Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


nie sądziłem, że tak szybko (1 mies. od wpuszczenia rybek, 2 od startu akwa) trafię do tego działu...

Ale do rzeczy:

poczytałem trochę na forum akwarystycznym o martwicy płetw, gdyż choroba ta właśnie dotknęła moje dwa karasie złociste. Pływały one do wczoraj wraz z 30 małymi pyszczakami z Malawi, w akwa były jako pierwsze (tzw. głupiki zwiadowcze ;) ). Od pewnego czasu (jakiś 1 - 1,5 tyg.) końcówki ich płetw zbielały (z braku doświadczenia przespałem ten moment :( ), a teraz wyraźnie zanikają. Wczoraj odłowiłem je do osobnego zbiornika (wiaderko) - dziś lecę po akwa by przeprowadzić leczenie.

Zamierzam leczyć Sera omnipur lub bactopur (które byłoby lepsze na fin rot?).


Moje pytanie to czy mam obawiać się o pozostałą obsadę, tj. pyszczaki. Są one jeszcze młode 5-6cm, dotychczas nie zaobserwowałem żadnych objawów chorobowych u nich. Nie wiem jednak, czy należy przedsięwziąć jakieś kroki zapobiegawcze, aby martwica i ich nie dotknęla. NIe znalazłem informacji o tym czy martwica przenosi się poprzez wodę, kontakt z rybką (otarcia pomiędzy rybkami, etc.)?


Dodam, że akwa jest dobrze utrzymane: filtr wewn. i zewn (kubeł), NO2 = 0, NO3=30 (kranówka ma ok 15 niestety), cotygodniowe podmiany 20%, temp. 25 stopni C, ph 8,2; Kh 14, GH 21.


Karasie zamierzam leczyć w osobnym zbiorniku Sera Bactopur lub omnipur (?). Zastanawiam się jedank nad ewentualnymi możliwościami zarażenia pozostałej obsady w głównym akwa. Czy zalecilibyście np. zastosowanie profilaktycznie Sera Fishtamin albo jakiegoś innego specyfiku?


Dodam może tylko, że do niedawna kilka z pysiów (3) ocierały się trochę bokami o piasek. Ale po zastosowaniu głodówki jednodniowej i ograniczeniu karmienia objawy te ustąpiły. Żadnych innych objawów (np. ospy, której trochę sie boję) nie ma na pyśkach.


Z góry wielkie dzięki za wszelką pomoc.

Pozdrawiam!

Opublikowano

Może to pyszczaki im płetwy zeżarły i obskubały :?: :roll:

Wpuść te karasie do innego akwa, poczekaj z leczeniem i zobacz, czy płetwy same nie odrosną. Przy szkodzeniach mechanicznych, jeśli ryby mają spokój i dobre warunki płetwy odrastają bardzo szybko.


Pyszczakami też na razie sie nie przejmuj. Jak coś się zacznie z nimi dziać, to wtedy działaj... Nie ma co pochopnie lać chemii, jak nawet nie wiesz, czy ryby są chore. Pyszczaki to na tyle twarde ryby, że nie obawiałbym się ani ospy, ani tego ocierania o podłoże. Ospa występuje bardzo rzadko, a ocieranie, jeśli nie występują żadne inne oznaki choroby jest rzeczą normalną.

Opublikowano

Dzieki za porade Mateusz. To dla mnie bardzo cenne wskazówki, bo jestem jeszcze żuczek zielony w tej materii i w ogóle dopiero zaczynam z Malwii. Dlatego też czasami wykonuje nerwowe ruchy i być może panikuję lub zbytnio się przejmuję.

Na razie kupiłem małe plastikowe akwa, przeniosłem tam welonki i zaaplikowałem Bactopur Sery. Myśle jednak, że to martwica, gdyż wszystkie krawędzie płetw mają białe, jakby odbarwione i zanik jest też wyraźny. Na razie popływają sobie w tym osobnym akwa, a potem będę musial rozstrzygnąć czy wrócą do ogólnego czy zostaną w tym małym.


Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że martwica jednak nie jest zakaźna i pyśkom nie powinna grozić infekcja?


Pozdrawiam

Opublikowano

martwica jest zakazna choc nie zawsze zanik pletw oznacza martwice. Gupikom np zanikaja pletwy kiedy woda jest zbyt twarda, zetknal sie z tym problemem kazdy adept, ktory w poczatkowym okresie zamiast podmin wody dolewal tylko to co odparowalo.

Przy prawdziwej martwicy sa dwie szkoly albo leczenie trypaflawina albo obcinanie pletw nozyczkami, czasem polaczone z pedzlowaniem jakims specjalnym zajzajerem, Ja sam leczylem trypaflawina, ale z karasiami nie mam duzego doswiadczenia i jedyne co moge zasugerowac to to ze mateusz moze miec razje - zanik pletw to niekoniecznie matwica, moze byc spowodaowana twarda woda lub atakami pysiow. Przy uszkodzeniach mechanicznych czesto pojawiaja sie wtornie infekcje grzybicze wiec to moze byc ten bialy nalot. Zapewnij im dobre warunki, spokoj i trzymamy kciuki. A jak nie ustapi, to lecz.

Opublikowano

Dzięki Panowie.

No więc sytuacja przedstawia się następująco: karasie pływają w osobnym małym bo małym akwa, ale mają przynajmniej spokój. W niedzielę dostły do akwa bactopur sery, dziś zgodnie z instrukcją ponowiłem i będę obserwował. Być może spanikowałem, ale po prostu chciałem im zaoszczędzić cierpienia i nie dopuścić do stadium całkowitego zaniku płetw. U pyśków żadnych złych objawów nie zauważyłem, ale nadal jestem czujny.

Kaszub piszesz, że jest zakaźna, a ja na forum akwarystycznym znalazłem info, że właśnie nie. No i żem się skołował.

A tak na marginesie to chyba też wybrałbym trypoflawinę. Nożyczki i obcinanie żywym rybkom kończyn trochę mnie odstrasza...

Dzięki za trzymanie kciuków. Przyda się.

Pozdrawiam!

Opublikowano

sprostowanie - moze i nie tyle jest zakazna co ryby maja tendencje do chorowania na nia grupowo. Dokladnie nie znam mechanizmow, albo raczje znalem ale zapomnialem :>. Wiem tylko ,ze jak zauwazasz przypadek martwicy pletw to zwykle po nim ida nastepne. Czesto dostawalem cale transporty jakiegos gatunku i juz po chwili odekrywalem ze maja martwice - zwykle chorowaly wszystkie lub wiekszosc. Tak wiec choroba wyglada na zakazna bo atakuje zwykle wiecej ryb a czy jest zakazna nei wiem - byc moze po prostu w sprzyjajacych warunkach ryby na nia zapadaja masowo.

Sorry ze zamieszalem, bede w przyszlosci ostrozniejszy

pozdrawiam

Opublikowano

Kaszub piszesz, że jest zakaźna, a ja na forum akwarystycznym znalazłem info, że właśnie nie. No i żem się skołował.



Na którym forum można o tym poczytać?


IMO "Martwica płetw" to zasługa pyszczaków, podgryzanie płetw niebiotopowym rybom to jedno z ich ulubionych zajęć ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @Tomek_F u mnie nie ma jakiegoś gruzowiska i Protomelasy pływały sobie w toni po prostu. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy tak ma ten gatunek ale mam wrażenie że samiec jest wyjątkowo delikatny w obejściu z samicami. Towarzysko pływa wśród nich i nie widać jakiejś nachalności z jego strony co jest bardzo miłe w oglądaniu. Jeśli chodzi o więcej samców to niestety nie mam doświadczenia.   Zaciekawiła mnie wzmianka o szałasie nad Orinoko 🙂 Nie chcę podpuszczać ale może jakiś nowy temacik do rozmów w odpowiednim dziale? 😉  Pozdrawiam 
    • Nie musisz się obawiać, że mbuna nie będzie widoczna. Podałem Ci gatunki, które dorastają do 15-17cm. Pochowane w skałach też nie będą.  Co prawda to będzie bardzo duże akwarium, więc to pewnie nie będzie miało znaczenia, ale muszę Ci zwrócić uwagę na jedną kwestię. Mbuna jest bardziej dynamiczna i agresywna od non mbuny, więc non mbuna powinna dostać pewne fory w postaci większych rozmiarów. Są dwa wyjścia, kupno maluchów i podchowanie ich i dopiero dokupienie mbuny, albo kupno od razu podrośniętej non mbuny i mniejszej mbuny. Ten drugi sposób jest oczywiście lepszy. Tak jak napisałem, u Ciebie może to nie mieć znaczenia, jeśli tym bardziej oddzielisz wyraźnie świat mbuny od świata non mbuny, ale zwracam na to uwagę. No I jeśli zdecydujesz się na mix.
    • Mój 17cm samiec, kiedy miał ponad 7 lat (wtedy zrobiłem zdjęcie). Był szczuplejszy niż mdoki na większości zdjęć  funkcjonujących na naszym Forum. Wiek najlepiej widać po wydatnych ustach.  
    • Jestem po wymianie korpusu , okazało się ,że w środku wyglądał jeszcze gorzej. Po uruchomieniu okazało się , że musiałem zmniejszyć bieg z 3 na 2 bo tak poprawiła się wydajność, że teraz na trójce był za duży przepływ.  Zdziwiłem się , że mocno zardzewiały korpus ma aż taki wpływ.  Polecam zajrzeć do środka jeśli ktoś ma  w narurowcu taką pompę
    • Na wstępie, jeżeli zły dział to proszę moderatora o przeniesienie do prawidłowego działu.   Witam, co nieco poczytałem odnośnie różnych mediów filtracyjnych do kubełków. Planuje obsadę 25 mbuna takich nie za dużych (dorosłe max do 10cm) w akwarium 375L . Zakupiłem już Ultramaxa BT (ze względu na dużą energooszczędność oraz cichą pracę) i od początku planowałem wypełnić 4 kubełki różnymi rodzajami ceramiki ( Aquaforest Life Bio, BioMatrix i Biocera max ). Prefiltr oczywiście gąbka , a w ostatnim kubełku gąbka 20ppi. Jednak trochę poczytałem na forum i nie wiem na co się już sam zdecydować , dużo osób korzysta z pociętej gąbki zamiast ceramiki. Chciałbym się dopytać czy faktycznie taka gąbka jest lepsza niż ceramika oraz ile ewentualnie mieć ppi żeby się nadała ? Pytam też również z tego względu , że część tematów które czytałem były z poprzedniej dekady i być może się zmieniły już techniki prowadzenia akwariów Malawi . Drugie pytanie: czy potrzebuje jeszcze filtra wewnętrznego ? Jeżeli tak to jaki powinien być, na co zwrócić uwagę. Trzecie pytanie: planuje cyrkulator o mocy 3000l/h. Myślę, żeby kupić z firmy sunsun, tylko słyszałem że są dosyć głośne? Czy to prawda ? Nadmienię, że akwarium będzie docelowo stało w salonie także zależy mi na tym, żeby było jednak było jak najciszej. Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi i wszelkie rady.
    • @Tomasz78 Czym Ty karmiłeś tą mdoke? Kotletami z obiadu? 😁😁 kawał ryby. Cenie takie zdjęcia, bo niestety większość dostepnych fotek to młode ryby, a wiadomo ze właśnie większość życia ryba wygląda tak jak w dojrzałym stadium. Nie możesz (możecie) wrzucać takich klipów z jeziora, bo zaraz będę pakował walizki 😅 jak się zajarałem rybami z Ameryki to wylądowałem nad Orinoko w szałasie, jak tu złapie klimat to skończy się podobnie... @pozner na tą chwilę jednak bez gałęzi. Od lat w kółko tylko Ameryka, potrzebuje urozmaicenia, a nie robić kolejny baniak z kamieniami i korzeniami, tylko wodą z kranu zamiast ro 😉 zaskoczyłeś mnie aż takim przeglądem gatunków, w sensie zeby do tego malawi mix dodać aż tyle mbuny. Z drugiej strony to będzie brutto 2400 litrów, ludzie często mają większą zupę rybną w kilkukrotnie mniejszych pojemnościach. Kilka małych ryb w takich skałach to może być taka sama frajda jak wypatrywanie jakichś małych zbrojnikow w korzeniach. Crabro były moim faworytem od czasu jak jeszcze myślałem o mniejszym malawi, typowo mbuna. Jeżeli znawcy tematu uważają że nadałby się do takiej obsady, to jestem na tak 😁 a jak jest z tym wybarwieniem? Jest szansa na taką głęboką barwę? Metriaclima fainzilberi, samce to dla mnie ścisła czołówka malawi jeśli chodzi o urodę, jednak w kwestiach żywieniowych nie idę na kompromis 😉 musi zaczekać na roślinożerną obsadę. Astatotilapia caliptera - na każdym zdjęciu wygląda inaczej i nie mam pojęcia czego się spodziewać. Na jednych ładna, na innych nic mnie w niej nie urzeka... zamiast niej już chyba postawiłbym na oklepanego yellow. Melanochromis to bardzo ciekawa propozycja. Na plus poziome pasy, bytowanie w skałach... zaopatrze się w dużą lupę i może uda się go czasami wypatrzyć wśród skał gdzieś pod tylną szybą 😄 @Vrzechu racja z tym oznaczaniem, od 20 lat nie rozpisywałem się na forach, nawet nie wiedziałem że są takie możliwości jak na discordzie itp 😅 Twoje protomelasy trzymały się raczej bliżej czy dalej skał? Ciekawe jak poradziłby sobie w większej grupie z kilkoma samcami. @yarowrzucałeś zdjęcia takiego dużego akwarium mbuna? Próbowałem jakoś wejść w twój profil i wyszukać, ale coś mi nie idzie. Może pora dnia już nie taka 😉 Pomału się to klaruje, na tą chwilę mam 9 gatunków, w tym 3 mbuna. Będzie coś kopiącego, wyjadającego, coś w toni i coś w skałach, czyli tak jak chciałem. Dzięki waszej pomocy pojawiły się gatunki o których sam bym nigdy nie pomyślał. W innych mnie utwierdziliscie, a jeszcze inne (czasem nawet te ktore mkalem za pewniaki) odpadają bo zwyczajnie nie można mieć wszystkiego w jednym akwarium... Wiecznie malo🤯 A młoda zaczęła mnie teraz kusić tanganiką 🤫😅 
    • Uzupełnię może trochę swój wpis. W tej części skalnej (powiedzmy ok. 1m.) Twojego akwarium widział bym jeszcze np. Metriaclima estherae, Iodotropheus sprengerae, Cynotilapia sp. "hara" Gallireya Reef.  Do tej części piaszczystej, oprócz acei, mogłyś dodać Gephyrochromis lawsi lub Metriaclima sp."patricki". One żyją w środowisku piaszczystym, więc mogłyby sobie zająć ten dolny poziom. Kilka kamieni by im wystarczyło. Drugi pomysł nie różni się od pierwszego w kwestii aranżacji. Może gałęzi bym nie dał. Co do obsady, to proponuję mix mbuny I non mbuny. Non mbuna to wspomniane przez Ciebie Fossorochromis rostratus i mdoki, albo Cyrtocara moorii. Do tego Exochochromis anagenys lub Dimidiochromis strigatus/compressiceps, Copadichromis borleyi i może ten Protomelas z tematu, ale nie wiem, czy to już nie za dużo. Mbuna to Pseudotropheus crabro, Melanochromis kaskazini, Astatotilapia caliptera i może Metriaclima fainzilberi Maison Reef, choć tu kiepsko mogłoby być z dietą. Może ktoś coś innego dorzuci. Może yellow.
    • A ja powiem, że w tak dużym akwarium mbuna nie jest chaotyczna, a najlepszą rzeczą jaką widzę to wymiana pokoleniowa, w moim akwarium, oprócz śmiertelnych pojedynków widzę również ukrywające się małe, kolejne pokolenia które dorastają. Minusem dużej ryby jest to, że nawet machając ogonem trzy razy, jest już na końcu akwarium.
    • @Tomek_F dla ułatwienia prowadzenia wątku fajnie jakbyś przy wzmiance o konkretnych osobach najpierw wpisał "@" 🙂 Wtedy jak zaczniesz wpisywać nazwę użytkownika to Ci się wyświetla lista i z niej wybierasz osobę. Wtedy ta osoba dostanie powiadomienie że została "wywołana" i łatwiej dopilnować swojej korespondencji 😉 A wracając do Protomelasów to te Labrosusy u mnie pływały ciągle razem. Myślę że jakby było ich więcej to pływałyby grupą. To jest naprawdę piękna ryba. Jeśli chodzi o Dimidiochromis Strigatus to tak jak piszesz, jest w nich coś takiego czego nie da się uchwycić aparatem. Mam je u siebie i dominujący samiec, który jest jeszcze "szczawiem" jak zacznie opalizować to mam wrażenie że jest jednocześnie niebieski, złoty, różowy i srebrny 😅 Płetwy pięknie podkreślone kolorem czerwonym 🙂  Jeśli myślisz o P. Acei to w 100% zgadzam się z @pozner 🙂 Miałem grupę bodajże 7 sztuk w poprzednim zbiorniku. Co prawda ta grupa była za mała żeby pływać w stylu ławicy ale czasami zbijała się w taką gromadę i wtedy robiło to wrażenie. 
    • Tu masz acei w akwarium z gałęziami. https://youtu.be/lTuHhQLRAdo?is=yyj6NZzqNPKMvJsb Ja bym widział gałęzie na całej wysokości akwarium 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.