Skocz do zawartości

Błyskawiczny, bezpieczny i prosty start zbiornika ???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dokładnie! Nie ma o czym wogóle mówić i temat nie potrzebnie się ciągnie. Jeszcze ktoś pomyśli że da się cykl azotowy w dwa dni zamknąć tak żeby można było ryby wpuszczać do akwarium, przy pomocy,, cud magicznych super specyfików "


Temat jest ok. i fajnie jakby w nim nadal Olo pisał jak się to wszystko rozwija. Może tylko niech zmieni nazwę tematu np. na : Start roślinego Malawii na SEACHEM

STABILITY

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Temat jest ok. i fajnie jakby w nim nadal Olo pisał jak się to wszystko rozwija. Może tylko niech zmieni nazwę tematu np. na : Start roślinego Malawii na SEACHEM

STABILITY



Taki tytuł zmienia diametralnie postać rzeczy i tak powinien być napisany, a nie że znalazł się ni z gruchy ni z pietruchy cud specyfik o nad magicznych właściwościach ;-).

Opublikowano

Słuchajcie opiszę opiszę nie miałem czasu tu wchodzić bo feKaliusy juz plywaja i nie mogę sie oderwać od nich:). Ale to co napisze zdziwi wielu :) głupi zawsze ma szczescie a pośpiech w akwarystyce jest nie wskazany (za pośpiech sie płaci). Ale poczekajcie na resztę wyników testów i prawie ostateczne wnioski.

Opublikowano

Spiochu możesz przestać? Nazwa watku nie wprowadza w błąd. Jak tylko znajdę czas to wszystko opiszę. Nie mialem czasu nawet czytać wpisów w tym watku, więc nie wiem co tam pisaliście, ale na pewno merytorycznie to skomentuję. Po co siać zamieszanie, skoro nie znasz wyników i ostatecznych wniosków?

Obiecałem, że wszystko opiszę? To opiszę. Po prostu teraz zamiast się rozpisywać wolę podziwiać ryby, które mają się cudownie :)

Eksperyment się powiódł, ale wymaga on ode mnie dużego komentarza, dlatego zwlekam z jego umieszczeniem, bo wymaga to porządnego opisania.

Błyskawiczny start jest możliwy, a potwierdzeniem tego są zapewnienia Pani Moniki z Tan-Mal i moje wyniki. Więc bardzo proszę o cierpliwość. Mam mnóstwo zaległości w pracy, więc w miarę możliwości zakończę ten wątek jak najszybciej. Szczęśliwi czasu nie liczą :)

Opublikowano

Może w roslinniaku jest inaczej, bo u mnie, pomimo lania tego Stability przez 8 dni, a ryby w akwa są od 6 dni, nic nie ruszyło. Chyba, że gdzieś popelnilem błąd.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Kado nie miałem czasu zajrzeć w Twoj wątek. No u mnie ryby pływają od wtorku a jeden samiec T. intermedius zaczyna zalecać sie do samicy. Jak znajdę czas to zoabczę w Twoj wątek .może coś pomogę ale nie obiecuję.

Opublikowano

Odniosę się pokrótce do stwierdzenia Olobolo ,że "eksperyment się powiódł" IMHO się nie powiódł. Jak można powiedzieć tak skoro ryby zostały wpuszczone do zbiornika w którym defakto biologia nie została ustabilizowana a preparat który miał niwelować tego skutki nie do końca wiadomo na jakim poziomie to robi,skoro NO2 jest wykrywalne testami.Ale to szczegół wykrywalne czy nie jest cały czas się waha więc biologia nawet jeśli tam jest to jest zwyczajnie za słaba kulejąca i potrzeba na to czasu.Jest jeszcze kilka innych niuansów które są łatwe do za uwarzenia. Więc pisanie ,że wszystko jest OK jest nie na miejscu.

Opublikowano
. No u mnie ryby pływają od wtorku a jeden samiec T. intermedius zaczyna zalecać sie do samicy. Jak znajdę czas to zoabczę w Twoj wątek .może coś pomogę ale nie obiecuję.


Olo, co z tego, że ryby pływają :-) U mnie nie tylko się zalecają, ale samiczki noszą już ikrę.To wcale nie świadczy, że jest ok z biologią, no bo nie jest, a w dobrej kondycji póki co utrzymuje je dzięki chemi. U Ciebie jest inaczej, bo część toksyn zużywają rośliny. W każdym razie ten szybki start i na dodatek bezpieczny na Stability wydaje mi się mocno wątpliwy po swoich 9 dniowych doświadczeniach.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.