Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Powoli przygotowuję się do startu mojego pierwszego Malawi.

Akwarium 100x40x45 czyli 180l.

Osprzęt posiadam lub w trakcie realizacji zamówienia.


Mam dylemat z obsadą.


Pierwszym wyborem były Saulosi - jeden gatunek. Jednak wiele czytałem o tym, że poziom agresji zależy od doboru konkretnych osobników.

Chciałbym utrzymać w zbiorniku 2/3 samce ale możliwe, że się to nie uda i tu pojawiają się moje wątpliwości...


Dlatego zastanawiam się czy :

1. Wystartować z samymi Saulosi i jeżeli trafią mi się mocno agresywne samce zredukować do pojedynczego osobnika i wprowadzić jako uzupełnienie młode Rdzawe ? (wyrośnięte saulosi vs. młode rdzawe)

2. Wystartować już na początku z celem = po jednym haremie obu gatunków ? Pytanie czy jeden Saulosi bez rywali nie straci na jakości kolorów ?


Gdybym wiedział, że uda mi się utrzymać z 2 samce saulosi to jednak zdecydowałbym się na 1 gatunek w układzie 2 + 6/7.

Opublikowano

Witaj, układ z 3 samcami w takim akwawrium na pewno się nie uda, moim zdaniem max. to 2 samce pod warunkiem akwarium jednogatunkowego, czyli bez rdzawych. Co do pojedyńczego samca to nie masz co się martwić, na pewno nie straci na jakości kolorów, jeśli będzie miał dookoła samice bo będzie musiał komuś imponować ;) połączenie Saulosi z Rdzawymi jest więc ok, możesz wystartować od razu kupując po 8szt. młodych z każdego gatunku (celując w układy jednosamcowe przy obu gatunkach). Jeśli jednak zdecydujesz na jednogatunkowe to przy takiej powierzchni dna, moim zdaniem może się udać z 2 samcami Saulosi, ale dużo zależy od charakteru danych osobników i tutaj kupiłbym 12 rybek...

Opublikowano

Priorytetem są Saulosi i do tego gatunku mnie ciągnie najbardziej. Układ 2 + 6 daje mi bardzo fajne połączenie niebieskiego z żółtym.


Jednak gdy agresywny samiec nie pozwoli na życie drugiemu to wpuszczenie małych Rdzawych jako uzupełnienie to będzie chyba koszmar dla tych ryb - stąd moje wątpliwości.

Opublikowano

Dzięki za pomoc i przeciągnięcie mnie w tą stronę ;)

Jeden gatunek ale dobre połączenie kolorów przy ciemnym tle i serpentynicie powinno dać bardzo fajny efekt.

Dodatkowo 8-9 ryb w takim zbiorniku powinno wytrzymać bez większych problemów.

Opublikowano

Wtrącę swoje 3 grosze :) Mam u siebie w 240l saulosi w układzie 5 samców i 4 samice, tak mi się niestety ułożył rozkład płci. Jak kupowałem były to najwyżej miesięczne rybki, teraz mają już prawie półtora roku. Owszem jest jeden samiec alfa, który rządzi w zbiorniku (jeśli chodzi o saulosi oczywiście, mam jeszcze M. callainos), jednak nie są to jakieś brutalne rządy. Liczyłem nawet na to, ze nastąpi jakaś naturalna eliminacja i nie odławiałem nadmiarowych samców, ale z czasem widzę, że chyba nic takiego już nie będzie miało miejsca. Pozostałe samce wcale nie ustępują dominującemu wybarwieniem, czy wielkością. Po prostu widać od razu, który rządzi, ale to wszystko. Dlatego radziłbym spróbować z tym układem 2-3 samcowym, przy założeniu akwa jednogatunkowego. Fakt, że zbiornik mniejszy, ale nie należy przesądzać, że się nie uda. :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Osobiście zakupiłbym z 12 /15 szt maluchów saulosi. Poczekasz co się z tego wyklaruje. Jak już będziesz wiedział jaki masz układ w zbiorniku. Zostawiłbym trzy samce i z 6/7 samiczek. Masz większe prawdopodobieństwo przy trzech samcach, że dwa będą wybarwione. A tak naprawdę wszystko zależy od samych ryb.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nie będę się kłócił bo wielkiego doświadczenia nie mam, ale nie uważacie, że układ z 3 samcami spowoduje zbyt duży tłok? Przy 2 samcach ryb docelowo będzie 9, czyli idealnie do tego litrażu, ale pewnie macie rację z wybarwieniem samców, chociaż jak napisał Marcin, u niego wszystkie są pięknie wybarwione więc i dwa dałyby radę...

Opublikowano
3 samcowy, czyli co najmniej 9 samic to będzie już 12 ryb

A skąd ten przelicznik że na samca przypadają 3 samice.

Tak jak napisałem wyżej 3 samce i 6/7 samiczek, będzie dobrze.

Tak naprawdę będzie jeden dominat który będzie wycierał samiczki. Drugi samczyk może być wybarwiony a ten trzeci najprawdopodobniej skupi na sobie całą agresje silniejszych towarzyszy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.