy. To ostatecznie u mnie będą 2 akwaria. 120x50x50 oraz w/w 180x50x50.   Z uwagi że w 120cm mam copadichromis trewavasae lupingu wraz z yellowem od ponad 2 lat pora na jakieś zmiany. Nie ukrywam że z yellowami jestem już od blisko 4 lat i mi się przejadły. Także widzę 2 rozwiązania: -OPCJA 1 W 120x50x50 Zostawić copadichromisa trewavasae lupingu F1 dopuścić np. Labidochromis perlmutt (pasuje pod kątem żywieniowym) w miejsce yellowa.   A w 180x50x50 zrobić mbuniaka np. ze stadkiem acei luwala lub itungi. Do tego dokupić sobie "szefa" protomelasa steveni taiwan reef oraz z 2 gatunki mbuny pośród ryb: cynotilapia, maingano , rdzawy lub kolejne marzenie (Metriaclima msobo lub Fainzilberi)    - OPCJA 2  W 120x50x50 zrobić typową mbunę pośród rdzawego maingano cynotilapii.   W 180x50x50 zakupić placidochromisa mdoke white lips + aulonocare i np. dorzucić pasującego żywieniowo Labidochromisa perlmutta czyli zrobić non mbuniaka ale... wtedy muszę też sprzedać copadichromisy z 300l.  
    • No dobrze ale co się zmieniło co się dzieje tej rybce   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.