Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sorki jezeli ktoś odebrał moją wypowiedź za przytyk lub jakieś osobiste wycieczki, nie takie było moje zamierzenie, wiec przepraszam jeżeli ktoś to tak odebrał.

Po prostu chciałem wyrazic swoją opinię a jako użytkownik kubła jako mechanicznegi stanowczo zaprzeczyć postawionym tezom.

Ale rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, wiec jeszcze raz sorki jezeli ktoś poczuł się dotknięty.

Opublikowano

Mam 2 kubły od 3 lat, jeden kubeł jako mechaniczno-biologiczny od lat 12-13. Rozwiazanie takie stosuje od zawsze u pyszczaków. Eheim 2213 pełni rolę filtra mechaniczno - bilogicznego, fluval 404 biologiczno - mechanicznego do tego dochodzi ściaganie kupek co tydzień razem z podmianą 25-33 % wody. Wymiana i czyszczenie wkładów we fluvalu co 4-5 miesiecy w eheimie co 3 miesiące. Woda kryształ.


Plusy: brak saturatora w środku baniaka ;), woda kryształ, skutecznośc idealna, brak potrzeby grzebania w baniaku, dużo wieksza estetyka.


Minusy: cena, konieczność regularnych podmian ( zastępująca bezwzględną konieczność regularnego czyszczenia filtra wew. i podmian tak wiec nawet nie wiem czy to minus ;)).


Poco otwierać kubeł co tydzień ... wystarczy co 2-3 miesiace. Podmiana wody załatwia kwestię NO3. Można sie kłócić co jest skuteczniejsze. Twierdzenie że nieskuteczny do filtrowania mechanicznego jest filtr kubełkowy jest jednak nie prawdą i ręcze ze nie jestem jedyną osobą nie uzywającą paskudztwa ;) tj filtra wewnętrznego. Pozdrawiam

Opublikowano

W nawiązaniu do postu YARO i kłopotów z "kupkami" - jasne jak ktoś robi podmianę co tydzień to zebranie mułu nie jest kłopotem, ale jak ktoś nie robi klasycznych podmian wcale - jak ja, to odmulanie jest dodatkowym kłopotem. Natomiast przy silnym mechanicznym w zasadzie raz w miesiącu muszę "odkurzyć" dno.


Poza tym używając określeń "powtarzają zasłyszane" i "znów" w jednym zdaniu zastanów się zamiast potem przepraszać

Opublikowano

Fakt, ze przy stałej podmianie jeżeli miałoby to być skuteczne i ktoś chciałby zrezygniować ze zbierania "kupek" co tydzień, filtr zewnętrzny musiałby być bardzo silny aby podołał. Ja osobiście zrezygnowałabym z wewnętrznego i spuszczał te 2-3 wiaderka co tydzień a jak zrobiliby inni to ich wybór.


Hmm co Yaro to tak czytam i czytam i nie widze czegoś tak absolutnie niegrzecznego aby musiał się kajać zakładać na głowę worek pokutny i na klęczkach ruszać do Częstochowy. Gwarantuje, ze 90 % w ogóle by nie przeprosiło więc Jarek i tak zasługuje na uznanie ;). Panowie albo jesteśmy kolegami i funkcjonujemy w jakimś tam zakresie na stopie koleżeńskiej albo uważamy na każde słowo i posuwamy sie na Forum jak na polu minowym ;).


Cezar jak chcesz poczytac co to znaczy być nie grzecznym to poczytaj opinie w galerii ;). Pozdrawiam.

Opublikowano

Hari nie bierz opinii w galerii za punkt odniesienia, bo one są poza normą.


Natomiast reasumując ten topic i kilka innych na temat filtracji (pisanych przez doświadczonych malawistów) znakomita większość jednak stosuje zarówno filtry zewnętrzne jak i wewnętrzne. I to zarówno z powodów wydajności filtracji biologicznej jak i wymuszenia sporej cyrkulacji wody.

Opublikowano

Hmm ... większość stosuje ale ja sygnalizuje, że nie jest to jedyna droga, jeżeli ktoś podobnie jak ja ma alergie na filtry wew. może pójśc moją drogą i nie zrobi błędu.

Opublikowano

Podzielę się swoim doświadczeniem z stosowaniem dwóch filtrów zewnętrznych to rozwiązanie stosuję od trzech lat. Głównym powodem zastosowania tego rozwiązania był zanik prądu po którym nie odpalił filtr zewnętrzny podczas mojej półtorej tygodniowej nieobecności. Co prawda strat nie zanotowałem ale rybki nie były w najlepszej kondycji. Podzielam zdanie Harisimiego i Yaro że przy cotygodniowych podmianach i oczyszczaniu dna nie ma problemu z przejrzystością wody ani z zamulonym dnem. Zresztą lubię cotygodniowe prace przy akwa bo przy tym się odprężam :) . W swoich filtrach stosuję prefiltr, w kubłach jako pierwszy wkład gąbka a resztę mam zasypaną ceramiką . Przy poprzedniej mbunowej obsadzie do kubełków zaglądałem co 5-6 miesięcy , przy obecnej co prawda niezbyt licznej muszę się przyznać że od stycznia do dzisiaj jeszcze filtrów nie czyściłem :wink: .Zdecydowaną zaletą stosowania dwóch kubełków jest lepsza redukcja związków azotowych. Dodam też że zupełnie nie zrezygnowałem z filtra wewnętrznego :) ,wkładam go do zbiornika za każdym razem kiedy wyjeżdżam na urlop ,tak na wszelki wypadek.

Opublikowano

Jak w kazdym temacie zawsze będą zwolennicy jak i przeciwnicy pewnych rozwiazań, pewnie dlatego świat jest tak kolorowy a nie jednolity.

Dlatego i wśród nas jeden jest za, drugi przeciw i nie mam nic przeciwko temu że ktoś stosuje filtr wewnętrzny a ktoś woli kubełki. Jednak podsumowujac ten temat jak i wiele innych że każdy ma prawo do swojego zdania proponuje nie krytykować czyichś rozwiazań orzekajac je mianem średnich pomysłów czy jakichkolwiek nadawaniu mu innych przymiotników, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie ale przy krytyce niech troszkę uważa na ten nasz "delikatny forumowy biotop" aby nie urazic innej osoby.

Chociaż troszkę trudno będzie uniknąć wszelkich starć, ponieważ w większości z nas to "dominujący samce" ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.