Skocz do zawartości

Ryba po Augustowsku


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Nie wiem ilu z was miało przygodę z grotą augustów i ich rybami , ale opisze moją tak ku przestrodze. Kontakt telefoniczny bardzo dobry zamówiłem w sumie 48 ryb. Płatność niestety tylko przelewem nie ma możliwości u kuriera. Rybki potarły do mnie po 28h w transporcie i tu niestety zaczął sie problem. na 48 sztuk 4 martwe , reszta ledwo żywa . finalnie przeżyły 2. Po kontakcie telefonicznym ze sprzedającym próba zgonienia winy na kuriera i tyle, a że nie kosztowało to 5 ani 10 zł następnego dnia nie odpusciłem. PO dosadnym mailu i smsie oraz postraszeniu negatywem na allegro otrzymałem ofertę wysłania mi 24 ryb ( połowa zamówienia) . Pomyslałem no cóz lepsze to niż nic . I tydzień później otrzymałem zdrowe całe i zywe ryby . Niestety tylko tykle moge o nich napisac bo nie mozna ich określić mianem pięknych . Najmniejsze , najbrzydsze, koślawe , nieforemne bóg wie co. Po kontakcie tel . okazało się , że nawet nie wiadomo co było wysłane ( 3 gat aulonokar) . W sumie podobne są do niczego :)troche przypominają moze ryby choć i to nie jest pewne.

Był to mój pierwszy i ostatni zakup w tej hodowli oraz pierwszy i ostatni zakup żywego towaru przez internet. Ciekawe czy ktoś jeszcze się tak naciął czy to odosobniony przypadek ?

Opublikowano

Ja kupiłem wysyłka kurierem. Obsługa, pakowanie, realizacja i towar bez zarzutu. Chociaż rybki mam ok 5mies i może nie jest to długi okres ale ryby zdrowe i ruchliwe.


Może ryby wpuściłeś do nie dojrzałego zbiornika. Z tego co nawet wiem to sprzedający chciał się dogadać.


Ale filmy i zdjęcia prawdopodobnie podrasowane - ale nie spotkałem sie z firmą która by tego nie robiła

Opublikowano

Umożliwienie wysyłki ryb kurierem przez sprzedającego daje już sporo do myślenia :P i widzę tu połowiczną winę kupującego,że zgodził się na takie rozwiązanie,więc nie rozumiem tego rozgoryczenia.

Osobiście sam kupowałem od Malawiana-przesyłka konduktorska,zero strat-ryby przejechały z jednego na drugi koniec kraju.

Opublikowano

Panie MALAWIAN ,rybki od was po 9 h podróży też nie były w świetnej formie ,ale uczciwie muszę przyznać że wszystkie są bardzo ładne .Prześwietlałem ten Augustów bo chciałem tam zamówić i wydawało się wszystko w porządku ,aż trudno mi uwieżyć w takie chocki.

Opublikowano

Przed zakupem rozglądałem się za AquariumFish którego obsługa i olewanie zniechęciły mnie (niedługo po tym nasz kolega miał problem ze zgodnością zakupionego akwarium z tym co ustalił a tym co dostał, ale sam nie był bez winy) Później zapoznałem się z MalawiŚląsk ale czytając wątek z forum zrezygnowałem.


Co do wysyłki kurierem w moim przypadku bez żadnych konsekwencji. Pytałem sprzedającego czy daje gwarancje i powiedział że tak. I robi tak latami a kluczem jest sposób pakowania + tlen. Zawierzyłem i jak mówił tak było ryby były w świetniej formie aż sam się zdziwiłem. Wszystkie rybki pływają do dziś zdrowe i zadowolone.


Ale zgadzam się że są lepsze formy wysyłki - dorosłych ryb raczej tak bym nie wysyłał.


Myślę że komentarze tego pana mówią same za siebie. Kolega się pytał jak z doświadczeniami wiec przedstawiłem swoje. Żeby tyle ryb padło na raz trzeba by je kąpać w rtęci. W świeży zbiornik na kranówce zalałem (niestety z przymusu) w 100l 20 kilkuletnich skalarów bez uzdatniaczy bakterii wody z innego akwa itp. przez dwa dni padły mi tylko 4szt. Taka sytuacja z której dumny nie jestem... samo życie.

Opublikowano
Umożliwienie wysyłki ryb kurierem przez sprzedającego daje już sporo do myślenia :P i widzę tu połowiczną winę kupującego,że zgodził się na takie rozwiązanie,więc nie rozumiem tego rozgoryczenia..


"Rozgoryczenie" nie wynika z formy wysylki tylko z dwoch faktow. Po pierwsze primo ryby dotarly w kiepskiej formie i finalnie zdechły. Po drugie primo rzeczona rekompensata jest nia tylko z pozoru biarac pod uwage jakosc ryb niewiadomego gatunku raczej zadne z zamawianych wczesniej . Po trzecie primo

Opublikowano

Witam, kolegę powiem tak, jestem z Augustowa i osobiście znam człowieka o którym tu mowa. Nie chodzi mi może o to aby go w jakiś szczególny sposób bronić, ale mogę parę słów na jego temat powiedzieć. Jest to człowiek, który na temat naszego biotopu ma wiedzę naprawdę dużą, o ile nie ogromną. Podejrzewam, że sporo z Was na chleb mówiło jeszcze pep jak ten człowiek zajmował się Malawi. Ale teraz na temat, kolego samo to że ryby jechały 28 godzin to nie wróży im nic dobrego. Nie dziwię się sprzedawcy że tu pretensje można mieć głównie do firmy kurierskiej. Chyba wszyscy wiemy jak te firmy obchodzą się z naszymi przesyłkami. Nie wierzę tutaj złe intencje sprzedającego, bylejakość w podejściu do tematu przygotowania ryb do wysyłki. Wiem że z Twoimi okolicami połączenia bezpośrednie PKS czy PKP z Augustowa są nieosiągalne. Wiem, ponieważ sam co najmniej dwa trzy razy do roku jadę w tamte strony na spotkania klubowe i właśnie z braku połączeń jadę autem. Zamawiając ryby i przesyłkę kurierem trzeba było się liczyć kolego z możliwością taką jaka niestety Ciebie spotkała. Ja po ryby jeździłem sam na Słowację do znanej hodowli. Ale mimo że miałem kupę kilometrów ryby dojechały w doskonałej kondycji. Z tą jednak różnicą że ja tę odległość pokonałem w ok 18 godzin. Ryby jechały w spokoju nie były rzucane przeładowywane itp. A jak też chyba wszyscy wiemy jak warunki transportu mogą wpłynąć na przeżycie.

Opublikowano
"Rozgoryczenie" nie wynika z formy wysylki tylko z dwoch faktow. Po pierwsze primo ryby dotarly w kiepskiej formie i finalnie zdechły. Po drugie primo rzeczona rekompensata jest nia tylko z pozoru biarac pod uwage jakosc ryb niewiadomego gatunku raczej zadne z zamawianych wczesniej . Po trzecie primo
Opublikowano


Może ryby wpuściłeś do nie dojrzałego zbiornika. Z tego co nawet wiem to sprzedający chciał się dogadać.


Ale filmy i zdjęcia prawdopodobnie podrasowane - ale nie spotkałem sie z firmą która by tego nie robiła



Czy według Ciebie w niedojrzałym zbiorniku padły by po 2h ? Wątpie nawet gdyby tak było ,a nawet jestem o tym przekonany ze nie. Musialoby upłynac zdecydowanie wiecej czasu aby niedojrzałość zbiornika mozna bylo brac w ogóle pod uwage i nie w tym przypadku.

Tak jak napisałem "dogadalismy sie "( nie z troski i inicjatywy sprzedajacego )tylko co z tego ... ryby dotarły nawet po dłuższym transporcie ok 34h w świetnej formie tylko... no własnie...

Co do "rasowania" no cóz odpowiednie oswietlenie robi cuda. Choc przyznam ze pierwsze ryby mimo oplakanego stanu byly naprawde ladne

-- dołączony post:

Współczuje koledze i rozumiem przestrogę za to też dziękuję, ale wydaje mi się że jednak wina leży po stronie kolegi.


Wdg mnie z krajowych firm. Poleciłbym Tan-Mal , co do Malawiana na razie się nie wypowiem ale niedługo zrobię zakupy więc jakąś opinię też będę mógł przedstawić.



Winę w postaci ?

Dzieki za polecenia ale w tym miesiacu po raz kolejny jade do Fuljera. Sam wybiore sam zobacze sam dowioze ☺a i cenowo nie przepłace nawet wliczajac benzyne.

-- dołączony post:

Witam, kolegę powiem tak, jestem z Augustowa i osobiście znam człowieka o którym tu mowa. Nie chodzi mi może o to aby go w jakiś szczególny sposób bronić, ale mogę parę słów na jego temat powiedzieć. Jest to człowiek, który na temat naszego biotopu ma wiedzę naprawdę dużą, o ile nie ogromną.

. Zamawiając ryby i przesyłkę kurierem trzeba było się liczyć kolego z możliwością taką jaka niestety Ciebie spotkała..



W żadnej z tych kwestii nie polemizuje czytalem sporo komentarzy na jego temat i wiekszosc pozytywnych .


Z tego co wiem wiekszosc jak nie wszystkie wysylki realizowane sa poprzez kuriera wiec n8e rozumiem czemu mam zakladac ze bedzie zle zwlaszcza po tylu pozytywnych komentarzach.

Nie zarzucam braku wiedzy i profesjonalizmu . Uwazam ze sprawa bylaby zalatwiona bardzo dobrze i z pozytywem dla sprzedajacego gdyby nie jakosc ryb . Ale moze rzeczywiscie sie czepiam . Zawsze mozna zalozyc malawi z odszczepiencami ☺

-- dołączony post:

.Prześwietlałem ten Augustów bo chciałem tam zamówić i wydawało się wszystko w porządku ,aż trudno mi uwieżyć w takie chocki.



Bo pewnie jak zamówisz będzie wszystko w porządku. Chyba że bedziesz jednym z dwóch pechowcow w tym roku bo jak przyznal sprzedajacy sporadycznie zdarzaja sie takie sytuacje 1-2×w roku.

Ale jak ktos tu juz napisał zamawiajac kurierem musisz sie z tym liczyc i koniec . To Twoja wina ze nie chce Ci sie jechac przez cala polske po ryby.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zmiana na troszkę większe.
    • @Tomek_F u mnie nie ma jakiegoś gruzowiska i Protomelasy pływały sobie w toni po prostu. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy tak ma ten gatunek ale mam wrażenie że samiec jest wyjątkowo delikatny w obejściu z samicami. Towarzysko pływa wśród nich i nie widać jakiejś nachalności z jego strony co jest bardzo miłe w oglądaniu. Jeśli chodzi o więcej samców to niestety nie mam doświadczenia.   Zaciekawiła mnie wzmianka o szałasie nad Orinoko 🙂 Nie chcę podpuszczać ale może jakiś nowy temacik do rozmów w odpowiednim dziale? 😉  Pozdrawiam 
    • Nie musisz się obawiać, że mbuna nie będzie widoczna. Podałem Ci gatunki, które dorastają do 15-17cm. Pochowane w skałach też nie będą.  Co prawda to będzie bardzo duże akwarium, więc to pewnie nie będzie miało znaczenia, ale muszę Ci zwrócić uwagę na jedną kwestię. Mbuna jest bardziej dynamiczna i agresywna od non mbuny, więc non mbuna powinna dostać pewne fory w postaci większych rozmiarów. Są dwa wyjścia, kupno maluchów i podchowanie ich i dopiero dokupienie mbuny, albo kupno od razu podrośniętej non mbuny i mniejszej mbuny. Ten drugi sposób jest oczywiście lepszy. Tak jak napisałem, u Ciebie może to nie mieć znaczenia, jeśli tym bardziej oddzielisz wyraźnie świat mbuny od świata non mbuny, ale zwracam na to uwagę. No I jeśli zdecydujesz się na mix.
    • Mój 17cm samiec, kiedy miał ponad 7 lat (wtedy zrobiłem zdjęcie). Był szczuplejszy niż mdoki na większości zdjęć  funkcjonujących na naszym Forum. Wiek najlepiej widać po wydatnych ustach.  
    • Jestem po wymianie korpusu , okazało się ,że w środku wyglądał jeszcze gorzej. Po uruchomieniu okazało się , że musiałem zmniejszyć bieg z 3 na 2 bo tak poprawiła się wydajność, że teraz na trójce był za duży przepływ.  Zdziwiłem się , że mocno zardzewiały korpus ma aż taki wpływ.  Polecam zajrzeć do środka jeśli ktoś ma  w narurowcu taką pompę
    • Na wstępie, jeżeli zły dział to proszę moderatora o przeniesienie do prawidłowego działu.   Witam, co nieco poczytałem odnośnie różnych mediów filtracyjnych do kubełków. Planuje obsadę 25 mbuna takich nie za dużych (dorosłe max do 10cm) w akwarium 375L . Zakupiłem już Ultramaxa BT (ze względu na dużą energooszczędność oraz cichą pracę) i od początku planowałem wypełnić 4 kubełki różnymi rodzajami ceramiki ( Aquaforest Life Bio, BioMatrix i Biocera max ). Prefiltr oczywiście gąbka , a w ostatnim kubełku gąbka 20ppi. Jednak trochę poczytałem na forum i nie wiem na co się już sam zdecydować , dużo osób korzysta z pociętej gąbki zamiast ceramiki. Chciałbym się dopytać czy faktycznie taka gąbka jest lepsza niż ceramika oraz ile ewentualnie mieć ppi żeby się nadała ? Pytam też również z tego względu , że część tematów które czytałem były z poprzedniej dekady i być może się zmieniły już techniki prowadzenia akwariów Malawi . Drugie pytanie: czy potrzebuje jeszcze filtra wewnętrznego ? Jeżeli tak to jaki powinien być, na co zwrócić uwagę. Trzecie pytanie: planuje cyrkulator o mocy 3000l/h. Myślę, żeby kupić z firmy sunsun, tylko słyszałem że są dosyć głośne? Czy to prawda ? Nadmienię, że akwarium będzie docelowo stało w salonie także zależy mi na tym, żeby było jednak było jak najciszej. Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi i wszelkie rady.
    • @Tomasz78 Czym Ty karmiłeś tą mdoke? Kotletami z obiadu? 😁😁 kawał ryby. Cenie takie zdjęcia, bo niestety większość dostepnych fotek to młode ryby, a wiadomo ze właśnie większość życia ryba wygląda tak jak w dojrzałym stadium. Nie możesz (możecie) wrzucać takich klipów z jeziora, bo zaraz będę pakował walizki 😅 jak się zajarałem rybami z Ameryki to wylądowałem nad Orinoko w szałasie, jak tu złapie klimat to skończy się podobnie... @pozner na tą chwilę jednak bez gałęzi. Od lat w kółko tylko Ameryka, potrzebuje urozmaicenia, a nie robić kolejny baniak z kamieniami i korzeniami, tylko wodą z kranu zamiast ro 😉 zaskoczyłeś mnie aż takim przeglądem gatunków, w sensie zeby do tego malawi mix dodać aż tyle mbuny. Z drugiej strony to będzie brutto 2400 litrów, ludzie często mają większą zupę rybną w kilkukrotnie mniejszych pojemnościach. Kilka małych ryb w takich skałach to może być taka sama frajda jak wypatrywanie jakichś małych zbrojnikow w korzeniach. Crabro były moim faworytem od czasu jak jeszcze myślałem o mniejszym malawi, typowo mbuna. Jeżeli znawcy tematu uważają że nadałby się do takiej obsady, to jestem na tak 😁 a jak jest z tym wybarwieniem? Jest szansa na taką głęboką barwę? Metriaclima fainzilberi, samce to dla mnie ścisła czołówka malawi jeśli chodzi o urodę, jednak w kwestiach żywieniowych nie idę na kompromis 😉 musi zaczekać na roślinożerną obsadę. Astatotilapia caliptera - na każdym zdjęciu wygląda inaczej i nie mam pojęcia czego się spodziewać. Na jednych ładna, na innych nic mnie w niej nie urzeka... zamiast niej już chyba postawiłbym na oklepanego yellow. Melanochromis to bardzo ciekawa propozycja. Na plus poziome pasy, bytowanie w skałach... zaopatrze się w dużą lupę i może uda się go czasami wypatrzyć wśród skał gdzieś pod tylną szybą 😄 @Vrzechu racja z tym oznaczaniem, od 20 lat nie rozpisywałem się na forach, nawet nie wiedziałem że są takie możliwości jak na discordzie itp 😅 Twoje protomelasy trzymały się raczej bliżej czy dalej skał? Ciekawe jak poradziłby sobie w większej grupie z kilkoma samcami. @yarowrzucałeś zdjęcia takiego dużego akwarium mbuna? Próbowałem jakoś wejść w twój profil i wyszukać, ale coś mi nie idzie. Może pora dnia już nie taka 😉 Pomału się to klaruje, na tą chwilę mam 9 gatunków, w tym 3 mbuna. Będzie coś kopiącego, wyjadającego, coś w toni i coś w skałach, czyli tak jak chciałem. Dzięki waszej pomocy pojawiły się gatunki o których sam bym nigdy nie pomyślał. W innych mnie utwierdziliscie, a jeszcze inne (czasem nawet te ktore mkalem za pewniaki) odpadają bo zwyczajnie nie można mieć wszystkiego w jednym akwarium... Wiecznie malo🤯 A młoda zaczęła mnie teraz kusić tanganiką 🤫😅 
    • Uzupełnię może trochę swój wpis. W tej części skalnej (powiedzmy ok. 1m.) Twojego akwarium widział bym jeszcze np. Metriaclima estherae, Iodotropheus sprengerae, Cynotilapia sp. "hara" Gallireya Reef.  Do tej części piaszczystej, oprócz acei, mogłyś dodać Gephyrochromis lawsi lub Metriaclima sp."patricki". One żyją w środowisku piaszczystym, więc mogłyby sobie zająć ten dolny poziom. Kilka kamieni by im wystarczyło. Drugi pomysł nie różni się od pierwszego w kwestii aranżacji. Może gałęzi bym nie dał. Co do obsady, to proponuję mix mbuny I non mbuny. Non mbuna to wspomniane przez Ciebie Fossorochromis rostratus i mdoki, albo Cyrtocara moorii. Do tego Exochochromis anagenys lub Dimidiochromis strigatus/compressiceps, Copadichromis borleyi i może ten Protomelas z tematu, ale nie wiem, czy to już nie za dużo. Mbuna to Pseudotropheus crabro, Melanochromis kaskazini, Astatotilapia caliptera i może Metriaclima fainzilberi Maison Reef, choć tu kiepsko mogłoby być z dietą. Może ktoś coś innego dorzuci. Może yellow.
    • A ja powiem, że w tak dużym akwarium mbuna nie jest chaotyczna, a najlepszą rzeczą jaką widzę to wymiana pokoleniowa, w moim akwarium, oprócz śmiertelnych pojedynków widzę również ukrywające się małe, kolejne pokolenia które dorastają. Minusem dużej ryby jest to, że nawet machając ogonem trzy razy, jest już na końcu akwarium.
    • @Tomek_F dla ułatwienia prowadzenia wątku fajnie jakbyś przy wzmiance o konkretnych osobach najpierw wpisał "@" 🙂 Wtedy jak zaczniesz wpisywać nazwę użytkownika to Ci się wyświetla lista i z niej wybierasz osobę. Wtedy ta osoba dostanie powiadomienie że została "wywołana" i łatwiej dopilnować swojej korespondencji 😉 A wracając do Protomelasów to te Labrosusy u mnie pływały ciągle razem. Myślę że jakby było ich więcej to pływałyby grupą. To jest naprawdę piękna ryba. Jeśli chodzi o Dimidiochromis Strigatus to tak jak piszesz, jest w nich coś takiego czego nie da się uchwycić aparatem. Mam je u siebie i dominujący samiec, który jest jeszcze "szczawiem" jak zacznie opalizować to mam wrażenie że jest jednocześnie niebieski, złoty, różowy i srebrny 😅 Płetwy pięknie podkreślone kolorem czerwonym 🙂  Jeśli myślisz o P. Acei to w 100% zgadzam się z @pozner 🙂 Miałem grupę bodajże 7 sztuk w poprzednim zbiorniku. Co prawda ta grupa była za mała żeby pływać w stylu ławicy ale czasami zbijała się w taką gromadę i wtedy robiło to wrażenie. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.