Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 Kilka rybek od czasu do czasu ociera się o piasek ale chyba to normalne prawda?


....nie jest to do końca normalne! Tak ryby najczęściej robią gdy woda ma złe parametry.. to jest u Ciebie prawdopodobnie przyczyną .Wnioskuję tak na podstawie tego co napisałeś na samym początku a poza tym nic nie piszesz o parametrach wody..Masz jakieś testy czy działasz w ciemno?

Opublikowano

Witaj , ocieranie ryb o kamienie to nie jest normalne. Widzę że kolega idzie w kierunku 16 rybek, na początku dadzą radę tylko czy jak dorosną będzie ok. Polecam na początek oglądnąć filmik, i napisz co o tym myślisz.:rolleyes:


1.Pyszczaki z Malawi. Fajne ryby czy utrapienie? - YouTube

Opublikowano
Matik nie strasz kolegi aż tak :)

Czasami na olx ogłaszają się w porządku ludzie, nie każdy musi mieć ryby pochodzenia F1 i są i tacy co znają nazwy ryb.



Mathias, dlatego napisałem, że w przypadku kolegi tak nie musi być :P Pisząc to nie miałem na myśli kupowania jedynie ryb F1 bo sam pewnie takich nie mam, nie jestem ortodoksem, chodziło mi tylko o zakup z pewniejszego źródła, a z tego co widziałem na olx, ryby są tam właśnie po 5zł, trzymane w kiepskich warunkach i ze źle wypisanymi nazwami. Nie twierdzę oczywiście, że jest tak i tylko tak, bo przecież każdy z nas np. mógłby tam wystawić rybę, którą chce odłowić, jednak, mimo wszystko, jest to trochę, moim zdaniem, zakup kota w worku... ;)

Opublikowano

Hmm.

Jeżeli chodzi o filmik to już go kiedyś oglądałem i nasuwają mi się następujące wnioski:

- 140l na 4 gatunki to bardzo mało, zostało tam 12 ryb a mówicie że 15-20l na rybę to minimum więc nie czuły się tam komfortowo, muszę mieć najlepiej dodatkowy filtr wewnętrzny aby nie mieć problemów z glonami, w filmiku chyba były agresywniejsze gatunki.

Jeżeli chodzi o tekst to moje wnioski są takie, że jeżeli brać średnice 30cm czyli max i w najgorszym dobraniu rewirów, to fakt 3 gatunki max, jeżeli miało to być około 20cm średnicy, to rewiry w niekorzystnym układzie to 4 gatunki max powinny dać radę - przy 4 samcach i łagodnych gatunkach.

Jednak zostanę przy 3 gatunkach, lecz mam ostatnią partię pytań i mam nadzieję że będę mógł niedługo zamknąć temat :)

Moje pytania:

1 Czy w przyszłości będę mógł dokupić 4 gatunek jeżeli będą żyły w zgodzie, lub zamienić na inny jeden? Jak tak czy to się wtedy dokupuje do dorosłych też dorosłe czy można młode rybki?

2 Test parametrów wody polecacie kropelkowy ale jest bardzo drogi, znalazłem za 30zł JBL 6w1 w listkach, nada się? Jeżeli nie to znacie jakiś do 50zł?

3 Wrócę na moment do wkładów filtra zewnętrznego, na chwilę obecną mam 4 pojemniki w których jest od dołu biobale, ceramika, i dwa kosze gąbek, myślałem aby dać: najpierw gąbkę z dużymi otworami i biobale, ceramika, żwir koralowy, i gąbkę na koniec. Tak może być? czy dokupić zeolit i gdzieś wsadzić? Słyszałem że dzięki niemu nie ma glonów. Pytam bo dzisiaj chcę zamówić wkłady i jakiś pokarm polecany przez Was aby na max wtorek mieć przez akwarystyczny24.

4 Mam grzałkę 100W, powinienem zmienić? Temp. w akwarium jak jest wyłączona to 24 stopnie jak włączę rano na 30min to potem trzyma cały dzień 25.

Opublikowano

1) 4 gatunek to już by było "kontrolowane" przerybienie, a tu niewiele osób za tym obstaje ;) Zamienić zawsze możesz, jak masz dużo kryjówek to mogą być i młode.

2) Paskowe filtry, tym bardziej 6w1 to niezbyt dokładna opcja, niestety żeby mieć pewność musisz kupić dobre testy, one nie są jednorazowe, i tak co jakiś czas będziesz musiał sprawdzić parametry więc będziesz miał na zaś, najlepiej kupić te kropelkowe.

3)Zeolit sobie odpuść, zasyp kosze ceramiką, albo grysem koralowym i do tego zostaw gąbki w pierwszym koszu, tak będzie dobrze.

4) Kup 150W grzałkę z termostatem i nie będziesz musiał ciągle kontrolować tej temperatury, bo jaką ustawisz, taka mniej więcej będzie.

Opublikowano
Moje pytania:

1 Czy w przyszłości będę mógł dokupić 4 gatunek jeżeli będą żyły w zgodzie, lub zamienić na inny jeden? Jak tak czy to się wtedy dokupuje do dorosłych też dorosłe czy można młode rybki?

2 Test parametrów wody polecacie kropelkowy ale jest bardzo drogi, znalazłem za 30zł JBL 6w1 w listkach, nada się? Jeżeli nie to znacie jakiś do 50zł?

3 Wrócę na moment do wkładów filtra zewnętrznego, na chwilę obecną mam 4 pojemniki w których jest od dołu biobale, ceramika, i dwa kosze gąbek, myślałem aby dać: najpierw gąbkę z dużymi otworami i biobale, ceramika, żwir koralowy, i gąbkę na koniec. Tak może być? czy dokupić zeolit i gdzieś wsadzić? Słyszałem że dzięki niemu nie ma glonów. Pytam bo dzisiaj chcę zamówić wkłady i jakiś pokarm polecany przez Was aby na max wtorek mieć przez akwarystyczny24.

4 Mam grzałkę 100W, powinienem zmienić? Temp. w akwarium jak jest wyłączona to 24 stopnie jak włączę rano na 30min to potem trzyma cały dzień 25.



Ad.1 Jeżeli zmienisz szkło na większe to zawsze możesz dokupić kolejny gatunek :) Jeżeli zostaniesz w obecnej 240L to możesz jakiś gatunek oczywiście z czasem zmienić.

Pamiętaj jednak , że często ze zmianami obsady idzie ponowne ustalanie hierarchii co skutkuje elminowaniem się ryb. Także możesz zawsze wymienić skład czy to na młode ryby czy już dorosłe.


Ad. 2. Nie kupuj pasków 6w1 sam się na tym naciąłem kiedyś kompletnie nie odzwierciedlają paramterów wody i są to pieniądze wyrzucone w błoto. Kup sobie testy kropelkowe JBL z podziałem na dany parametr , który chcesz badać np PH, NO2, NO3 itd


Ad.3. Ja mam standardowy kubeł Aquaela uzupełniony i żyję :)


Ad.4. Ja w 240L mam 200W grzałkę.

Opublikowano

OK nastawiłem się na test metodą kropelkową wystarczy że kupię NO2/NO3/PH czy muszę wszystkie? Grzałkę 200w jakiej firmy kupić? Wolałbym zamówić z dostępnych na akwarystyczny24.pl chyba że moja 100w będzie brała tyle samo prądu lecz w dłuższym czasie. We wtorek zrobię test i podam wartości wody, oraz fotkę :)

Opublikowano

Z testów powinieneś mieć NH3/4, NO2, NO3, GH, KH i PH w przedziale dla malawi tj. 7,4 - 9,0. Kropelkowe, najlepiej JBL-a.

Słabsza grzałka dłużej będzie podgrzewać wodę do ustalonej temperatury, więc i tak na prądzie nie oszczędzisz. Ja w 240-ce mam Aquael comfort zone gold 300W i jestem zadowolony.

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem...

Jeśli start na wodę amoniakalną to test na NH4/3 możesz sobie darować. Zresztą, jeśli przy starcie na tyle często będziesz robił pomiary NO2, że zauważysz jego wzrost i potem spadek to też możesz go nie kupować.

KH i GH możesz spokojnie kupić zooleka lub inny tańszy, te parametry nie są jakoś tu ważne.

NO2 i NO3 zdecydowanie kropelkowe JBL choćby ze względu na dobra skalę zaczynającą się od niewielkich wartości.

PH jak podano, z zakresem Malawii.


Wysłane z telefonu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.