Skocz do zawartości

Projekt: Filtr bio zraszany-napowietrzany + hydroponika!



Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Napiszę konstrukcję - jest bardzo prosta.


Materiały:

-Butelka 5 l po wodzie mineralanej,

-deszczownia,

-głowica filtra (np. Aqua szut turbo 8W)

-wężyk,

-klej poxipol.


Budowa:

Na dnie butelki robimy niewielki otwór aby mogło zmieścic sie kolanko z deszszczownicy ustawione do góry. Otwór uszczelniamy poxipolem, najlepiej dużą ilością. W zakrętce tez robimy otwór aby zmieścic rurkę od deszczownicy tylko ta bez dziurek, taka przedłużka, po czym także uszczelniamy poxipolem. Po wyschnięciu kleju najlepiej odczekać dzień albo 2 ot, tak na wszelki wypadek. Kiedy wszystko wyschnie mamy juz gotowy pojemnik na wkład filtracyjny. Po umieszczeniu głowicy filtra w akwarium (najlepiej samą głowice) podłączamy wężyk a drugi jego koniec do kolanka umieszczonego przy dnie ( dzięki temu woda będzie szla od dołu do góry przez to mamy pewno ze przejdzie przez wszystkie wkłady filtracyjne) 2 wężyk umieszczamy w rurce w zakrętce a 2 jego koniec do akwarium i filtr jest gotowy. Butelkę najlepiej zasypać dobrej jakości ceramiką do lepszego oczyszczania biologicznego.

Opublikowano

Lenek zapomniał dodać, że pewnego pięknego dnia wstajemy, a jakże prawą nogą z łóżka i na własnej skórze możemy się przekonać co czuł Jezus chodząc po wodzie ;]

Opublikowano

Oczywiście można dać taki zaworek coby woda się nie wylewała (nie wiem jak to się nazywa) Albo podłożyć pod filtr jakieś wiadro ( w razie rozszczelnienia trochę wody wlałoby się do wiadra)


Zrobiłem schemat, nie wiem czy mam go zamieszczac ?

Opublikowano

NOM ... wiadro to duże musiałoby być. Prawda jest taka, jak to kiedyś ktoś mi napisał gdy planowałem swoją filtrację - pompowanie wody z akwarium to tak jak prosić się o powódź. Fabryczne kubły mają zabezpieczenia, typu aqua stop itd.


Chociaż można umieścić taką butlę na tacce, czy misce a w środku umieścić czujnik przekaźnika przeciwzalaniowego, który wyłączałby pompę w razie ... Mam taki czujnik w paru newralgicznych miejscach, ot tak na wszelki wielki.

Opublikowano
Chociaż można umieścić taką butlę na tacce, czy misce a w środku umieścić czujnik przekaźnika przeciwzalaniowego, który wyłączałby pompę w razie ... Mam taki czujnik w paru newralgicznych miejscach, ot tak na wszelki wielki.




Hahahaha właśnie miałem to pisać :lol:

Opublikowano

:shock:

Lenek, tylko się nie obrażaj... ciekawe czy ryby by przeszły przez te pompkę? :twisted: No bo bez wody w akwa to raczej by padły :)


A tak na serio... do kubła to odsyłam na "inne DUŻE forum akwarystyczne" - chyba większość wie o którym mówię, do działu DIY - tam jest przyklejony post z linkownią do projektów i tam w akapicie filtracja znajdziesz 3 projekty "beczek", bo o tym piszesz... zbuduj sobie taki jak tam, bo im działa i nie muszą wypompowywać wody z akwa, a i dostęp do złoża mają lepszy (wieczko beczki na ogórki, a nie 5cm wlew od butelki do wody)


Chciałbym aby ten wątek rozwijał alternatywę dla "zamknietych kubłów", bo one mimo że fajne, to jednak pozostaną wyłącznie kubłami, ze swoimi zaletami, ale i z WADAMI, o których pisałem w pierwszym poście.


Jeśli nie masz pomysłu jak skomentować powyższy projekt (sugestie, propozycje, wady, rozwiązania), to proszę oszczędź mi postów typu: "w mojej opinii to kubeł będzie jednak lepszy do tej wielkości akwa", bo tylko zaśmiecają wątek.


Ale mimo wszystko doceniam, że sprowokowany wykreowałeś taki bajeczny, prosty i super wygodny kubeł, z systemem czujników alarmowych i prawie że modemem gsm do alarmowania użytkownika zdalnie o wyciekach. :lol::lol::lol:

Następnym razem poczytaj co robią inni, zanim amerykę odryjesz.


Pozdrawiam


Do pozostałych - świetna prowokacja - ubawiłem się po pachy - a już myślałem, że wątek zaczął spadać heheh :D:D:D



A odnośnie tematu


W niedzielę opublikuję projekt który wybrałem w dużym formacie, ze szczegółami, już po obliczeniach wytrzymałościowych.


Szkoda, że nie ma chetnych do zadawania trudnych pytań :cry: , ale cóż brnę dalej sam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dawno,dawno temu

apropo Twojego bluszczu... to elegancko - może lubi być w wodzie... za tydzień zajrzyj mu w korzenie, bo jestem ciekaw...
i wykrakał . Prorok jakiś czy co? ;-) Wczoraj troche rozkopałem podłoże w filtrze i faktycznie część korzeni całkowiecie zamoczonych w wodzie zmarniało. Trochę mnie to zaskoczyło z racji tego, że wcześniej te zielsko wegetowało w szklance.

Te, które rosną na głębokości zraszania są ok. Ale te gnicie mogłoby być spowodowane tym, że do sadzenia roślin mam trzy lewe ręce i coś mogło się przygnieść :) Za parę tygodni zajrzę tam znowu i zdam relację.

Opublikowano

nie wykrakałem, tylko wszędzie o tym piszą... a najwięcej na http://www.hydroponika.net.pl/kolo2/


nie znam się na bluszczach, ale tylko rośliny stricte bagienne są w stanie przeżyć z zamoczonymi korzeniami, znaczy ich zamoczone korzenie są w stanie przeżyć... pozostałe zawsze będą gnić, bo w naturalnych warunkach ich korzenie są całkowicie zalane tylko przy ekstrmalnych ulewach...


rozdziel rurę trójnikiem i odprowadź do akwa a przed filtrem zrób zawór i zakręcaj na noc...

jeśli teraz przesadziłeś część zdrowych korzeni pod lustro wody to znowu zgniją...

a przegniłe korzenie nie spełniają swojej funkcji i nie dowiemy się w efekcie czy i jak Twój filtr działa :wink:


na pewno nie zniszczyłeś rośliny podczas sadzenia - zasadzić w keramzycie jest o wielę łatwiej niż np w torfie... a to że była w wcześniej w szklance, to podejrzewam że jest to młoda roślina i pewnie puszczała dopiero korzenie w tej szkalnce - a to jest różnica (moje podejrzenie, bo nie napisałeś)


Apropo projektu - filtr hydroponiczny nad akwa będzie, ale bez biologicznego - projekt upadł po obliczeniach, jak się okazało że całość ważyła by 60kg - poza dużym ryzykiem że coś nie wytrzyma, urwie się i stłucze akwa to klopotliwe okazało się serwisowanie, bo żeby obslużyć jedną donicę trzeba by kupić dwie wysuwane prowadnice po około 60zł każda, a to już znacząco podbija koszty - bez tego nieźle bym się nagimnastykował


Ten projekt nadaje sie doskonale jeżeli ktoś ma wnękę na akwa z 3 stron ze ścianą - może sobie zamontować taki filtr znacznie pewniej i bezpieczniej a z przodu zawiesza roletę i całość jest lżejsza i bezpieczniejsza (a sszafka wolna) - wtedy i na hqi jest miejsce a z nad rolety rosną kwiatki - pieknie


Ja buduje sumpa - bo i tak będę zwiększał baniak, więc przeprojektowałem wszystko tak, żeby zwiększenie baniaka było jak najtańsze (istotne podzespoły i konstrukcje pozostanę z obecnego baniaka)


W razie pytań nt. projektu jestem do dyspozycji na pw i gg (jakby ktoś chcial budować)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.