Skocz do zawartości

Piasek na kamieniach, pomocy :(


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Założyłem akwarium pół roku temu.

Przez miesiąc miałem bardzo ładne zielone glony na kamieniach i wszystko było ok, potem z dnia na dzień na kamieniach pojawiało się coraz więcej piasku który odgarniałem szczoteczką lecz piasek powracał na kamień automatycznie po 10 minutach ! :(.

Obecnie moje kamienie wyglądają jak posypane śniegiem i nie widać przez to glonów.

Zaciemniałem akwarium na 5 dni i gdy zdjąłem koc wszystko było ok, piasek sam spadł lecz

po kilku godzinach było znowu to samo :(.

Proszę o pomoc już nie mam siły piasek przykleja się do kamieni jak magnes.

post-16369-14695723988208_thumb.jpg

post-16369-14695723992999_thumb.jpg

post-16369-14695723997717_thumb.jpg

Opublikowano
zmień gradację piasku/zmniejsz prąd wody w akwarium

Dzięki za odpowiedź,

zmniejszałem prąd ale to nie w tym tkwi problem bo piasek jest tak jakby przyklejony do skałek a po kilku dniowym zaciemnieniu normalnie spada jak sypki.

Widziałem że wiele osób ma taką gradację i jest ok.

Opublikowano
Widziałem że wiele osób ma taką gradację i jest ok.


Uwierz mi na słowo, u wielu osób nie jest ok. Ten piasek wygląda jak mąka i przy jakiejkolwiek filtracji mechanicznej będzie to wszystko fruwać. Wygląda to ładnie ale przy pyszczakach jest to cholernie nie praktyczne.


Jeżeli chcesz mieć spokój to zostaje Ci tylko zmiana piasku. Innego wyjścia nie widzę.

Opublikowano

Ok wierzę :) zrobię tak jak mówicie tylko jestem ciekaw dlaczego po zaciemnieniu wszystko jest ok :o i piasek robi się sypki a potem od razu robi się taki posklejany i gęsty wygląda jak zważony

Opublikowano

Jak dla mnie to zaciemnienie powoduje, że ryby są "uśpione" i nie śmiecą piachem a cyrkulacja delikatnie usuwa piasek z kamieni. Po zapaleni światła ryby harcują i sytuacja się powtarza. Możliwe też że pojawiły się jakieś inne glony do których piasek się łatwiej przykleja, po zaciemnieniu glony znikają a piasek spada.

Jak koledzy pisali wymiana piasku.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Jak dla mnie to zaciemnienie powoduje, że ryby są "uśpione" i nie śmiecą piachem a cyrkulacja delikatnie usuwa piasek z kamieni. Po zapaleni światła ryby harcują i sytuacja się powtarza. Możliwe też że pojawiły się jakieś inne glony do których piasek się łatwiej przykleja, po zaciemnieniu glony znikają a piasek spada.

Jak koledzy pisali wymiana piasku.



Wydaje mi się, że jest to połączenie tych dwóch czynników. Pyszczaki są mniej aktywne po ciemku dlatego mniej kopią i śmiecą. Glony natomiast bez światła w jakiś sposób mogą się kurczyć (nie mają światła do przeprowadzenia fotosyntezy).

Opublikowano

Ok no to pozostaje tylko zmiana piasku,

Jakiej granulacji muszę kupić piasek żeby był jak najmniejszy ale żeby nie było tego samego problemu ?

Dzięki wszystkim za pomoc :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.