Skocz do zawartości

Zmiana pompy


Damian780425

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Myślę nad zmianą pompy z Alphy 2 25-40 na 25-60 .

I w związku z tym mam pytanko , czy ktoś już zmieniał a jeśli tak to jakie zmiany zaobserwowano ?

Teoretycznie wydajność powinna być większa jednak czy napewno ? Obecna rusza mi tafle wody na 150 cm z wylotu narurowca czy mocniejsza pompa ruszu na 200 cm ?


Pytam dlatego że 40 ma max 2400l/h przy 22w , a 60 2800l/h przy 45w

Czyli 400l/h więcej za 23waty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realny przepływ jest trochę mniejszy, Kiedyś mierzyłem u mnie i wychodziło coś koło 1350l/h na wkładach z gąbki po 3 tyg pracy. Ja również zastanawiam się nad zmianą pompy. Patrzyłem na tą: http://tomsan.pl/pompa-obiegowa-omega-2-256-elektroniczna-omnigena-p-3045.html

Cenowo wychodzi ok a wydajność nieco większa niż alpha 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zastanawiam się nad zmianą pompy na mnocniejszą. Po przeglądzie parametrów i cen wyszło mi że najlepiej chyba kupić stary model grundfos 25-40. Przepływ 3200 litrów, 45wat i cena ok 100PLN. Najtańsza i najwydajniejsza opcja :) Z drugiej strony nie wiem, czy mocniejsza pompa rzeczywiście jest w stanie diametralnie coś zmienić, dlatego biorę pod uwagę zdublowanie narurowca tylko bez fbf. Jeżeli miałbym taki sam przepływa jak teraz to w sumie byłoby to 3600litrów na godzinę, rezerwa na wypadek awarii i wydłużony czas czyszczenia wkładów. Ale jeszcze się zastanbawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne jest to , kto zmienił z 40 na 60 i czy jest istotna zmiana . Bo jeśli nie to lepiej dać drugą 25\40 i za 44waty(w przypadku 2×alpha2 25\40) mieć podwojny przepływ, bo jedna 25\60 daje o kilka set litrów więcej za cene 45 wat, czyli się nie kalkuluje. Choć wolał bym mieć jedną pompe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Myślę nad zmianą pompy z Alphy 2 25-40 na 25-60 .

I w związku z tym mam pytanko , czy ktoś już zmieniał a jeśli tak to jakie zmiany zaobserwowano ?

Teoretycznie wydajność powinna być większa jednak czy napewno ? Obecna rusza mi tafle wody na 150 cm z wylotu narurowca czy mocniejsza pompa ruszu na 200 cm ?


Pytam dlatego że 40 ma max 2400l/h przy 22w , a 60 2800l/h przy 45w

Czyli 400l/h więcej za 23waty ?

Podajesz tylko ilość litrów, w 60 jest większa moc i ta pompa posiada większy wirnik co zwiększy ciśnienie. Wymiana przy twoich korpusach coś da , ale nie za wiele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś było wspominane, że nie ważne jak mocną dasz pompę to i tak nie dmuchnie ona więcej niż pozwolą na to przeloty i sznurki, więc jak już kolega piterf wspomniał realny przepływ i tak jest mniejszy. Przykładowo na pompie NJ6000 (6000l/h przy 70W) i 3 korpusach równoległych podłączonych bezpośrednio (bez dodatkowych korpusów i filtrów) z pustymi korpusami wyszło jakieś 3000L, a gdzie tam jeszcze sznurki, kolanka, zawory itd. Kiedyś jeden z naszych kolegów forumowych napisał, że nawet jeśli podepniesz pompę strażacką to i tak nie przepchniesz więcej niż dziura na to pozwoli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zyskasz jedynie większość ilość watów. Ja również rozważałem pompę 25/60, ale tak na 2 biegu bierze więcej watów niż 40 na 3, a wydajność masz mniejszą. 60 dasz na 3 bieg zyskasz waty i 100l/h. Chyba, że zbudujesz nowego narurowca na rurach 1'' i dasz jakieś mniej wydajne medium filtracji mechanicznej, a to mija się z celem. Wolałbym kupić jakiś dobry cyrkulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heya


Ja mam filtrację opartą na pompie grundfos alpha2 25-40 i na omnigen omega 25-60 ury zgrzewane 3/4.

Nigdy nie mierzyłem przepływu ale widząc ciśnienie z wylotu to pompa 25-60 na II biegu wieje mocniej niż pompa 25-40 na III. Na słabszej mam na wylot jeszcze wpięty EDUCTOR INŻEKTOR.


P.S. Jeśli chodzi o pompy i firmy to mam je ok roku i teraz skłaniałbym się znów na pompę omega omnigen gdzie za 340zł mam 25-60 z funkcyjnym wyświetlaczem. Mam ją nie tylko ja a reszta ekipy też ma pozytywne opinie więc nie ma co przepłacać;)


Moim zdaniem warto zmienić...

  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.