Skocz do zawartości

labidochromis hongi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Mam pytanie odnośnie samicy labidochromis hongi.

Nie jestem pewien ale wydaje mi się, że jedna z samic nosi w pysku małe lub niedługo będzie nosiła i tu pojawia się moje pytanie.


1.Jak dokładnie rozpoznać, że będzie miała młode ?

2.Czy lepiej jest odłowić ją do innego akwarium, czy w zbiorniku ogólnym założyć kotnik ?


Akwarium: 160l

Obsada: labidochromis hongi + maylandia red red


pozdrawiam

Bartek

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Inkubującą samice rozpoznaje się po woreczku bod gębo, samica staje się agresywna niż do tych czas, nie pobiera pokarmu i można zauważyć, że ma tak jakby ,,wgięty do wewnątrz brzuch,,

Moim zdaniem z tych dwóch opcji jest lepiej wpuścić do innego akwarium i porobić kryjówki i dobrze by było mieć wodę z takimi samymi parametrami co w ogólnym zbiorniku. Kotnik jest za mały (chyba, że naprawdę masz duży kotnik) ale ryby w akwarium mogą ,,gryźć,, kotnik i samica może się stresować. :D

Opublikowano
Inkubującą samice rozpoznaje się po woreczku bod gębo, samica staje się agresywna niż do tych czas, nie pobiera pokarmu i można zauważyć, że ma tak jakby ,,wgięty do wewnątrz brzuch,,

To zdecydowanie regułą nie jest. Bardzo często zdarza się, że samica jest wtedy płochliwa i bardziej zestresowana, a przez silniejsze, bo cały czas odżywiające się ryby wręcz zaganiana. U agresywnych gatunków, lub w przypadku zbyt małej ilości samic, zestresowana inkubująca przyszła matka połyka, lub wypluwa ikrę/narybek.

Podobnie nie pobieranie pokarmu jest bzdurą. Doświadczone samice wielu gatunków doskonale sobie z tym radzą. Wyłapują pokarm nie tylko dla siebie, ale i dla maluchów.

Tak samo "wgięty do wewnątrz brzuch" nie zawsze występuje. W pierwszych dniach inkubacji, zwłaszcza u zdrowych samic nie ma wręcz prawa wystąpić. Dopiero po jakimś czasie, kiedy głodówka trwa już dość długo, samica może być "wgięta do wewnątrz".


Moim zdaniem z tych dwóch opcji jest lepiej wpuścić do innego akwarium i porobić kryjówki

Kolejna wskazówka raczej niewielkiej wartości. Samicę, jeśli już odławiać, to w ostatnich dniach inkubacji. Poza akwarium powinna być możliwie jak najkrócej, żeby nie straciła swojego "miejsca w szeregu".

Opublikowano

Matepop bardziej zależy każdemu tu na jakości niż ilości, nie chcę ci mówić że się nie znasz ale ciężko z Twoim postem zgodzić się nawet w 25%.

Opublikowano
Bo jestem początkującym malawistą i cały czas się uczę :wink:


Dlatego myśle, że jeśli nie jesteś pewien to na radzenie musisz jeszcze poczekać i douczyć się. Ogólnie mówisz dobrze ale mogę Ci tylko zaprzeczyć w tych kwestiach o których wspomnieli koledzy.

Opublikowano

Bartol, jeśli ja nie mam pewności, czy ryba inkubuje, to siadam sobie przed akwa i obserwuję ją, aż mi się pokaże pyszczkiem w moją stronę. Wtedy widać, co tam chowa :wink:

Nie będę się rozpisywał odnośnie postu Matepop, bo wszystko opisał MateuszT i ja się do tej opinii podłączam.


P.S. 160l to zdecydowanie za mały zbiornik na te ryby.

  • 6 lat później...
Opublikowano

Witam temat troche stary ale jesli aktualny to mam pytanie.Pierwszy raz mam male hongi,maja 1,5cm i dlaczego czesc mlodych jest czerwona a czesc szara?Dymorfizm u mlodych czy co?ZNcg.jpg

bPcg.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.