Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jestem pewien ale pogadaj z osobami które robiły pokrywy z pcv myślę że dużo drożej nie wyjdzie a jak wrzucisz ledy to ci sie będzie zwracać w porównaniu do śqietlówek ...


Wysłane przy użyciu Taptalk

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja własnie skończyłem robić pokrywę ze spienionego PCV. Akwarium o wym. 140x30x30. Oprócz pokrywy zrobiłem też opaskę z tego samego materiału, która zasłania mi matę pod akwarium - coś jak plastykowe podstawki pod akwaria firmowe.

Całość zrobiona w ok. 2 godziny a koszt to 120zł w tym PCV i klej.

Polecam.

Opublikowano
Nie jestem pewien ale pogadaj z osobami które robiły pokrywy z pcv myślę że dużo drożej nie wyjdzie ...


Koszty są porównywalne, u mnie na 240-kę pokrywa PCV wyszła kilka zł więcej, niż plastikowa wytłoczka, ale wygląd i funkcjonalność (wygoda obsługi zbiornika) bez porównania. Do tego satysfakcja własna - bezcenne. ;)

Opublikowano

Jak juz zaczeliśmy temat to tak dopytam, jest możliwość malowania tego pcv czy tylko oklejanie wchodzi w gre ??


Wysłane przy użyciu Taptalk

Opublikowano

Ja robiłem pokrywę w kolorze czarnym. Żadne malowanie nie jest potrzebne. Odpowiedni klej, który nie zostawia plam i jest super.

A jeśli koniecznie chcesz malować to z tym też nie ma problemu. Jeśli nie sam to zawsze możesz zanieść pokrywę do dowolnego lakiernika samochodowego i zrobi ci to profesjonalnie.

Opublikowano

Pozwolę sobie pokazać kilka fotek pokrywy, którą kilka dni temu ukończyłem.

Dla przypomnienia wymiary: 140x30x9

Główny szkielet zrobiony jest z białego spienionego PCV o gr. 1,0cm i wys. 5,0cm. Czarnego niestety nie ma o tej grubości ale nic nie szkodzi. Zewnętrzny obrys szkieletu jest większy (dłuższy i szerszy) od wymiarów akwarium o 3,0mm. Zaraz napiszę dlaczego. W narożnikach są usztywniające 4 trójkąty z pcv o tej samej grubości czyli 10mm. Dodatkowo wkleiłem dwa wzmocnienia poprzeczne, które są niższe od zewnętrznego szkieletu po to aby pod spodem zostało więcej miejsca na przeprowadzenie kabli, wężyków itp. oraz oświetlenia.


Oświetlenie mam zrobione z ceownika aluminiowego (zdjęcia w innym wątku) w którym przyklejone są moduły LED zaproponowane przez Kolegę Sławka_Meszka. Jak dla mnie idealne rozwiązanie. Beleczka oparta jest na narożnikach wzmacniających i to wszystko - nie ugina się jest ok.

Tyle w kwestii szkieletu. :)

Od zewnątrz szkielet oklejony jest 3mm płytą spienionego PCV w kolorze czarnym. Tworzy taką opaskę o wys. 9cm. Płyty są tak naklejone, że wystają od górnej krawędzi szkieletu o 12mm. Płyta nakrywowa jest w jednym kawałku (docelowo ją podzielę dla łatwiejszego otwierania) i została położona od góry na szkielecie. Zrobiona jest też ze spienionego czarnego PCV o gr. 5mm. Jest na tyle sztywna, że się nie ugina.

Dzięki temu, że szkielet jest o 3mm dłuższy i o 3mm szerszy od akwarium to płyty boczne pokrywy przyklejone do szkieletu nachodzą na akwarium z lekkim luzem.


Dokleiłem też po całym obwodzie (od spodu szkieletu) uszczelkę okienną typ "D". Dzięki temu cała pokrywa opiera się na brzegach akwarium na tej uszczelce co zapobiega wykraplaniu się wody i wyciekaniu poza pokrywę. Uszczelka jest w kolorze brązowym tylko dlatego żeby było widać jak jest przyklejona do białego szkieletu :)


Konstrukcję główną sklejałem klejem COSMOPLAST 500, który porównać można w szybkości łączenia do "kropelki" natomiast zewnętrzną opaskę przykleiłem do szkieletu klejem RUDERER L530. Jest to klej, który nie wiąże tak szybko jak COSMO. Ten klej jest w większej tubce i po przyłożeniu dwóch elementów mozna jeszcze dokonać korekty. Ma też tę zaletę, że przy większej płaszczyźnie łatwo można pokryć cały element bez obawy, że klej wyschnie zanim zdążymy połączyć poszczególne elementy.


Wydaje mi się, że pokrywa jest w miarę estetyczna. Mogłaby być trochę niższa jednak zdecydowałem się na taki wymiar po to aby między pokrywą a taflą wody zmieścić dodatkowy osprzęt (oświetlenie, chłodzenie, może kiedyś automatyczny karmnik) i Purolite.

Polecam wszystkim niezdecydowanym zrobienie takiej pokrywy we własnym zakresie bo to prosta sprawa. Koszt materiałów w moim przypadku to ok. 100zł plus klej 2x po 9zł.

post-16170-14695722959681_thumb.jpg

post-16170-14695722960251_thumb.jpg

post-16170-14695722963703_thumb.jpg

post-16170-14695722964129_thumb.jpg

post-16170-1469572296464_thumb.jpg

post-16170-14695722965103_thumb.jpg

post-16170-14695722994436_thumb.jpg

post-16170-14695722994894_thumb.jpg

post-16170-14695722995308_thumb.jpg

post-16170-14695722995735_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.