Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobrym pomysłem jest również montaż modułów nas radiatorze który może służyć za górę obudowy. Wtedy montuje się wentylator bezpośrednio na radiatorze a obudowa może być w pełni szczelna.

Opublikowano

Podsumowując moje akwa, najlepiej gdyby były 2 oddalone od siebie na 5cm belki a w każdej po 4 sztuki białych led LG 5050 przeplatane niebieskimi ledami Samsunga. Długość belki mniej więcej po 15-20cm mniej z każdej strony niż bok akwa, czyli każda belka ok 60cm długości:)

Opublikowano

Każdy Ci doradzi jak jemu odpowiada. Sławek ma 11 LG chyba a ma akwa raz większe niż ja a ja mam 300 l i mam takich modułów 18 ;) A dokładam jeszcze z tego co się orientuję to Stan też ma ok 15 modułów a ma akwa 120x60 czyli 10 cm głębsze i wyższe niż ja a też coś wspominał że dołożył by.Ja się ciesze że mnie naprowadzili na to światełko bo jest super ;)




[300] Malawi

Opublikowano

Generalnie to jeszcze zapytam jak z tymi zasilaczami, bo jeśli np zrobię dwie belki i teraz w jednej podepnę wszystkie 7 modułów pod jeden zasilacz to czy taki 12W 1A mi to uciągnie?

Bo w drugiej belce chciałbym podpiąć osobno białe i niebieskie tak, żeby czasowy wyłącznik nie gasił mi tych 3niebieskich i żeby to one paliły się cały czas :)


Drugie pytanie to czysto techniczne jest. do końcówki paska dolutowuje gniazdo a pod nie podpinam zasilacz. Jak zabezpieczyć to wszystko przed skraplającą się wodą? czy po prostu gniazdo do podłączenia wyprowadzić za akwarium a miejsce lutowania jakoś uszczelnić?


Najlepiej to chyba będzie jak sobie kupię tych białych modułów trochę więcej i niebieskich także i sprawdzę jak to się będzie miało:) Myślę także czy w ogóle opłaca się zakładać czerwone..

Opublikowano

No to zrobisz jak będziesz chciał :) Ja bym zrobił jak Ci pisałem wcześniej z tym że Sławkowi mogło chodzić o dwa rzędy w odległości 5cm albo dwie oddzielne belki takie wąskie. Kabel łączący moduły jest dłuższy niż 5 cm więc możesz dwie belki mieć pod jeden zasilacz bo nie będziesz rozdzielał modułów tylko będą się łączyć tym kabelkiem.




[300] Malawi

Opublikowano
Sławek ma 11 LG chyba a ma akwa raz większe niż ja

Mam 16szt białych, po 8szt na belce, nie raz o tym wspominałem :-).

Każdy z nas ma inne gusta i oczekiwania. Dlatego są takie rozbieżności co do ilości. U mnie przy 16 szt białych i 10 niebieskich mam refleksy i wszystko co mi się podoba.


Co do belek miałem na myśli dwie belki jak napisałem w poście wyżej. Dlaczego?

Ano dlatego abyś miał możliwość regulacji i ustawienia sobie tego oświetlenia, jak Tobie będzie się podobało. Obawiam się że przy jednej belce z oświetleniem może być za ciemno przy szybie przedniej lub tylnej. Jeżeli będziesz miał takie wrażenie to po prostu rozszerzysz sobie belki. Ot takie małe zabezpieczenie. Co do długości belek, u mnie są one przez całą długość zbiornika a nie tak jak myślisz tylko tyle co długość oświetlenia.

Jeżeli zrobisz jak napisałeś tylko 60cm bo tyle chcesz to jak to zamontujesz? Chyba że masz pokrywę pod którą podwiesisz te belki

Po drugie mając taką belkę dłuższą masz możliwość ewentualnego rozbudowania i dołożenia większej ilości modułów. U mnie belki są pod pokrywą niezależne od niczego. Ściągając pokrywę oświetlenie zostaje. Tylko moja pokrywa jest z pcv spienionego

Osobiście zrobiłbym łączenie między belkami z małym zapasem przewodu. Zabezpieczysz to taśmą izolacyjną lub tak jak napisałem kolega Gubon88 termokurczliwą.

Całe główne oświetlenie czyli te 8 czy 10 białych i 6 niebieskich dałbym na jednym zasilaczu, który oczywiście powinien być po za akwarium. Drugie oświetlenie tzw dzienne zrobiłbym na drugim zasilaczy i do tego dwa wyłączniki czasowe. Polecam bo ja tak mam haha :-).

Masz już jakąś wizję ale zakup po 3-4szt więcej tych modułów, będzie w razie W. A jak będzie za mało do Twojej wizji to będzie jak znalazł :-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.