Skocz do zawartości

Problemowy start "na urynę"


Bykster

Rekomendowane odpowiedzi

Bykster widać że mocz był przebogaty:D zawierał chyba także "Microbe Lift Phosphate Remover":confused:

Rzadko nie zgadzam się z Sebą bo to ekspert ale jak napisałeś że rybki startowe wcinają te "sinice" na piasku to mam wątpliwości.

Nie spotkałem (jeszcze) ryb co żarły sinice.

Dla mnie to glon zielony nawet chyba widzę taki nitkowy, a że jest na piasku co u większości natychmiast i wyłącznie kojarzy się z sinicami to powiem że to już historia.

Kranówy mamy teraz tak przebogate że glony zielone bywają także na piasku.

Kolega nie jest w Polsce i nie wiemy jaka tam woda w kranach.


Ja bym nie radził żadnych działań bo te zielenice to sama Malawi i z doświadczenia wiem że i tak ci zniknie jak wpuścisz pyski. Te szczególnie mbuna zrobią porządek szybko.

Ale test na PO4 kup tylko nie na odczynnikach JBLa bo te dają błędne wyniki pomiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ognisko sinic zaczyna się prawdopodobnie na jednym kamieniu, ma konsystencję jakby jasno zielonej pajęczyny, pod którą zbierają się bąbelki powietrza. Powierzchnia to maksymalnie 3x3cm, ryby nie chcą ich skubać. Pytanie czy mam je usunąć mechanicznie np. wygotować zainfekowany kamień? Czy zakrywać akwarium dla takiej ilości sinic?


"Szarobure" nitkowate glony na piasku i liściach roślin to w/g mnie brunatnice. Dzisiaj zaraz po zapaleniu światła ryby dosłownie rzuciły się na te glony i miały głęboko w poważaniu karmę, którą im wrzuciłem do akwarium. Wygląd się zgadza z informacjami zdobytymi w internecie. Jedyny z nimi problem, że odchody ryb w nich zalegają i trzeba będzie je na razie manualnie likwidować.


Podobno brunatnice zadomawiają się w akwarium ze słabym oświetleniem. Mam 2x45W T5 Juwela z reflektorami, nie wiem czy to mało ale na to wygląda.


fot-silvana.jpg



Brązowe naloty na piasku to prawdopodobnie okrzemki, te najbardziej szpecą wygląd piasku i kamieniu. Dostałem od rodziny jakieś 20 malutkich ślimaków (nie wiem jakich). Mnożą się podobno bardzo szybko ale wybrałem to jako mniejsze zło.


Nie wiem jakie glony rosną na kamieniach oprócz brunatnic, są to zielone niktowate glony. Ryby jeszcze się do nich nie dobrały, zajmie im to chwilę, to 3cm rybki ;)


Odnośnie jakości wody w moim regionie, wszyscy namawiają do jej picia prosto z kranu. Podobno jest pobierana z pobliskiego źródła w górach. W/g informacji dostawcy ma zawierać chlorki 6,8 - 22,9 mg/l, azotany 4,1 – 39,4 mg/l, twardość 19,2 - 22. NO3 w kranówce mierzyłem, są na poziomie 5mg/l, twardość 18, na chlor jeszcze nie mam testu.


Dodam część artykułu, który ostatnio przeczytałem w gazecie:


Voda v okoli Trnavy je veľmi kvalitná, nie je potrebné robiť žiadne úpravy. Je dobrá taká, aká je. Chlórom sa dezinfikuje viac-menej preventivne. „Treba zabezpečiť jej mikrobiologickú nezávadnosť, no nesmie ho byť priveľa, lebo by nám mohol uškodiť. Jeho hodnota nesmie byť vyššia než 0,3 miligramu na liter pri vstupe do rúrok a nižšia ako 0,05 na koncovom mieste, akým sú napriklad domácnosti,“ vysvetľuje vedúci.


PO4 mierzyłem jakiś tydzień temu testem JBL i był na niewykrywalnym poziomie, dziś po pracy zrobię test ponownie, ale z tego co czytałem testy JBL są bezużyteczne i bardzo zaniżają wyniki.


Wszystko fajnie tylko co teraz? NO3 mam dziwnie niskie, NO2 spada i jest już pewnie poniżej 0,2. Wygląda na to że start bliży się ku końcowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw pomiary poza jednym. Sinic nie widzę natomist dałeś żwir zamiast piasku a pysie to kopacze w piasku a nie żwirołazy. Wystrój też jakiś "nie nasz":D

Jak NO2 będzie 0,2 lub poniżej to wyłów te mieczyki i wpuszczaj obsadę z Malawi.

Zakup sobie Seachem Prime bo ja po śłowacku nie kumam ale domyślam się że wodę chlorują.

Jak dasz Prime to i chlor załatwisz i resztki NO2 ci zbije więc jak pojawią się ryby z Malawi to i z tymi glonami zielonymi zrobią porządek.

Ślimaki chyba zbędne bo świderki też ci szamają te glony więc ich zaraz zabraknie a sam piszesz że to lepszy przysmak dla ryb niż karma. Jak wpuściłeś te śłimaki to będzie już plaga - kupisz śłimaki na ślimaki czyli Helenki:D

Zarybiaj kolego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zdjęcie poniżej dałem jako poglądowe z internetu dla identyfikacji brunatnic. Żwirek 2-3mm mam jedynie pod roślinami aby go ryby nie rozkopały. :D


tu widać jaki mam drobny żwirek, niemal piach:


lPxj86U.jpg


Sinice podejrzewam na tym kamieniu:


oYDptiC.jpg


Nakręciłem krótki filmik tych glonów na piasku:


[ame]

[/ame]


Zapomniałem dodać jedną, być może ważną informację, która mogła mieć wpływ na wysyp glonów. Do żwiru, pod korzenie roślin dałem łącznie na całe akwarium dwie pałeczki nawozowe dla roślin.


Jeżeli twierdzisz, że ślimaki są zbyteczne to spróbuję je dzisiaj wyłowić i zamienić na świderki.


Z cytatu z gazety wynika, że końcowa wartość chloru w wodzie, czyli przy nalewaniu z kranu ma wynosić 0,05mg/l i jest on stosowany tylko prewentywnie.


Przy okazji chciałbym zapytać jak dawkujesz ten PRIME przy podmianie wody? Z tego co wyczytałem to stosuje się go 5ml / 200l wody... chciałem zamienić wiadro na wąż z filtrem węglowym jak sugerowałeś i omijać chemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie ten twój filmik jednoznacznie wyklucza sinice na piasku ale ekspertem od chorób i plag egipskich nie jestem.

Jak dałeś jakieś nawozy pod rośliny to może być tego efekt. Raczej nastaw się że jak wpuścisz ryby Malawi to przygotuj się mentalnie na całkowity brak roślin - jak coś ocaleje to radość a nie smutek poczujesz.:D

Zmierz wodę na NO2 jak pisałem i jak niskie na 1-2 kolorku testu JBLa to wpuszczaj ryby i zobaczymy co z tych glonów zostanie a co przekopią i poleci do filtrów.

Ślimaków nie wpuszczaj żadnych. Masz czas a nie masz powodów .Ja zrozumiałem że ci polecono świderki - to plaga trudna do wytępienia a oprócz detrytusu wcina glony zielone.

Moim zdaniem właśnie takie masz na kamieniach i piasku.

Jak zrobisz nalewanie wężem i przez wkład węglowy to nie potrzebna żadna chemia w postaci uzdatniaczy kranówy i polecam właśnie taką drogę.

To że wodociągi podają w gazecie że chlor ( nie podane w jakiej postaci) dawkują prewencyjnie tycio-tycio to nie znaczy że jak pęknie zawór to w twój odcinek wodociągu nie podadzą 10x tyle co deklarują.

Wszystko zależy od szczęścia i trafu - dlatego zawsze polecam uzdatniacz i to te nowoczesne jak lejesz wodę prosto z kranu do baniaka za pomocą kubłowania.


Co do żwirku dla roślin pod piaskiem to moim zdaniem i tak za chwilę po wpuszczeniu naszych ryb będzie totalnie odsłonięty i wymieszany a każdy myśli że to tak jak miał przez lata w roślinnym -:rolleyes:

Jak dałeś pod kamienie podkładki to wymiana żwirku z piaskiem na nowy piasek to już momencik:D


Przestań się dręczyć pytaniem czy to glon czy cyjano bo tu ryby powinny pływać a mnie już ściska w dołku że takiej zielonej łąki nie mam jak ty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę planuję zajechać po 10 malutkich yellow'ków do hodowli Fuljers. Osobiście polecam, większość ryb mają od dzikich rodziców, bezpośrednio odławianych z Malawi / Tanganiki. Rdzawe jeszcze się nie namnożyły i trzeba będzie na nie trochę poczekać. Mam nadzieję, że się przystosują do starszych ryb. Jak zobaczyłem u Ciebie na filmiku Tropheusy a później w hodowli na żywo, to też chciałbym je mieć :D Muszę się dowiedzieć jakie mają wymagania.


Już teraz żałuję że nie mam co najmniej 300l akwarium, tyle przepięknych ryb do wyboru...


Co do łąki glonów... to spróbuj moim sposobem. Kilka pałeczek nawozowych i załatwione :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zobaczyłem u Ciebie na filmiku Tropheusy a później w hodowli na żywo, to też chciałbym je mieć :D Muszę się dowiedzieć jakie mają wymagania.


Już teraz żałuję że nie mam co najmniej 300l akwarium, tyle przepięknych ryb do wyboru...


Co do łąki glonów... to spróbuj moim sposobem. Kilka pałeczek nawozowych i załatwione :D



Nie łączymy w baniaku Tanga z Malawi a minimalny baniaczek na tropsy to 150x60x60 ja wiem że mam za mały:(

Więc już widzę u ciebie dwa baniaki:D


Co do nawożenia roślinnego w Malawi to moim zdaniem ogromny błąd.

Z wysokimi stanami azotu i fosforu walczymy ciągle więc dokładanie jeszcze tego w nawozach to wychodzi Dramat Malawi. Będziesz jeszcze tego żałował jak ci rybcie skoszą rośliny do zera a nawozy dla roślin w wodzie zostaną:(

Obym się mylił;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do nawożenia roślinnego w Malawi to moim zdaniem ogromny błąd.

Z wysokimi stanami azotu i fosforu walczymy ciągle więc dokładanie jeszcze tego w nawozach to wychodzi Dramat Malawi.



Można się pokusić o nawożenie samym mikro plus potas. Z pominięciem nawozów azotowych i fosforowych bo tak jak pisze Deccorativo tego w baniakach malawi jest zazwyczaj zbyt dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.