Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Najlepiej odrazu Zaklej okna i drzwi, i nalej wody po sufit :-)



Nie ma nic złego w tym, że osobom, które planują obsadę wykraczającą poza standardowe ramy doradza się dobór akwarium adekwatnego do potrzeb ryb.

Opublikowano
Nie ma nic złego w tym, że osobom, które planują obsadę wykraczającą poza standardowe ramy doradza się dobór akwarium adekwatnego do potrzeb ryb.

Oczywiście że nie :-) nawet Należy takim osobom zwrócić uwagę na rozmiar baniaka. Nie mniej jednak Każdy akwarysta nawet jak już kupi wymarzone akwarium to po czasie chciałby mieć większe i większe i większe. Dlatego pozwoliłem sobie na mały "żarcik "


wysłane przy użyciu tapatalk

Opublikowano

Jak się planuje akwa to brać jak największe, na ile nam tylko pozwalają rozmiary mieszkania bądź pokoju. Każdy z akwarystów przerabiał temat - a mogłem kupić większe akwa hehe Jak to mówią w miarę jedzenia apetyt rośnie.

Opublikowano

ja żart zrozumiałem,a co większego akwarium wiedziałem od początku,oj tam chodzi zaledwie o 50 cm,czym,że jest te parę centymetrów na przeciw wieczności bomby atomowej :)

-- dołączony post:

miało być wieczności i bomby atomowej,jedna litera a jak zmienia kontekst zdania :)

Opublikowano

Oj zdziwiłbyś się Wojtku jaka różnice robi te 10cm czy to na długości czy wysokości. Do dzisiaj nie mogę odżałować że nie pociągnąłem w górę o chociaż te 5cm ,a 10cm było by ok i po szerokości o 10cm. Na tyle miałem miejsca i tego nie zrobiłem.

Opublikowano

To prawda, mam 50cm. wysokości i teraz nie mogę zrozumieć, dlaczego jest tylko te 50. Ale te przemyślenia mam teraz. Gdy zakładałem te akwarium, wszystkie parametry wydawały mi się szalone...i nie tylko mi ;). Teraz to jest, tak to widzę teraz, ledwo średnie akwarium. A co najgorsze, to mam miejsce na większe, dużo większe akwarium. Wojtek, rób akwarium MAKSYMALNE, na jakie możesz sobie pozwolić, gdyż, jeśli tego nie zrobisz, za jakiś czas, niedługi, będziesz tego żałował.

Opublikowano

Żartowałem z tymi "zaledwie"50 cm. Mam 45 lat a rybki,bez dnia przerwy mam przy sobie chyba od 5 roku życia.To znam z opowieści mojej mamy,jeszcze nie do końca umiałem się wysłowić a w sklepie zoologicznym nalegałem,żeby był...samcyk i samicka... :) nauczony latami doświadczeń wiem,że jak już stawiać tak duży zbiornik,to już trzeba iść na całość :) Chociaż gdzie te czasy gdzie 200l to już było prawdziwe szaleństwo,a rodzice w bloku sprawdzali pod tym kontem nośność podłogi,czy aby wytrzyma :)

-- dołączony post:

Mam do Was pytanie.Czy aristo te,które przywiozę(samice ok 15cm,samiec ok 18cm)mogą zeżreć coś z obecnego rybostanu.Najbardziej martwię się o najmniejsze moorii,one maja po ok. 5-6cm.Odłowić je,czy dołożyć kilka kamoli i dadzą radę?Pytam głównie osób,które miały aristo u siebie lu widziały je u kogoś.Obejrzyjcie jeszcze raz filmik i doradźcie coś.

Opublikowano

wpuszczając aristo do takich ryb powinno być bezproblemowo (powinno palca sobie nie dam uciąć) ,ale wpuszczanie takich ryb do aristo to już wielkie ryzyko. Takie moje skromne zdanie

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Mi nasuwa się pytanie ,, czym poprzedni właściciel karmił Aristochromisy'' jeżeli żywą rybą to będzie problem. Dodawałem do dorosłego Scieanochromisa drobnice Placidochromisów 2,5-3 cm i było wszystko ok, z tym że nigdy dorosłych ryb nie karmiłem żywymi rybami. Wydaje mi się, że sposób karmienia jest kluczowy w tym połączeniu. Istnieje przekonanie że trudno łączy się dorosłe ryby z tego biotopu. Nie mam doświadczenia z takimi ogromnymi rybami, może ktoś doświadczony jeszcze się wypowie.

pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Na szczęście aristo nie są jeszcze dorosłe :) Poprzedni właściciel karmił je głównie granulatami,więc w moim przypadku to dobrze.Też jestem zdania,że jak wpuszczę aristo do moich to będzie OK.Gorzej jak mówił przedmówca gdybym do aristo dorzucił nagle te moje.Dzięki za opinie.Dla bezpieczeństwa dam jeszcze kilka kamoli i tak je poukładam,żeby te mniejsze w razie czego(odpukać ) miały gdzie się schować.Oczywiście będę czuwał gotowy z siatką na nagłą interwencję. Przywożę je w piątek,gdzieś późnym popołudniem.Dam znać co i jak :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.