Skocz do zawartości

Biopolimer TMBT - biologiczne usuwanie NO3 oraz PO4


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Morfi zrobisz jak będziesz uważał ale twoja fotka świadczy że złoże gnije a nie pracuje z za małego przepływu a ilość TMBT jest za mała na twój baniak - to mierzymy na sucho a nie po napuchnięciu złoża.

Gdybyś podał wynik NO3 oraz jak często i po ile % robisz podmianki i ile ryb masz to moim zdaniem potwierdzisz tylko to co ci piszę. TMBT u ciebie nie pracuje wcale i to tylko twoja wina - nie TMBT.

Opublikowano
a ilość TMBT jest za mała na twój baniak


Tu bym taki pewny nie był, ja również mam zbiornik 300 litrów i 1 litr TMBT w zupełności wystarcza na utrzymanie NO3 na poziomie 1mg/l z utrzymaniem cotygodniowych małych podmianek...


I jeszcze mnie tak coś tchnęło...


Nie uważam by ten TMBT był inny od NGBC więc w biotopach pyszczakowych trzeba dawać 2-3mlTMBT/l wody netto w baniaku.


Dawkowanie.

Producent zaleca 100ml TNBT na każde 100l wody netto w systemie czyli 1mlTMBT/l wody netto.


Podwojenie dawki jeśli potrzebne po 4 tygodniach


Nie należy przekraczać dawki 4mlTMBT/l




Jeśli damy od razu na start 5mlTMBT/l wody w systemie i zapewnimy faktyczny a nie teoretyczny przepływ przez takie złoże na poziomie 1500l/h to po miesiącu musi ruszyć i wtedy bez żadnych podmian wody na stałe mamy NO3 w zależności od odsady i wielkości ryb NO3 od 1 do 10 mg/l stale i niezmiennie czy robimy podmiany czy nie i nic się NO3 nie waha.


Nie wiem ile razy trzeba to powtarzać - od razu na początku dajemy minimum 5mlTMBT/L wody netto


Trochę się naszukałem, ale co tam... Zastanawia mnie skąd ta zmiana? Ja mam u siebie maksymalną zalecaną przez producenta dawkę i działa, ale jeśli komuś nie działa to znaczy, że za wszelką cenę trzeba ładować jak najwięcej TMBT żeby zadziałało? Jakim kosztem? Nie lepiej poszukać innego sposobu?


oraz stosował i zaniechał kolega artkras - spec od filtracji zraszanej.


Zaniechał ponieważ dał większą dawkę (do filtra zraszanego własnej konstrukcji) niż zalecał producent i ryby stały się osowiałe i przestały praktycznie jeść, co ustąpiło natychmiast po wyjęciu biopolimera...


U mnie siedzi pod pompą w trzech akwariach w kasetach i w każdym działa bezbłędnie ale przepływy faktyczne ok 1000l/h. a dawka pow. 5mlTMBT/l wody w baniaku


A wszędzie wcześniej pisałeś o tym, że dawka to 2,5 mlTMBT\l wody... Po co na siłę udowadniać, że coś może działać skoro u kogoś ewidentnie nie działa z niewiadomych przyczyn?

Opublikowano

Mateusz wszystko się zgadza gdybyś te wyszukane moje wypowiedzi uszeregował chronologicznie a nie na odwyrtkę to wyszłoby jak zmieniała się w czasie i wraz z uzyskiwanym doświadczeniem ze stosowania TMBT - moja opinia co do dawkowania.


Zaczęła się oczywiście od danych producenta i tych 100ml TMBT na 100l wody i pewno to wystarczy w roślinnym z grupką neonek.


Wszystko u nas czyli w Malawi i Tanganice zależy od wielkości obsady i wielkości ryb oraz czystości czyli usuwaniu organiki.

Morfi nie podaje jaka i jak wielka obsada.

Zgadzam się że u ciebie na 15 ryb w 250l wody wystarcza złoże 1l TMBT. czyli 4mlTMBT/l wody netto

U mnie przy 40 tropheusach w 280l wody ( oczywiste przerybienie) jak dałem 1l TMBT to mi NO3 skakało raz 20 a raz 40 dopiero jak dołożyłem do 1,5l TMBT na 300l baniak i 20 dorosłych i 20 szt młodzieży i to po miesiącu ruszyło - czyli dokładnie na 5,36mlTMBT/l wody to NO3 spadło do 7-10 i tak trzyma bez podmian wcale.

Wszystkiego się uczymy w Malawi i jak ewoluowała konstrukcja kaseciaka i ten ostatni zupełnie nie podobny do pierwszego - tak zmienia się mój pogląd na dawkę TMBT w naszym biotopie i pamiętając o granicznym podanym przez producenta poziomie 4mlTMBT/l odważyłem się tylko ociupinkę go przekroczyć. Być może złoże 1,2 l i dawka 4mlTMBT/l by także wystarczyła ale dałem 1,5l


Odszukaj dawkę jaką przywalił artkras na start to zrozumiesz dlaczego mu ryby przestały jeść bo ja pamiętam ile on przywalił w to złoże zraszane i wszyscy mu to wytknęli, a w tej jego konfiguracji po miesiącu rusza na całego więc i efekt widoczny na rybach. Jak ja dałem 7mlNGBC/l wody to nie tylko ryby przestały jeść jak to ruszyło ale wypłynęły na powierzchnię i powietrze łapały - natychmiast dałem brzęczyk z kamieniem i jak ręką odjął. Ale już wiem że nie wolno z tym dawkowaniem bezkarnie i bezgranicznie przesadzać i natychmiast ująłem biopolimeru.

Czy jak lekarz przypisze max dawkę lekarstwa to też od razu bierzesz podwójnie?

nie próbujcie np tego z paracetamolem bo w szpitalu takich spotkałem z nieodwracalnie uszkodzoną wątrobą.

Oczywiście z twojego wpisu po czasie pozostanie w pamięci że TMBT = ryby przestają jeść.

A widzisz to u siebie? jeśli nie to po co to piszesz. Jedna opinia to żadna opinia tym bardziej jak wielu innych pisze zupełnie odwrotne opinie. Potem pozostaje stwierdzenie iż że fama głosi że TMBT szkodzi. Kto nie chce niech absolutnie nie stosuje.

U mnie mało baniaka nie rozwalą z apetytu a jest 5,36mlTMBT/l wody.i rany po bójkach się goją i gluty nie pływają a biomasa na baniak wylata:rolleyes: . może chcesz młode stado Bemby po rodzicach SNZ z TanMala i wychowanych na NGBC i TMBT :D - tak ze 20szt bo oddaję do zoologa:(

Opublikowano
Mateusz wszystko się zgadza gdybyś te wyszukane moje wypowiedzi uszeregował chronologicznie a nie na odwyrtkę to wyszłoby jak zmieniała się w czasie i wraz z uzyskiwanym doświadczeniem ze stosowania TMBT - moja opinia co do dawkowania.


Bardziej chronologicznie się nie dało, wszystko jest po kolei od pierwszej strony ;)



Wszystko u nas czyli w Malawi i Tanganice zależy od wielkości obsady i wielkości ryb oraz czystości czyli usuwaniu organiki.

Morfi nie podaje jaka i jak wielka obsada.

Zgadzam się że u ciebie na 15 ryb w 250l wody wystarcza złoże 1l TMBT. czyli 4mlTMBT/l wody netto

U mnie przy 40 tropheusach w 280l wody ( oczywiste przerybienie) jak dałem 1l TMBT to mi NO3 skakało raz 20 a raz 40 dopiero jak dołożyłem do 1,5l TMBT na 300l baniak i 20 dorosłych i 20 szt młodzieży i to po miesiącu ruszyło - czyli dokładnie na 5,36mlTMBT/l wody to NO3 spadło do 7-10 i tak trzyma bez podmian wcale.



Ok, tu się zgodzę.



tak zmienia się mój pogląd na dawkę TMBT w naszym biotopie i pamiętając o granicznym podanym przez producenta poziomie 4mlTMBT/l odważyłem się tylko ociupinkę go przekroczyć. Być może złoże 1,2 l i dawka 4mlTMBT/l by także wystarczyła ale dałem 1,5l


Pytanie gdzie jest ta granica stosowania bez szkody dla ryb ;)


Odszukaj dawkę jaką przywalił artkras na start to zrozumiesz dlaczego mu ryby przestały jeść bo ja pamiętam ile on przywalił w to złoże zraszane i wszyscy mu to wytknęli, a w tej jego konfiguracji po miesiącu rusza na całego więc i efekt widoczny na rybach. Jak ja dałem 7mlNGBC/l wody to nie tylko ryby przestały jeść jak to ruszyło ale wypłynęły na powierzchnię i powietrze łapały - natychmiast dałem brzęczyk z kamieniem i jak ręką odjął. Ale już wiem że nie wolno z tym dawkowaniem bezkarnie i bezgranicznie przesadzać i natychmiast ująłem biopolimeru.


A no właśnie. I tylko o to chodziło mi przy pisaniu poprzedniego posta, to nie był żaden atak na Ciebie Henryku, chciałem tylko uniknąć tego, że kiedyś jakiś początkujący przyjdzie i będzie trzeba go pocieszać bo stwierdził po przeczytaniu wątku, że zaryzykuje i dowali większą dawkę to będzie miał spokój, a tu klops ;)


Oczywiście z twojego wpisu po czasie pozostanie w pamięci że TMBT = ryby przestają jeść.

A widzisz to u siebie? jeśli nie to po co to piszesz. Jedna opinia to żadna opinia tym bardziej jak wielu innych pisze zupełnie odwrotne opinie. Potem pozostaje stwierdzenie iż że fama głosi że TMBT szkodzi. Kto nie chce niech absolutnie nie stosuje.

U mnie mało baniaka nie rozwalą z apetytu a jest 5,36mlTMBT/l wody.i rany po bójkach się goją i gluty nie pływają a biomasa na baniak wylata:rolleyes: . może chcesz młode stado Bemby po rodzicach SNZ z TanMala i wychowanych na NGBC i TMBT :D - tak ze 20szt bo oddaję do zoologa:(



Nie demonizowałbym tak i nie wystawiał aż tak mojego jednego posta na piedestał ;) napisałem wyraźnie, że to przygoda jednej osoby spowodowana wyraźną przesadą w dawkowaniu, na które jednak trzeba uważać. Jeszcze raz powtórzę, że cytując Cię nie atakowałem, zauważyłem po prostu tendencję wyraźnie wzrostową bez ostrzeżeń dla tych raptownych, dlatego chciałem to uwidocznić żeby jakaś jednak uwaga na temat granic się pojawiła ;) Tropheusy planowałem inne i do nowego baniaka, ale na razie mi nie wypada ze względu na toczące się wybory (jak już przegram, zastanowię się nad nimi ponownie) ;)

Opublikowano

Także proszę nie odbieraj tego jako atak na Ciebie a raczej jako wyjaśnienie pewnych strachów i fobii związanych ze stosowania biopolimerów w słodkiej wodzie.

Nigdy za wiele ostrzeżeń wynikających z przedawkowania polimerów ale i wyjaśnień jakie powinny być parametry by działały doskonale.

Żaden z producentów biopolimerów nie zastrzega iż są wyłącznie dla morszczaków a co nie zabronione to dopuszczone - szczególnie jak sprawdzimy że działa.

Trzymam kciuki za wybory no i moich kandydatów także.

Opublikowano

Paonwie takie coś zda egzamin? czy to raczej głupi pomysł.

WP 20160114 12 17 49 Pro - YouTube


Złożone z tego co miałem na stanie, w środku tylko 500ml TMBT, napędzane turbo 2000.

Opublikowano

U mnie TMBT napędzane jest z wylotu z kubła i do reaktora zraszanego z pojemnika na żywność który stoi nad akwarium. Jak wrócę do domu to mogę zrobić zdjęcie i podesłać.

Opublikowano
U mnie TMBT napędzane jest z wylotu z kubła i do reaktora zraszanego z pojemnika na żywność który stoi nad akwarium. Jak wrócę do domu to mogę zrobić zdjęcie i podesłać.


To ja proszę fotkę, ewentualnie filmik :)

Opublikowano

Niestety ale dziś jedynie jestem w stanie podrzucić zdjęcia


Reaktor wykonany z pojemnika hermetycznego na żywność chyba 2L, dwóch plastikowych podstawek pod kwiatki (akurat to miałem pod ręką) i trochę gąbki a to wszystko stoi na prowizorycznej podstawce, ale w planach mam zrobić podest ze spienionego pcv.


Opis wykonania

Na dole części walcowej z jednej strony wyciąłem otwory wylotowe i włożyłem gąbkę na wysokość otworów, żeby nie leciały jakieś gluty z TMBT, następnie włożyłem dno sitowe z podstawki na kwiatki w której wywierciłem dość duże otwory i zasypałem to 1L TMBT, na to położyłem drugie dno sitowe z mniejszymi otworami, a w pokrywie wywierciłem dziurę na kolanko z kubełka i zabezpieczyłem ciasno wchodzącym kawałkiem węża bay przypadkiem nie wypadło. W pokrywie wywierciłem jeszcze 4 dziurki napowietrzające

I to by było na tyle koszt to jakieś 20 - 30 pln


PS. przepraszam za zamieszanie z postami ale mi coś internet dziś szwankuje


http://www.fotosik.pl/zdjecie/e2761d708ff32617

http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ce3ca34b9417f03

http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f2e287bae03550c

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Myślę że obaj idziecie dobrą drogą, bo wzorcem jest ten fabryczny Bio Actif Reactor5000


1127ee0f338d20cb.png



Tropic Marin podkreśla słowo Wentylowany bo cały pic polega na dostarczaniu do tych podkówek tlenu i usuwaniu z nich dwutlenku węgla nie angażując jako pośrednika w tym wyłącznie wody z baniaka i jak się zastanowić po co ten wąski pierścień przy sitku wytryskowym oraz te 6 długich fasolkowych otworów w górnym deklu poza tym pierścieniem, będzie to zasysało powietrze do wnętrza reaktora.

Zauważcie że nie ma żadnych gąbek , watolin co by wstrzymało swobodny przepływ powietrza przez całe złoże które wisi w powietrzu a woda tylko je zrasza .

Z tego załącznika widać gdzie producent dopuszcza maksymalny poziom wody w tym reaktorze i że wypływ i cała przestrzeń pod złożem też ma swobodny dostęp powietrza bo wylew też jest nad lustrem wody. Całe złoże więc nie jest zatopione w wodzie , nie ma gąbek bo TMBT nie gluci, a zasysane z góry powietrze wraz z wodą swobodnie wentyluje całe złoże w sposób wymuszony wylatując dołem.

Te zasysanie powietrza przez otwory w deklu i wylot powietrza przez dolny spust zapewnia tą wentylację i jest tym najważniejszym po przepływie w l/h elementem najlepszej pracy złoża. Jeśli jakieś waty to pod tym wylewem zewnętrznym i nad lustrem wody.

Teraz jak spojrzę na projekt Morfi to w korpusie 10" z sitkiem tego nie ma ale i nie ma tego w tym pudełku kolegi bizonkrk17.

Myślę że obaj wymyślicie jak to wykonać by spełnić wymóg wentylacji wymuszonej i nie płacić za fabryczny reaktor obłędnej kasy 2939zł i to bez pompy:shock: :shock: :shock: .

służę konsultacjami na pw.

bedienungsanleitung-bio-actif-reactor-5000.pdf

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.