Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Glon powrócił tyle że w wydaniu zielonym na piasku. PO4 - 0,05 NO3 - 10. Chwile miałem PO4 0,8 ale zbiłem ja a nawet to i tak wg Redfielda to strefa żółta czyli ta wolna bez glonów co wyklucza sinice jak i zielone. Zielone na skałach cały czas ale coś w tym piasku siedzi że wywala mi glony. Światło już i tak zmniejszyłem od 9:30 - 19:30.





[300] Malawi

Opublikowano

Gubi to już nie tajemnica że przez ten czas jak mnie tu nie było to na PW przeprowadziliśmy wspólnie taką akcję.

"Usunąć na zawsze sinice Gubana". Pamiętam że jak 1,5 roku temu tu się zapisałem to Guban już był i jego sinice także:sad: Jak ktoś chce to łatwo znajdzie ten wątek na forum a pod jego koniec wszystkie działania jakie kolega podjął.

Sinic pozbył się raczej na zawsze ale te działania systemowe pobudzają cały system wody do zwielokrotnego działania więc:

- NGBC i każdy biopolimer systemowo przeciwdziała sinicom bo zabiera im żarło obniżając jednocześnie poziomy Azotu i Fosforu w wodzie.

Kolega Guban odkrył jeszcze jedną ogromną sprawę ale nie chce o tym pisać nie wiem czemu ale IMHO to przełom w akwarystyce.

Microbe Lift Phosphate Remover - popularny "atrament" powszechnie stosowany w morskich do bezproblemowego i natychmiastowego usuwania fosforanów PO4 który obaj używamy błyskawicznie zwala PO4 ale także usuwa krzemiany SiO2 i po pierwszym zastosowaniu robi to ciągle jakby był wsadzony Sera SilicateCarbon.


Odkrył to kolega Guban i długo obaj sprawdzaliśmy co magicznie usuwa z baniaków krzemiany skoro nawet w wodzie RO nadal jest ich dużo a tu magicznie znikały i nawet po dolaniu z kranówy po kilku dniach znikały ponownie.

Oba te działania oddalają systemowo możliwość powstawania sinic łącznie z okrzemkami ale mają jeszcze inną ogromną zaletę.


Mimo że poziomy NO3 i PO4 mogą być na poziomie wykrywalności to cały fosfór siedzi nierozpuszczalny w piasku co stymuluje glony i rośliny z korzeniami w nim do szaleńczego wręcz wzrostu. Działa to jak najlepsze nawożenie dla roślin.

Dlatego mamy obaj nawet na piasku zielone glony, krasnale,i wszystkie inne ale nie sinice i nie okrzemki bo poziom SiO2 niewykrywalny lub na pierwszym kolorku testu. Moje zdychające nurzańce teraz rozrosły się na cała Tangę natomiast anubias z korzeniami tylko w wodzie - marnieje w oczach.

Kolego coś za coś - Nie pozbędziesz się teraz pięknych glonów zielonych ale niestety będą wszędzie.

U mnie w oczku wodnym po tym Microbe mam zielenice nitkowe długie na metr i pięknie falują jak w kiedyś w rzekach. teraz już tego nie ma.

Gubi jak nie zaczniesz opisu swojego odkrycia to ja zacznę.

Proponuję taki tytuł "Malawi bez sinic i okrzemek od startu" co ty na to?


Chociaż zacznij bo to twoje odkrycie.

Opublikowano

No tak walka była długa a i wspólne zwalczanie poprzez rozmowę na PW pomogło mi je zwalczyć. Wcale nie twierdze że to sinice tylko glon zielony na piasku i dałem inf że znowu się pojawiło po wymianie piasku nawet.


A co do SiO2 to wcale tak że nic nie napisałem , tylko ja myślę że to zasługa NGBC właśnie. Bo po użyciu atramentu robiłem kilka podmian już a po każdej podmianie nie dodając więcej atramentu bo nie było potrzeby znikały krzemiany. Postawiłem na NGBC, chyba że atrament potężnie długo działa w wodzie.I zadałem nawet pytanieb (tylko nikt nie odpowiedział) w temacie NGBC w sprawie SiO2 bo byłem ciekaw jak to u innych wygląda.


Na pewno to działanie czyli NGBC + atrament dały zielone glony ale także na piasku wyskoczyły ale może z czasem znikną jak będę mielił piach żeby "wygonić" to na skały.





[300] Malawi

Opublikowano
No tak walka była długa a i wspólne zwalczanie poprzez rozmowę na PW pomogło mi je zwalczyć.


A co do SiO2 to wcale tak że nic nie napisałem , tylko ja myślę że to zasługa NGBC właśnie.


Walka kolegi z sinicami była bardzo długa.

Nasza wspólna walka z sinicami bardzo krótka , chyba ze dwa tygodnie tylko:D

Pisałem ci na PW i podsyłałem zdjęcia.

Mam mini oczko wodne tak 4-5000l gdzie co roku od wiosny do póżnej jesieni mam glon zielony w wodzie. Woda robiła się jak zielona zupa. Usuwacze glonów do oczek działały na chwilę, nawet lampa UV nie dawała rady.

W tym roku na wiosnę jakoś z miesiąc temu zmierzyłem PO4 w oczku i wynik poza skalą JBLa wlałem tam na raty i stopniowo butelkę "atramenty" i fosforany minimalne, woda bardzo klarowna do dziś , porosły nitkowe glony zielone po metr długie aż je wyławiałem bo koi nie miały gdzie pływać a najważniejsze krzemiany zniknęły niemal całkowicie to macie pomiarSiO2 kranówy i tego co w oczku


f67fc50d6cbe94bamed.jpg



W oczku nigdy nie było NGBC a SiO2 znika i znika nawet po dolaniu kranówy.

Jest to działanie długotrwałe , powtarzalne i wyłącznie po zastosowaniu Microbe Lift Phosphate Remover czyli " atramentu"

Otwiera to zupełnie nowe możliwości na start i prowadzenie akwariów bez cyjanobakterii czyli sinic ale także od samego startu bez okrzemek co opiszę w nowym temacie.

Jeszcze raz podziękowania koledze Gubanowi za niezwykle ważne odkrycie akwarystyczne.

Napiszę o tym do producenta z prośbą o weryfikację naszych wyników.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

No tak zielony glon jest dosłownie wszędzie. Wcześniej gdzie był okrzemek to teraz szyby boczne zielone , tyla masakrycznie zielona ale jej nie czyszczę niech to rybki sobie skupią. Piasek zielony skały zielone wszystko zielone :D poza rybami :lol: A jeszcze przy walce z sinicami myślałem od razu o wkładzie na SiO2 a tu taka niespodzianka ;)




[300] Malawi

Opublikowano

Ty nie opisuj jak jest pięknie.

Gubi prosimy o aktualne zdjęcie - niech inni też zazdroszczą jak i ja.

Mam twoje stare zdjęcie (jakby co) twojego baniaczka z zielonym glonem i je wklejałem także na forum KMT, ale to ty masz się czym chwalić.

Dawno takich piękności nie widziałem jak to co teraz ma kolega.

Tak było u Gubana miesiąc temu

74f7159744009affmed.jpg



a jeszcze miesiąc wstecz walczył z sinicami bo mu wracały

Opublikowano

Powiem wam że nic się nie zmieniło glon jest wszędzie ale nie długie nitki , zresztą zobaczcie sami:


2md5pjm.jpg


Żałuję że nie dałem tła bo wyglądało by zajebiście a tak szyba jest zielona ale trzeba spojrzeć od boku.



[300] Malawi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.