Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jeśli dobrze rozumiem to chciałbyś łączyć te ryby z saulosi coral.

z saulosi coral i harą


Jednak kompromis choć ta akurat nie zgniły to nadal kompromis dlaytego pod względem diety najlepiej pasują wszystkożerne Pseudotropheus livingstonii, sp. daktari i sprengerae, gorzej mięsożerne sp. perlmutt i caeruleus.

zatem pozostaje wybór z tej trójki:

Pseudotropheus livingstonii

lub Pseudotropheus spec. 'daktari'

lub Iodotropheus sprengerae

Skłaniam się bardziej ku daktari - ale nie widziałem ich nigdy na żywo a i na you tubie nie widzę wiele ładnych ujęć.

Opublikowano

W sumie wybór pozostaje pełny bo i tak już będziesz musiał kompromisować ryby, masz wszak mięsożerną Hara z peryfitonozernym saulosi, choć w coralu nie wiadomo co się jeszcze znalazło stawiam, ze membe deep ale nie wykluczam, że jeszcze bardziej elastyczny pod względem diety msobo magunga.


Co do daktari ... samce bajka a samice ładne inaczej ;) fotki stare wiec i jakość umiarkowana ale samiec wygląda tak:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=6846


lub tak w zależności od światła


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=11333


samica foty denne ale kolor oddają


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=6676


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=9521

Opublikowano
masz wszak mięsożerną Hara

może coś pomyliłem ale wydaje mi się, że czytałem gdzieś o tym, że hara to nie do końca mięsożerca???


Czy saulosi coral dadzą radę żywieniowo z harą i perlmuttem? Czy stosunek 50/50 pokarmów będzie w takim przypadku odpowiedni.

Upieram się przy harze ponieważ bardzo mi się podoba, ale ważniejsze jest oczywiście to aby tak dobrać gatunki aby pod względem żywieniowym było ok.

Opublikowano

Dobrze czytałes :-D. Sprawa z cynotilapia jest jednak troszkę złożona i określenie tej ryby jako miesozernej jest sporym uproszczeniem a te wynika ze złożoności problematyki . Każdy przedstawiciel mbuna jest w pewnym sensie wszystkozerca Nawet te wybierające organizmy żywe z peryfitonu . Chwytając larwe pobierają często glony. Trawią je bo mają odpowiednią długość jelit. Dlatego możliwy jest kompromis pomiędzy rybami peryfitonozernymi gdzie udział składników zwierzęcych jest mały z takimi rybami jak perllmut gdzie udział części roślinnej jest nikły. Dla bezpieczeństwa idziemy w kierunku karm bardziej roślinnych bo nadmiar mięska zabija a roślin co najwyżej upośledza. To temat na artykuł więc się skupie na cynotilapia. Otóż do niedawna zarówno afry jak i wyodrębnione z n ich hara były uznawane za planktonozerne. Z czasem dodano że samce jedzą w czasie gdy są terytorialne peryfiton . Dlatego uznano w wielu źródłach że są wszystkozerne. Na koniec Konings dodał że ten plankton to często fitoplankton więc cynotilapia zaczęła być w dużej mierze utożsamiana z rybą co najmniej wszystkozer ną. Czy slusznie ? Raczej tak. Jednak pozostaje wiele pytań . Czy fitoplankton to stała karma ... tylko poco ryby migruja pionowo w toni wszak fitoplankton nie migruje a zooplankton i owszem. No i dlaczego skoro peryfiton jest ok to nie żerują na nim stale ... czy determinuje to brak peryfitonu czy też samiec wraca do planktonu bo peryfiton to jednak zło konieczne. Dlatego mając doświadczenia z pielęgnacyją tego rodzaju na przewadze karm mięsnych. wiem że to jest ok więc to polecam. Nie mam bowiem pewności czy dieta optymalna dla peryfitonozercow tj 20 czy 30 % mięska będzie ok dla cynotilapia. Żeby nie pisać tyle upraszczam ;-) bo i tak polecam kompromis na poziomie 50 czy 60% na rzecz karm zwierzęcych. Podobnie jak przy łączeniu saulosi z perllmut .

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Bardzo dziękuję - skupiam się zatem na obsadzie:

Pseudotropheus saulosi coral

Cynotilapia hara

Labidochromis perlmutt

i zabieram się za czytanie na tematy żywienia.

Tak na marginesie - zbiornik dojrzewa - dzisiaj będą testy to zamieszczę wyniki i poproszę o kontrolę i pomoc w wyciąganiu wniosków :D .

Swoją drogą im człowiek starszy tym bardziej cierpliwy - kiedyś pewnie bym nie wytrzymał czekać tak długo :D .

Opublikowano

Przepraszam, że pisze post pod postem ale robię to rozmyślnie.

Otrzymałem walizeczkę JBL - robię testy.

Podpowiedzcie proszę na którą skalę mam patrzeć przy teście NO3 - są tam dwie jedna nad drugą. Albo jestem ślepy - albo tego nie rozumiem!!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.