Skocz do zawartości

Start akwarium 250 l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko stanęlo na wyborze szafki lub jej ewentualnemu zlozeniu samodzielnie. Z tym ze mam problem z doborem solidnej konstrukcji na lata.


Aha jestem na etapie płukania keramzytu i nie wiedziałem, że to się unosi na wodzie. Czy z czasem keramzyt nasiąka wodą czy on cały czas ma taką wyporność ? Mam zamiar cały kubeł zapełnić nim.

Opublikowano
Wszystko stanęlo na wyborze szafki lub jej ewentualnemu zlozeniu samodzielnie. Z tym ze mam problem z doborem solidnej konstrukcji na lata.


Jeśli chcesz już solidną konstrukcję na lata jak napisałeś...To może wybierz zamiast szafki zrobienie stelaża metalowego...

Opublikowano

Ja pod morskie robie sam stelaż z drewnianych kantowek. Nie jest drogie tylko poskładać. Ewentualnie z płyty 36mm robisz jakąś ładna szafeczke. Także widzisz masz sporo rozwiązań odnośnie szafki ;)

Opublikowano

Metalowy stelaż odpada tylko drewno. Chciałem właśnie użyc kantówek 60x60mm i w Leroy'u by mi powycinali odpowiednie kawałki a na dół i górę blat z błyty osb. Czym najlepiej skręcać te kantówki? Wkręty? Kątowniki metalowe?


Zwykły mebel to ja bym sobie złożyl ale tu ma być przynajmniej 320-350kg masy wiec szafka(drewniany stelaż) powinna bez problemu drugie tyle utrzymac jak nie wiecej...


Czy ten keramzyt ma sie unosic na wodzie? Czy to nie ten co ma byc ? Jak nie to kupie zwykla ceramika :). Bo wymoczylem go dosc dlugo i woda jest czysta przy plukaniu.

Opublikowano

Z moich doświadczeń keramzyt będzie się unosił zawsze na powierzchni wody, taki jego urok ;) Keramzyt możesz włożyć w pończochę do filtra, żeby tak Ci nie wypływał. Odnośnie pianki pod kamienie to wystarczy zwykła taka kupiona w zoologu, U mnie są czarne pianki, więc nawet jak pyśki się dokopią to tak nie kłuje w oczy (ta biel). Piankę mam na całości dna.

Opublikowano
U mnie są czarne pianki, więc nawet jak pyśki się dokopią to tak nie kłuje w oczy (ta biel)


..jeżeli masz jasny piasek a pyśki się dokopią to będziesz miał czarne kontrastowe plamy. A właśnie białe np. PCV nie rzuca się w oczy . Mam tak a pyśie kopią jak szalone..

Opublikowano
Z moich doświadczeń keramzyt będzie się unosił zawsze na powierzchni wody, taki jego urok ;) .


Emil ma rację - to prawda a nie żaden urok;) .

A to oznacza że keramzyt ma zamknięte pory i nie chłonie wody - podobnie jak spienione pcv lub styropian

A to oznacza że jako złoże biologiczne ma bardzo małą powierzchnię z dostępem natlenionej wody a zatem jest do d... dla nitryfikacji , no ostatecznie może posłużyć jako wypełnienie denitryfikatora kolumnowego.

A to oznacza że zamiast kupić lawę wulkaniczną którą wyprodukowała natura kupiłeś wytwór człowieka który wykopał tą glinę z jakiegoś brudnego dołka i wypalił jako materiał budowlany a nie do akwarystyki.

Ale to jest tylko moje zdanie podparte ogólnie znanym argumentem ( keramzyt nie nasiąka wodą ) i ci co mają keramzyt w baniakach oczywiście mogą być zadowoleni i protestować, a ty zrobisz jak będziesz uważał.

Opublikowano
A to oznacza że zamiast kupić lawę wulkaniczną którą wyprodukowała natura kupiłeś wytwór człowieka który wykopał tą glinę z jakiegoś brudnego dołka i wypalił jako materiał budowlany a nie do akwarystyki. Ale to jest tylko moje zdanie podparte ogólnie znanym argumentem ( keramzyt nie nasiąka wodą ) i ci co mają keramzyt w baniakach oczywiście mogą być zadowoleni i protestować, a ty zrobisz jak będziesz uważał.

Lawa lawie nie równa (może zawierać związki szkodliwe) podobnie jak keramzyt keramzytowi.

Miałem go kiedyś w filtrze i nasiąkał wodą i wcale nie pływał.

Opublikowano

Szafka wykonana. Teraz bede ja malowac. Chwilowo zrezygnowalem z drzwi z przoduktore w kazdej chwili mozna dorobic bo zostalo mi sporo plyty osb.


Plyta osb+ wkrety do drewna + wiertarka+ wiertla+ wiertla do otworow+ farba+ pedzle+nitro =290zl


Tyle kosztowalo mnie doposazenie sie w narzedzia i material na budowe szafki. Oczywiscie wzorowalem sie na gotowcach i tylna sciana jedt pelna. Jutro malowanie szafki i oczywiscie aranzacja akwarium + napelnianie + odpalenie sprzetu.

Opublikowano

Akwarium zalane. Oczywiscie wczesniej urzadzone z odpowiednim zabezpieczeniem dna. Pierw kamienie a potem piasek.


Widze ze aquael 2000 daje rade bo mi wydmy wydmuchal na dnie :). Ladnie wyglada taki przesuwajacy sie piasek :).


Kubel tez odpalony. Temperatura.ustawiona na 24*C i raczej tak zostanie docelowo.

Dodalem do wody uzdatniacz Prime a do kubla bakterie Microbe-Lift w żelu. Oczywiscie pierw pozwolilem uzdatniaczowi oczyscic wode a nastepnie dodalem bakterie i po 30min odpaliłem kubel.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.