Skocz do zawartości

Słaba cyrkulacja 240L ? Zmiana deszczownicy ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Z takim przypływem (około 700 - 800 l/h) możesz zapomnieć o jakiejkolwiek dobrej filtracji mechanicznej w zbiorniku 240l


..i tu Marcin ma rację!!! A poza tym deszczownia skutecznie utrudnia Ci cyrkulację .Aby mieć dobrze napowietrzoną wodę to jak będziesz miał filtr wewnętrzny wtedy skieruj jego wylot tak aby woda lecąc od dołu do lustra wody łamała je.Wtedy będziesz miał super napowietrzenie. A deszczowni nie używaj ( ale jak już będziesz miał mechanika) bo ona owszem , napowietrzy ale skutecznie utrudnia cyrkulację:)

Przemyśl co Ci Marcin radzi i tak zrób !

Opublikowano

Jeżeli chodzi o kupy to tak jak radzi Marcin i Andrzej. Ja mam Aquael 2000 w 240L i dno mam czyste. Oczywiście trzeba pamiętać o rozstawie kamieni itd, które czasami hamują pchanie kup w kierunku gąbki :)

Opublikowano

Zrobie tak jak pisal Marcin kupie filtr wewnetrzny teraz tylko pomocy jaki wybrac ?


Aqua Nova NBF-1800 - 45 zł

AQUAEL TURBO 1500 - 96zł

AQUEL TURBO 2000 - 110 ZŁ

SUPER AQUATIC LB-800 - 24 zł


Nie ukrywam ze ten aqua nova fajna cena ;)

Opublikowano
AQUEL TURBO 2000 - 110 ZŁ


...kup ten ale sam cyrkulator ( aquael cirkulator 2000) Czyli bez koszy i wkładów .Założysz gęstą gąbkę , dołożysz jedną rurkę po to aby gąbka była jak najniżej a wylot jak najwyżej. Cyrkulator jest chyba 30 zł tańszy.


..to jest coś takiego: http://www.rybarium.pl/aquael-circulator-2000.html


..a gąbkę np. taką :

Gąbka uniwersalna kwadrat gradacji drobnej 15x10cm (4696004184) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img04.allegroimg.pl/photos/400x300/46/96/00/41/4696004184@@AMEPARAM@@04@@AMEPARAM@@46/96/00/41@@AMEPARAM@@4696004184


..gąbka musi być gęsta. W tym linku znajdziesz wiele gąbek:)

Opublikowano

Oszczędzanie na cyrkulacji i filtrach w akwarium jest jak kupowanie samochodu.

Kupujesz auto z 50konnym silnikiem a później masz pretensje , że nie jeździ niczym 300konne Porshe :)


Zrób jak Andrzej doradza, nie będziesz na prawdę żałował.


Zrobie tak jak pisal Marcin kupie filtr wewnetrzny teraz tylko pomocy jaki wybrac ?


Aqua Nova NBF-1800 - 45 zł

AQUAEL TURBO 1500 - 96zł

AQUEL TURBO 2000 - 110 ZŁ

SUPER AQUATIC LB-800 - 24 zł


Nie ukrywam ze ten aqua nova fajna cena ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
...kup ten ale sam cyrkulator ( aquael cirkulator 2000) Czyli bez koszy i wkładów .Założysz gęstą gąbkę , dołożysz jedną rurkę po to aby gąbka była jak najniżej a wylot jak najwyżej. Cyrkulator jest chyba 30 zł tańszy.


..to jest coś takiego: http://www.rybarium.pl/aquael-circulator-2000.html


..a gąbkę np. taką : Gąbka uniwersalna kwadrat gradacji drobnej 15x10cm (4696004184) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

..gąbka musi być gęsta. W tym linku znajdziesz wiele gąbek:)



Andrzeju ale musimy zwrócić uwagę na to, że podłoże to typowy drobniutki piasek kwarcowy (co widać na załączonych zdjęciach). Boję się, że jak Turbo 2000 zacznie dmuchać to piasek będzie fruwał po całym akwarium. Jak już nie chce wymieniać piasku to warto zainwestować w mniejszy 1500. Na pewno filtracja mechaniczna poprawi się w sposób diametralny (oczywiście na lepszy).


Reasumując Turbo 1500 + mała gąbka na zasysy kubła + bakterie i podstawowe testy (NH4, NO2, NO3 i PH). Koszt może spory ale będziesz miał spokój na parę dobrych lat.

Opublikowano
Boję się, że jak Turbo 2000 zacznie dmuchać to piasek będzie fruwał po całym akwarium.



...jeżeli gradacja jest w granicach 0.8-1.2 to będzie oki:) też tak mam i w takim samym litrażu.Szkoda ,że kolega nie podał gradacji. Ale każda z tych pomp ma regulację. Ale jak piasek jest zbyt drobny to i pysie potem "kurz" podniosą.

Opublikowano
...jeżeli gradacja jest w granicach 0.8-1.2 to będzie oki:) też tak mam i w takim samym litrażu.Szkoda ,że kolega nie podał gradacji. Ale każda z tych pomp ma regulację. Ale jak piasek jest zbyt drobny to i pysie potem "kurz" podniosą.


Andrzeju u Ciebie na zdjęciach widać wyraźnie, że piasek ma odpowiednią gradację (ten sam piach jest u mnie). Ja na Jego zdjęciach widzę drobny pył. U mnie tak drobny piasek by nie przeszedł. Moje elektry jak buldożery pochłaniają piach i wypuszczają go 20 cm nad dnem.

Opublikowano
Moje elektry jak buldożery pochłaniają piach i wypuszczają go 20 cm nad dnem.


..ja u siebie już nawet nie zakopuję dziur bo to nie ma sensu. Wygląda jak kopalnia odkrywkowa:) Ja mam dwóch taki kopaczy co razem w duecie kopią w jednym miejscu:) to samiec Saulosi i Maingano:) Może w sobotę filmik wrzucę;)

Opublikowano
..ja u siebie już nawet nie zakopuję dziur bo to nie ma sensu. Wygląda jak kopalnia odkrywkowa:) Ja mam dwóch taki kopaczy co razem w duecie kopią w jednym miejscu:) to samiec Saulosi i Maingano:) Może w sobotę filmik wrzucę;)


Zaraz nas pogonią za OT ale też postaram się umieścić film jak moje buldożery równają wszystkie górki i doliny w poszukiwaniu pokarmu pod piachem. Od kiedy je mam nie mam takie czegoś jak odmulanie dna czy stref beztlenowych. Raz na dobę cały piach jest orany po całej długości i szerokości.

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.