Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Andrzeju nie rozumiem reakcji przecież zgadzam się z tobą w 100%

Henryk. To nie jest żadna reakcja na to co pisałeś:) Nie chcę abyś mnie źle zrozumiał . To była po prostu taka moja myśl ale nie w opozycji do tego co napisałeś. Już wczoraj pisałem ,że czasami słowo pisane nie oddaje tego co i jak przekazujemy. Pewne jest natomiast to ,że się w tym temacie zgadzamy.

Opublikowano

Skoro zacząłem z WA to pociągnę temat,w każdym razie dziękuję za inne rady.Jutro rano zbadam wodę i podam wyniki.Rozumiem,że mam wlać WA a biodigest ?

-- dołączony post:

Dzisiejsze parametry :


Ph-7,5 elektronicznie,JBL-7,6

Temperatura 25,5 st.

NO2-0,01

NO3-5

NH4-0,05

KH-2 , stary test Salifierta 1,6

Gh-4

SIO2-poza skalą,kosmos


Ustalić już Kh sodą na 6-8 ? Co z tymi krzemianami wykombinować ?

Opublikowano
Skoro zacząłem z WA to pociągnę temat,w każdym razie dziękuję za inne rady.Jutro rano zbadam wodę i podam wyniki.Rozumiem,że mam wlać WA a biodigest ?


Temperatura 25,5 st.

NO2-0,01

NO3-5

NH4-0,05


SIO2-poza skalą,kosmos


Ustalić już Kh sodą na 6-8 ? Co z tymi krzemianami wykombinować ?



Nie myślałem że jesteś taki raptus:D wiele twoich problemów z tego jest. Wszystko przerwałeś tym płukaniem piasku i wywaleniem wody na pewno zniknęła pożywka a ile pozostało bakterii i czy coś -nie wiemy. Lejąc Prime zaprzepaściłeś szybką odpowiedz testową dawką WA więc musimy od początku .

Jak już się nagrzebałeś zamiast spokojnie poczekać z mętną wodą - to po kolei.


1/ Jak nie wlałeś WA to wlej tyle samo co poprzednim razem ale ponieważ bez sensu dałeś Prime to on od razu zneutralizuje dla testu NH4 i mimo że przed chwilą wlałeś to zniknie.


2/ Błagam cię - Bez grzebania ,sodowania z KH i pH i myślenia o SiO2 a z rączkami za pleckami obserwuj i mierz tylko NO2 nic więcej pierwszy pomiar po 24h - odpowie czy już było z poprzedniego coś wyklute bakterii a potem co 3-4 dni - czekamy na niewielkie w testach wzrosty NO2 0,2-0,4 które tak naprawdę są ponad 1 ( to ten Prime ci to robi);)



3/ Wlej 1-2 ampułki Prodibio .

4/ Podkręć temp na 30C i daj bąbelkowanie.:D światełko wg uznania i kaseciak niech kręci.

5/ Nic więcej na razie cię nie interesuje , nie patrz na wodę zupełnie jaka jest czy pierwotniaki, mętna z filmem i okrzemkami - to wszystko dopiero jak zakończysz start.

Opublikowano

Eeetam,raptus,uznałem,że nie ma sensu kręcić dojrzewania dalej skoro ta woda miała lecieć do kanalizy,wolałem to zrobić od razu i rozpocząć od nowa.

Czyli starujemy od nowa,dzięki za rady.

-- dołączony post:

Dziś NO2-0,025

Opublikowano

Chyba najtrudniejszy start w klubie ;) Wystarczyło dać watoline do filtra, często ją wymieniać, filtr na max obroty, od czasu do czasu zamieszać piachem i po brudnej wodzie. Nie bardzo wiem, czemu robiłeś restart. Tyle darmowej roboty.

Opublikowano

Watolina nawinięta grubo na pompę obiegową,na pompę cyrkulacyjną,na dodatkową pompę 6000 i dwie gąbki w kaseciaku a pył z wody nie znikał,był bardzo drobny.Trwało to chyba ponad tydzień więc nie spodziewałem się by miało się poprawić.Czyszczona gąbka niczego nie oddawała czyli przelatywało przez nią wszystko,nie wiem co to było nawet.Dla mnie wymiana całkowita wody trwała może z 15 minut.

Opublikowano

Tak się zastanawiam czy jest jakiś patent na podgrzewanie dolewanej wody przy podmianie.W wersji kiedy będzie automatyczne odlewanie i dolewanie wody małymi porcjami,codziennie,co kilka godzin,dolewana woda w zimie kuku nie zrobi,ale jeśli będę chciał wykonać większą podmianę ? Może jakiś przepływowy podgrzewacz wody,ale jak ustalić dokładną temperaturę wypływu.

Opublikowano

Ją zrobiłem wyjście z prysznica i oczywiście przez korpus węglem ale temperaturę ustawiamy sobie dowolną ... Tylko że to patent do ad-hoc pomian a nie stałych . Może ktoś z narurowca coś podpowie o podgrzewaczu przeplywowym . Coś kojarze że Deccorativo w jakimś poscie taką przeplywowa grzalke linkowal ...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.