Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
fluwale jak sie dowiedzialem teraz sa robione ze gorszej jakosci plastiku przez co pękaja bardzo czesto


Kazio a na podstawie czego wysnułeś taką tezę ? bo jest dość interesująca.

Tylko mi nie pisz że na podstawie tego wątku

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?t=1562

gdzie jak napisałeś zniechęciłeś się do nich bo z niego nic tak oczywistego nie wynika jedynie jedna osoba napomkneła o pekającym elemencie zaworów a nie o pekających fluvalach. Zwróć uwage że padły też pozytywy pod katem tej firmy. Mają one oczywiście wady i zalety i nie przecze że wybór Tetry lub JBLa obecnie jest równie dobry.

Opublikowano

niepamietam gdzie ale widzialem ze te noe jble czli te z 6 na koncy sa produkowane z gorszej jakosci plastiku niz w czesniej bo firma poszla po, kosztach

Opublikowano
niepamietam gdzie ale widzialem ze te nowe jble czli te z 6 na koncy sa produkowane z gorszej jakosci plastiku niz w czesniej bo firma poszla po, kosztach

wcześniej pisałeś o fluvalah teraz o JBlach i w dodatku o modelach z 6 na końcu a .... nie znam niestety kubełków tych firm z taką numeracją, no chyba że to jakieś super nowości - ale wtedy to chyba jeszcze nikt nie miał ich możliwości zbytnio potestować


Ale nie o to mi chodzi czy się pomyliłeś w nomenklaturze, tylko o to że poprzez powtarzanie powielanie opini gdzies tam zasłyszanych - przeczytanych tworzy się w necie mity i teorie nie do końca prawdziwe które sie rozprzestrzeniają z szybkościa błyskawicy na zasadzie głuchego telefonu i są coraz bardziej przeinaczane.

Opublikowano

i jak widac z zaslyszanej gdzies opinii juz sie zrobila niezla plotka

JBL, czyli Fluval, wersja 6, ktorej jeszcze nie ma, a juz wiadomo, ze firma poszla po kosztach i wypuszcza notorycznie pekajace kubly... eh... gorzej niz baby ( nie uwlaczajac płci - chodzi mi o takie baby z targu co to nie maja co robic tylko plotki rozsiewaja )

Opublikowano

No fakt faktem pisałem, że pękają ale może napisze jeszcze, że nigdy złego słowa na kubły fluvala nie powiedziałem. Cóż pękło bo szarpnąłem za mocno. Kupiłem urzywńca 304 za 70zł 2 letniego, u mnie juz 2 lata śmiga i nic także stane tu w obronie fluvalów:D

Opublikowano

Używam obecnie Fluvala 205. Co do plastiku, może mógłby być lepszy (pojemniki na gąbkę - gdyby mocniej je wciskał pewnie bym połamał, ale jest OK), ogólnie jestem zadowolony. Spełnia swoją funkcję, nie jest głośny, moge polecić.

Opublikowano

Nooo spoko spoko bo teraz to robimy reklame :wink::D

przy takich ocenach to jeszcze co warto wziąśc pod uwagę to od jakiego czasu dana firma istnieje na rynku bo np te kubły Tetry EX lub JBL CP sa stosunkowo od niedawna na rynku więc i ilosć awarii jaka się w ich przypadku zdarzyła bedzie stosunkow mniejsza niz w przypadku Fluvala lub Eheima które na swoją "awaryjność" czasem zasłużyły latami eksploatacji.

Opublikowano

A co powiecie, zeby mnie przekonać do filtrów używanych ? Chyba jednak kupię JBL 250 za 200zł + głowica AquaEl Cirkulator 1100l/h za 65zł co da jakieś 280zł z kosztami przesyłki (cena Fluvala 305)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.