Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałem być patriotą, a zostałem idiotą. :D Napisałem tak bo koniecznie chciałem kupić polski produkt do mojego akwarium. Kupiłem więc filtr wew. AquaEl 1000UV. I co? Początkowo było spoko, lecz po pierwszym czyszczeniu głowicy (wyjąłem i wyczyściłem wtedy wirnik, wkładając go z powrotem-jak się wydaje-tak jak był przedtem), przestało dzialać bąbelkowanie. Kombinuję już jakiś czas co tydzień przy podmianie i nic. Może ktoś potrafi mi pomóc? I jeszcze jedno do tej pory żadnego zakwitu nie miałem, więc obstawałem przy zdaniu, że deklarowane przez producenta diody UV-C !! działają świetnie. O trzech tygodni w wodzie pływa coś jakby dym. Może te małe dranie palą jakieś malborasy w kryjówkach? Tylko kto im je przemyca? Tak poważnie to podejrzewałem zeolit włożony do tego filtra dokładnie trzy tygodnie temu-wyjęty i dalej to samo. W zewnętrznym, w ostatnim koszyku mam żwir koralowy i to może on tak zapyla? Tylko czemu dopiero teraz miałby zacząć, skoro przez dwa miesiące tego nie robił. Trochę odbiegłem od tematyki, ale może za jednym zamachem da się sprawę załatwić. W sobotę podmiana, więc mogę ingerować w biotopek. Proszę o pomoc. Slavo

Opublikowano

Ja mam AquaEl Unifilter 750 + UV i jestem w 200% zadowolony, ładnie zbiera cicho chodzi. W poprzednim akwa tez miałem aquaela i działał bezawaeyjnie przez 5 lat (dalej jest sprawny ale leży w szafce)

Opublikowano

No więc ja jakiś miesiąc temu odchodziłem od zmysłów z tego samego powodu. Też mam Aquaela 1000UV i na razie jestem zadowolony. NIemniej problem z bąbelkami też miałem. Szukałem po forach info o tym filtrze i się niewiele dowiedziałem. Zadzwoniłem więc do producenta i zapytałem w serwisie. U mnie pomogło odwrócenie dyszy wylotowej z filtra, do której dochodzi wężyk od napowietrzania. Okazuje się, że węższą stroną ta końcówka łączy się z filtrem, a zewn. wychodzi w kierunku wody/akwa. Ja po czyszczeniu filtra właśnie ten element zupełnie nieświadomie obróciłem i miałem problem. Zero napowietrzania, przy regulowaniu zaworkiem lała mi się woda. Myślałem, że szału dostanę.

Ogólnie filtr ten nie jest chyba zły. U mnie woda jest klarowna nawet po tym jak karmię jakimś brudzącym pokarmem, typu własnej roboty malawi-mix. Zakwitu nigdy nie miałem, okrzemki są, zielenic brak :(


Spróbuj więc obrócić końcówkę filtra. Aha. I co zauważyłem, to niestety filtr ten nie działa przy większym zanużeniu, znaczy napowietrzanie działa słabo, także lepiej zawisić go jednak przy powierzchni.

Pozdrawiam i daj znać czy to pomogło.

Opublikowano

Dzięki wielkie. Pomogło. Aż mi wstyd, że tak banalnie ja stary dałem się podejść. A może jednak nie jestem taki stary? To pocieszające.

Opublikowano
Dzięki wielkie. Pomogło. Aż mi wstyd, że tak banalnie ja stary dałem się podejść. A może jednak nie jestem taki stary? To pocieszające.


Hehe, Slavo witaj w Klubie ;) Wyobraź sobie jak ja się czułem, kiedy cały nabuzowany dzwonię do producenta gotowy go zlinczować, że po paru dniach działania filtr już nie działa jak należy, a on mi mówi, żebym spróbował odwrócić końcówkę... Powiedziałem nieprzekonany 'dobra, spróbuję' i... już tam więcej nie zadzwoniłem ze wstydu (nawet nie dzwoniłem by podziękować za radę ;) )

Problem w tym, że to nie Ty czy ja daliśmy się podejść, tylko, że instrukcja jest dupnie napisana i nie jest to odpowiednio wyraźnie zaznaczone, w którą stronę ta końcówka ma wychodzić. Ot i cała historia. (A jak ktoś twierdzi, że instrukcja w tym wypadku jest jasna i przejrzysta to... niech zachowa to dla siebie i nie pogarsza mojego i Slav'a samopoczucia ;) )

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.