Skocz do zawartości

start akwarium 480 litrów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
juppi jednak lepiej zrób tą podmiankę 50% bo dopisałeś w poście że włożysz zeolit a o podmiance milczysz.

Tyle masz tych związków amonowych że i ten zeolit spokojnie daj w filtr ale nie kosztem tego co już tam siedzi - nie naruszaj biologii.

Dyskutuje z nami tu kado więc polecam to samo tobie przyjacielu.




No jak "milczysz" - przyca wyraźnie napisałem że jutro czeka mnie podmianka 50%. Zaraz w poście nr 6



No nie możemy zawłaszczyć temat juppiego:wink: sorki śmigamy kado do twojego - może mod przeniesie ten twój wpis ale odpisuję w twoim.


Zawłaszczajcie ;D


W baniaku też by się na stałe przydał zeolit jak kranówa z amoniakiem zamiast zawsze proponowanego grysu koralowe na full-kubeł - ale nie teraz jak są ryby a nie ma biologii.


Decco: zeolit lepszy niż grys koralowy? A podnosi też ph?

Opublikowano

Decco: zeolit lepszy niż grys koralowy? A podnosi też ph?



Jestem zwolennikiem stosowania mediów dostosowanych do wody kranowej a nie do ogólnie panującej mody.

Ponieważ w Polsce u każdego ta kranówa jest inna a w Jeziorze Malawi ( do czego powinniśmy odnosić naszą kranówę) - znana to sam rozumiesz że stosowanie jednej jedynej recepty na media nie jest optymalne. Nie znaczy to że szkodzi ale w wielu przypadkach można by zrobić to lepiej. Jeśli ktoś ma pH -8 a stale wykrywalny amoniak w kranówie i 3-5 krotnie za wiele wapnia niż to jest w Malawi i GH 3 x za duże ( typowa polska kranówa) to pytam - po co grys koralowy?.

IMHO Grys amonowy czyli zeolit tu będzie lepszym medium. Jeśli ktoś robi podmianki co tydzień jednocześnie dowalając nadprogramowe ilości amoniaku to i na końcu NO3 też będzie miał nadprogramowe. Jeśli da zeolit zamiast grysu koralowego to jest szansa na mniej amoniaku i mniej NO3 w końcówce. Czyli rzadsze i mniejsze podmianki wody.


Co do pH i grysu koralowego to moim zdaniem przy tych pH jakie mamy w Malawi ok 8 to jak w morskich - bez obniżenia do pH 6 rozpuszcza się średniowcale;)

Takie też mam odczucia z 5l korala w kuble i 14 l w kaseciaku. Tylko wodę hamuje wspaniale- no dla bakterii siedlisko jest ale znam lepsze.:D


Proszę także mnie nie atakować - nie jestem przeciwnikiem grysu koralowego w Malawi tylko racjonalnego stosowania różnych tak już wielu dostępnych mediów filtracyjnych wszak po uprzednim sprawdzeniu jaką wodę mamy w kranie.


Nie potępiam też drogi bez tych całych pomiarów i jak kiedyś napisał na tym forum komercyjny hodowca tropheusów z Katowic - leje kranówę prosto w baniak , nigdy nic nie mierzył i jeszcze mu żadna ryba od tego nie zdechła.

Ja tam jestem domorosły chemik i mierzę:Dbo lubię

Opublikowano

A u mnie stanęło na tym, że:

- do standardowej ilości Micromec dorzuciłem jeszcze 1 litr (e1901 ma na samym dnie jakąś tam ilość). Oprócz tego miałem już standardową ceramikę w drugim koszyku, no i teraz dorzuciłem zeolit.

- wodę podmieniłem chyba z 90% (okazało się że akwa "siadło" nierówno i musiałem je drugi raz wypoziomować)


Moje pytanie w związku z prawie wymianą wody: czy stability lać "od zera"? Czy kontynuować 5ml na 80 litrów wody?

No bo tak na mój rozum, to to co się miało osiedlić w kuble to się osiedliło, więc cośtam bakterii już mam.


Aha: testy doszły. Przed podmianą wyglądało to następująco:

NH3 - 0,1 mg/l

NO2 - 1 mg/l

NO3 - 20 mg/l


Po podmianie nie mierzyłem, bo pewnie wyjdą parametry uzdatnionej kranówy.

Opublikowano
Aha: testy doszły. Przed podmianą wyglądało to następująco:

NH3 - 0,1 mg/l

NO2 - 1 mg/l

NO3 - 20 mg/l



Biologia wystartowała ale do stabilności jeszcze jej daleko. Na początku każda taka duża podmiana może spowodować opóźnienie w tzw. zamknięciu cyklu. Nie wydaje mi się, że lanie więcej Stability wyraźnie przyspieszy start.


Całe dojrzewanie akwarium to jest pierwszy test na to czy nadajesz się na akwarystę. Przede wszystkim sprawdza czy masz cierpliwość. Jedna z najważniejszych cnót akwarysty.

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Całe dojrzewanie akwarium to jest pierwszy test na to czy nadajesz się na akwarystę. Przede wszystkim sprawdza czy masz cierpliwość. Jedna z najważniejszych cnót akwarysty.



Oj - to wiem... Malawi towarzyszy mi już 10 latek. Ze względu na dość częste przeprowadzki, kilka startów mam już zaliczonych ;) Co prawda w akwarium dwa razy mniejszym ;)

Wydaje mi się, że podmianka /nawet taka/ jednak przyspieszy zamknięcie cyklu: opcją byłoby miesięczne (?) czekanie aż NO2 -> 0 (czyli działoby się to o czym pisał deccorativo. No - zobaczymy. Testy już wszystkie są pod ręką.

Opublikowano
Wydaje mi się, że podmianka /nawet taka/ jednak przyspieszy zamknięcie cyklu: opcją byłoby miesięczne (?) czekanie aż NO2 -> 0 (czyli działoby się to o czym pisał deccorativo. No - zobaczymy. Testy już wszystkie są pod ręką.


No, nie zupełnie. W zamknięciu cyklu nie chodzi o to aby zniwelować do zera NO2 a doprowadzić do tego, żeby to NO2 samoczynnie niwelowało się do zera (nie przez podmiany). Wtedy mamy pewność, że przy wprowadzeniu ryb złoże biologiczne będzie w stanie przerobić to wszystko w NO3. W tej chwili zabrałeś bakteriom część papu co mogło spowodować opóźnieniem kolonizacji i namnażania na złożach.


Osobiście uważam, że im mniej się grzebie przy starcie tym lepiej. A najlepszym lekarstwem na szybki i bezpieczny start to włożenie do nowego zbiornika przynajmniej części dojrzałego złoża biologicznego. Czy to w postaci piachu, ceramiki, grysu czy innego tzw. złoża upakowanego.

Opublikowano
W zamknięciu cyklu nie chodzi o to aby zniwelować do zera NO2 a doprowadzić do tego, żeby to NO2 samoczynnie niwelowało się do zera (nie przez podmiany). .


Pełna zgoda. Miałem na myśli to, że:

Powstało za dużo amoniaku, szybko zaczęło rosnąć NO2 i NO3. Przy takiej ilości "papu" spadało by do zera bardzo długo. Fakt: ograniczyłem jedzonko, zapewne też i namnażanie się bakterii. Co nie znaczy, że nie czekam ciągle na ten typowy skok NO2 i na przerobienie go na NO3. Wszystko jest na dobrej drodze.

Dzisiejsze pomiary:

PH - 8

GH - 8

KH - 12

NH3 - 0,04

NO2 - 0,2

NO3 - 5

Czyli zostaje już tylko czekanie.

Opublikowano

Przed podmianą wyglądało to następująco:

NH3 - 0,1 mg/l

NO2 - 1 mg/l

NO3 - 20 mg/l



NO2 wynosiło 1 mg/l czy kolor próbki był bardziej intensywny niż na wzorniku ?

Wydaje mi się, że przy takiej ilości "pożywki" NO2 powinieneś mieć dużo poza skalą, przy założeniu, że NH3/NH4 faktycznie wynosi 0,1 mg/l


Dzisiejsze pomiary:

NH3 - 0,04

NO2 - 0,2

NO3 - 5



Zakładając, że zrobiłeś podmiankę 50% wody to dość niskie masz te wartości na starcie. Ciekaw jestem czy NO2 będzie jeszcze rosło, bo jeśli pomiar NH3 wynosi 0,04 mg/l to nie jest to takie oczywiste.

Wydaje mi się, że trochę się za bardzo pospieszyłeś z tą podmianką. Ja bym poczekał przynajmniej jeszcze z tydzień, żeby zobaczyć jak się sytuacja będzie przedstawiać w kontekście zależności NO2 - NO3

Opublikowano

Zakładając, że zrobiłeś podmiankę 50% wody



Wymieniłem dużo więcej: chyba z 90% wody. Pisałem o tym wcześniej w 14 poście: trzeba było poprawić poziomowanie akwa. Stąd te niskie parametry.


NO2 wynosiło 1 mg/l czy kolor próbki był bardziej intensywny niż na wzorniku ?


Kolor był w okolicy odcienia z 1mg/l. Dzień wcześniej - gdzieś w połowie skali, przy 0,6. Decco poradził podmiankę, zrobiłem ją. Nadprogramowo, bo się okazało, że stary parkiet trochę się poddał w rogu akwa. Wolałem wykorzystać okazję, żeby je wypoziomować, niż potem się zastanawiać co robić ;) No trudno: najwyżej opóźniłem trochę zamknięcie cyklu. Chociaż nadal mam nadzieję, że bakterie - te w kuble i te na piachu jednak przetrwały i mają się dobrze ;).


Ciekaw jestem czy NO2 będzie jeszcze rosło, bo jeśli pomiar NH3 wynosi 0,04 mg/l to nie jest to takie oczywiste.


Wartość NH3 w teście zooleka pokazała po podmianie 1,0, ale odniosłem to do tabelki pokazującej zależność od Ph. Stąd odczyt: 0,04. No, ale starym wyjadaczom nie trzeba tego tłumaczyć, no nie? ;>

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.