Skocz do zawartości

zielona woda


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od bardzo wielu czynników. Pierwsze co mi się narzuca to czy wymieniasz ją co tydzień czy w tamtym tygodniu, bo to istotne?

2. Parametry wody, były sprawdzane?

3. Akwarium, a raczej jakieś dane typu litraż itp.

4. Podaj jaką masz filtracje i oświetlenie

5. Gdzie stoi akwarium?


Jest naprawdę masę czynników decydujących o zakwicie glonów. Gdybyś przynajmniej na te najważniejsze informacje odpowiedziała można by już pokusić się o jakieś przypuszczenia.

Opublikowano

Akwarium trzymam od roku w tym samym miejscu od roku i nie było problemu. Zmieniałam obsadę, dlatego zmieniłam żwirek, wyczyściłam kamienie i zmieniłam wode. Mam trzy młode pyszczaki melanochromis auratus. akwarium 120l.

Opublikowano

Co znaczy że zmieniłaś wodę bo nie daje mi to spokoju?

Z tego co czytam to wystartowałaś na nowo ze zbiornikiem, popraw jeśli się mylę. Rybki wpuściłaś od razu, akwarium dojżewało?

Opublikowano

Magda lat 15

patrząc na zaawansowany wiek (sorki to nie prztyczek tylko lekka ironia),

Magda wylała całą wodę, wymyła wszystko co się da pewnie włącznie z filtrami wlała śieżutką wodę i wpuściła rybki które to w żadnym wypadku do takiego akwarium się nie nadają, teraz ma zakwit glonów i szuka ratunku w forach.

A tyle razy się mówi najpierw poznaj potem rób.

Tutaj przynajmniej przewaga Lenka, który zanim zacznie z rybami, popsuje troszkę krwi forumowiczom.

Magda niestety należysz do wiekszosci początkujących akwarystów, popełniajacych te same błędy.

Powinnaś po umyciu wszystkiego doprowadzić do zamknięcia cyklu azotowego aby akwarium dojrzało, potem sprawdzajac parametry wody i po przekonaniu się że jest wszystko ok, dopiero wpuścić ryby które będą dobrze sie czuły w takim akwarium.

Bardzo chciałbym się mylić co do Twojej oceny. Jeżeli tak jest to mnie popraw, niestety to co piszesz jest typowym objawem najpierw robię potem czytam.

Opublikowano

Czytałam trochę przed czyszczeniem akwa, ale chyba za mało, bo dopiero potem doczytałam, że nawet wymienienie połowy wody, a za pare dni drógiej to za dużo. Kamienie tylko przepłukałam, a żwirku starego część zostawiłam. Ale przyznaje się, chyba nie za bardzo sie przyłożyłam do tego czytania. Zawaliłam. Da się to jakoś naprawić? Ile może potrwać dojrzewanie akwarium? Nigdy wcześniej nie miałam takiej sytuacji.

Opublikowano

Prawidlowa odpowiedz na pytanie jak dlugo dojrzewa akwarium brzmi - az azotyny nie spadną do zera. Wiem, ze nie takiej odpowiedzi sie spodziewalas, ale to naprawde jedyna sluszna odpowiedz. Proces dojrzewania akwarium zalezy od wielu czynnikow, w roznych zbiornikach inaczej przebiega, niemniej jednak nie trwa on krocej niz 2-3 tygodnie.

Spojrz na wykres z tej strony: http://www.artnet.com.pl/lkozicki/thekr ... cling.html

na nim masz pokazane zmiany amoniaku, azotynow (NO2) i azotanow (NO3).

Jak widzisz poziom azotynow spadl w okolice zera ok. 40 dnia.

Najlepiej bedzie sie uzbroic w 3 rzeczy:

  • testy na NO2

    testy na NO3

    dużą cierpliwość


i czekac az "się stanie"

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

To ja sie dołącze do tematu, a że jestem nowa pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Zaczynając od tematu z wodą podobnie jest u mnie i nie mam juz pomysłu co dalej...ale od początku. Akwa 112 l, założone 15 stycznia, żwirek kwarcowy biały, piaskowiec i anubis x3, dwa filtry wewnętrzny mechaniczny, zewnętrzny kaskada biologiczny z koralem, oświetlenie Sylvania grolux i Narva Oceanic Blue. Na start wrzuciłam Bactozym( 1 kaspułka) i NitrateMinus, oprócz tego multmineral ,nawóz dla roslin Esklarin, podniosłam ph wody ( u mnie woda bardzo miękka)i starałam sie zwiększać lub zmniejszać parametry wody dla pyszczaków.

Akwa dojrzewało miesiąć, pojawiły sie okrzemki na piaskowcu wówczas wpuściłam 3 skalary, później na piaskowcach pojawiały sie maleńkie plamki zielonych glonów. 28 lutego wpuściłam yszczaki. Od dwóch tygodni woda jest zieloniutka rybek nie widać, włączałam światło tylko na karmienie, akwa przykrywałam ręcznikiem i nadal nic, woda jaka zielona była taka jest. Akwa stoi na zachodniej ścianie.Parametry wody na dzień dzisiejszy:

NO 3-20mg/l

NO2 -0 mg/l

GH-150

KH-120

Ph- 7,2

....a i zapomniałam o obsadzie 8 sztuk pseudropheus saulosi i

4 sztuki pseudotropheus socolofi.

Czy ktoś ma jeszcze jakieś omysły, po przeczytałam cały temat dotyczący glonów i pomimo zastosowania niektórych porad NIC!

pozdarwaiam

Opublikowano

Akva za małe na dwa gatunki, za małe dla socolofi, za mało filtracji a za dużo chemii i ryb (chyba że to podrostki?). O stabilne akwarium będzie bardzo ciężko, grys w kaskadzie niewiele pomoże, już lepiej by było nasypac tam dobrej ceramiki, ale to też będzie niewiele.

Postaraj się o kubełek.

Oddaj socolofi

Zmierz jeszcze NH4

Uważaj z chemią

Jeśli nawet teraz wygrasz z sinicami to w tym akwarium one szybko powrócą.

Powodzenia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.