Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jutro podejdę i kupię jakiś uzdatniacz i wleje. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Jutro zrobię jeszcze test Sera chlorine test. Na pewno będzie dokładniejszy

Dam znać co i jak :)

-- dołączony post:

Pożyczyłem od kolegi test Sera chlorine. Zgadnijcie co wyszło :) - 0

Wczoraj wlałem wodę do wiadra, żeby się odstała dzisiaj sprawdziłem i to samo poziom chloru - 0

Wychodzi na to, że wodę w kranie mam w porządku.

Robiąc jeszcze raz próbę testem JBL dalej wychodzi 0,8

Opublikowano
  leszek_00 napisał(a):
Jutro podejdę i kupię jakiś uzdatniacz i wleje. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Wychodzi na to, że wodę w kranie mam w porządku.

Robiąc jeszcze raz próbę testem JBL dalej wychodzi 0,8



Leszku chcesz grać w ruską ruletkę twoja sprawa, ale nie proś o porady do kolejnego podejścia.


Nie wolno ci wlać nawet szklanki wody do baniaka bezpośrednio z kranu.


Nie znasz dnia ani godziny gdy odkażają wodę w twoim wodociągu a robią to bardzo często wystarczy wejść w google i poczytać ile razy wykryto bakterie coli i inne także przekroczenia dopuszczalnych parametrów dla ludzi np. nagle wykryto nikiel,?? Sanepid bada twoją wodę dwa razy w tygodniu i wodociągi się na to przygotowują.

Nie wiem czy oba testy wykrywają chloraminę - chlor na pewno.


Nie chcesz kolejnego zejścia ryb zawsze uznawaj wodę wodociągową za skażoną chlorem.

rozwiązania dla twojego problemu podałem wcześniej.

Opublikowano

Dzieki decorativo, kupiłem już Easy-Life płyn filtrujący.

Dziwi mnie jednak to co piszesz o wodzie kranowej. Mam kilku znajomych w moim mieście którzy mają akwaria (malawi, paletki, roślinne) i każdy leje wodę z kranu i nie dodaje żadnych uzdatniaczy. Oczywiście wodę odstaną.


Jutro kupię jeszcze dodatkowo test AZOO Cl TES, żeby mieć pewność. Przed chwilą nalałem wiadro wody i jutro zrobię testy i odpiszę co mi wyszło


pozdrawiam

Opublikowano
  leszek_00 napisał(a):
Dzieki decorativo, kupiłem już Easy-Life płyn filtrujący.

Dziwi mnie jednak to co piszesz o wodzie kranowej. Mam kilku znajomych w moim mieście którzy mają akwaria (malawi, paletki, roślinne) i każdy leje wodę z kranu i nie dodaje żadnych uzdatniaczy. Oczywiście wodę odstaną.


Jutro kupię jeszcze dodatkowo test AZOO Cl TES, żeby mieć pewność. Przed chwilą nalałem wiadro wody i jutro zrobię testy i odpiszę co mi wyszło


pozdrawiam



Leszku może już nie chodz więcej do tego sklepu gdzie kupujesz akwarystykę.

Może kupuj przez allegro


Miałeś kupić dokładnie to:

1/ Stałe uprzednie nalewanie wody do beczek, wiader, pojemników, miednic i pierwsze użycie Uzdatniacza Wody Kranowej dowolnego producenta ALE MUSI BYĆ TO UZDATNIACZ KTÓRY USUWA CHLOR I CHLORAMINĘ JEDNOCZEŚNIE np. Azoo Aquaguard ale jest ich kilka także innych producentów."


a co kupiłeś?? czy jest napisane że natychmiast usuwa chlor i chloraminę ???


a nie kupiłeś tam uprzednio jakiś witaminek lub lekarstw dla rybek?? i wlewasz od czasu do czasu do baniaka?


Przestań kupować kolejne testy Cl i w ogóle badać wodę kranową na chlor. Nie mamy pojęcia czym mogą i kiedy odkażać wodę w wodociągach i kiedy ona dopłynie do twojego kranu.

Masz zawsze uznawać kranówę za skażoną chlorem i przestać się dziwić.

Opublikowano

Chyba lekko przesadzasz. Ciekaw jestem czy ludzie z forum też przy każdej podmianie wody dodają uzdatniacze do wody. Nie chce mi się w to wierzyć. Napisałem Ci, że znam kilku akwarystów z mojego miasta, którzy hodują i rozmnażają z powodzeniem ryby (paletki), które są bardziej wymagające i żaden nie wlewa uzdatniaczy tylko odstaną wodę.

Podejrzewam, że większość ludzi z tego forum robi podobnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ryby karmię zwykle 2x dziennie, dzień, w którym jest wymiana wody nie karmię. Sypie tyle,żeby zjadły i mało opadało na dno. Wszystko wskazywałoby na to że jednak w hodowli musiały coś załapać. No już takich małych rybek jest mało,narazie wyglądają w miarę, ale podejrzewam że z czasem wyjdą objawy jak u tamtych. Te,które rosną wyglądają dobrze,mam nadzieję że i one nie padną ofiarą tej choroby.
    • Odporność na metronidazol? W hodowlach bardzo często podają na śniadanie Prawdopodobne! Jeśli nie weterynarz-akwarysta, to albo odpuścić... albo kombinacja metronidazolu, lewamizolu, prazikwantelu+antybiotyku w karmie (Protosol/Capisol/Capiforte Zooleka i np. amoksiklav granulat do zawiesiny) - https://aquariumscience.org/index.php/12-10-the-shotgun-approach/. Może być odporność na lewamizol. Wtedy MLP morenicol ... ale zniknęło źródło rozsądnych ilości z portalu aukcyjnego... 
    • Ja przeprowadzałem kurację lekiem Metronidazol, kupionym w aptece. Receptę wypisał mi weterynarz. Mówię oczywiście o swoim przypadku. To czy zadziała on w Twoim przypadku jest inną sprawą. Jeśli jednak wykonałaś już tyle zabiegów i nic się nie poprawia to ja bym zaatakował już takim kalibrem i liczył, że się powiedzie. Cały wpis opisujący początki tego zbiornika pokazuje, że za zakładanie akwarium wzięłaś się profesjonalnie. Akwarium swoje odstało, pokarm dobrej jakości i odpowiedni dla tego gatunku, ilość ryb odpowiednia. Pozostaje ewentualnie jakość hodowli, w której się zaopatrywałaś i kwestia ewentualnego przekarmiania. Jak często karmisz swoje "pyski"?
    • No właśnie kurację metronidazolem miały, ponieważ jego pochodna jest w składzie zoolek protosol. Chyba że to musi być to a nie pochodna?
    • Leczenie ryb metodami konsultacji na forum jest ciężkie... Wg mnie, żeby leczyć odpowiednio trzeba byłoby udać się z padniętą rybą do jakiegoś ichtiologa, żeby ocenił co z nią się działo. Miałem podobną nieco sytuację z gatunkiem Metriaclima Msobo Magunga. 3 szt. z 12 szt. rosły pozostałe robiły się chude, blade, męczył je jakby "kaszel" i padały. Próbowałem różnych specyfików aż w ostatnim akcie desperacji, gdy objawy zaczęły pojawiać się u innych gatunków, przywaliłem kurację Metronidazolem. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy lek faktycznie pomógł, ale po kuracji padły jeszcze 2 szt. które wyglądały najgorzej a reszcie ryb objawy minęły. Zawsze możesz spróbować u siebie takiej kuracji skoro do tej pory nic nie przyniosło poprawy i tak naprawdę niewiele masz do stracenia. 
    • Dzień dobry, na początek podam dane dot. akwarium. Akwarium Malawi z Pyszczakami Saulosi (obecnie 9 sztuk, 6 padło). Akwarium 200 l Założone w połowie listopada, testy robione, ryby wprowadzone pod koniec grudnia. Obecne wyniki testów: NO4- 0 NO2- 0 NO3- pomiędzy 1 a 5 Ph- 7,8  Woda zmieniana raz w tygodniu, 40l. Ryby zostały zakupione z hodowli. Od samego początku kilka z nich było bardzo małych, ale wyglądały normalnie. Jedynie niepokoiło to,że inne są już spore a te wciąż małe lub bardzo małe mimo,że miały 3-4 miesiące wszystkie.  Pod koniec stycznia zauważyłam,że jedna z rybek wygląda źle, jest chuda, jakby kanciasta, ma zapadnięty brzuch i długie ciągnące odchody. Mimo to przyjmowała pokarm,miała aptetyt. Napisałam wówczas na forum o porady. Zasugerowano pasożyty i to by się zgadzało. Zastosowałam lek zoolek capisol i capiforte podawany do pokarmu w zbiorniku ogólnym przez tydzień (na przemian capisol z capiforte). Ponadto zastosowałam sól Tropical Sanital, zasoliłam wodę zgodnie z wytycznymi -2 płaskie łyżeczki na 50l wody. Nie zauważyłam zmian w zdrowiu ryby, po pewnym czasie padła. Następnie zauważyłam, że kolejne ryby, właśnie te najmniejsze, chudną, objawy takie same jak u tej pierwszej. Ale wszystkie z nich miały apetyt. No więc zastosowałam lek na wiciowce zoolek protosol. Przez 5 dni podawałam w pokarmie. Też bez efektów. Kolejne rybki chudły i padały. Padło już 6 z wyjściowych 15.  Zmieniłam też pokarm na pokarm seachem z czosnkiem. Wcześniej jadły płatki spirulinowe HS aqua.  Co ciekawe jest 4-5 sztuk rybek, które wyraźnie rosną, jedna jest już o wiele większa od pozostałych. Nie mają one zapadniętych brzuchów, a ich odchody są grube i w kolorze karmy. Te rybki wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo.  Pytania: 1. Co może im dolegać, czy jest opcja że te leki po prostu nie zadziałały, bo może jest już za późno? 2. Czy to możliwe że te zdrowe ryby nie zachorują? Z góry dziękuję za pomoc, bo trochę już tracę nadzieję.  
    • Potrzebuje pomocy w identyfikacji trzech rybek. Nie chcę nic sugerować ale dla ścisłości są to na 95% samice lub samce Maylandia fainzilberi 'Maison Reef'. Ewentualnie zdominowany samiec/samce Maylandia estherae 'Minos Reef'.
    • Dzięki, tak udało mi się samemu takie wystrugać🙂. W moim wątku o zakładaniu tego akwarium jest trochę szczegółów. 
    • Chętnie kupię samice w ilości 4 sztuk, najlepiej dorosłe. Gdyby ktoś posiadał je na zbyciu to proszę o odpowiedź   Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.