Skocz do zawartości

Przesiadka z 112L na 300L (120x50x50 DIVERSA)


marek_z_81

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry za zwłokę, ale ni mam kiedy do komputera zasiąść.


Ryby wyłowione, kubeł podłączony. Można się bawić.


IMG_9316_1_zps67b403cb.jpg


Pierwsi mieszkańcy. Miało ich nie być, ale tak na mnie patrzyły :mrgreen: i mi się żal zrobiło.


IMG_9314_1_zpsb65346f8.jpg


Operacja prawie zakończona. Oczywiście nie obeszło się bez problemów. Zlałem całą wodę z 112l, dolałem drugie tyle świeżej i okazało się, że jest za mało by odpalić kubeł. Lewe powietrze było zasysane. Dolałem kranówy do tego poziomu co na zdjęciu. Trochę się obawiam, że "odbije się" to na biologii. Wlałem dwie ampułki prodibio biodigest - zobaczymy.



IMG_9319_1_zps588d1272.jpg


Przez kilka dni nie dolewam więcej wody.

Można się zabrać za pokrywę:


IMG_9337_zps4f734646.jpg


Nigdy nie kleiłem pokrywy, nie wiem ile kleju dawać co by nie było za mało. Dałem tyle:


IMG_9339_zps782490bf.jpg


Kleju chyba było wystarczająco bo pokrywa po sklejeniu jest sztywna i stabilna. Otwór z przodu jest na termometr.

Muszę też pochwalić firmę gdzie zamawiałem formatki. Wszystko było co do mm. Nic nie musiałem po nich poprawiać. Formatki zamawiane były w firmie polecanej przez deccorativo w pierwszym poście


IMG_9343_zps98143c58.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się obawiam, że "odbije się" to na biologii. Wlałem dwie ampułki prodibio biodigest - zobaczymy.


Heh, nic się nie odbije pod warunkiem że w kranówce nie było chloru ;-). Jak robiłem przesiadkę z 200l do 436l to zalałem akwarium 100l wody dojrzałej resztę zalałem kranówką prosto z kranu (oczywiście poszedł uzdatniacz prime seachemu) ryb nie karmiłem dwa dni i nie było mowy o zachwianej biologi.

Sam baniaczek wyszedł Ci świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywa skończona.


IMG_9356_zps9549582c.jpg


IMG_9357_zpscbe5abd6.jpg


IMG_9358_zpse4f81b23.jpg


Tak się ma na akwarium:


IMG_9359_zps9d362fbf.jpg


]IMG_9361_zps342a0c21.jpg


Coś mi brakowało więc rozbiłem jeden głaz i wrzuciłem tą drobnicę.

Zdjęcie przy zasłoniętych roletach trochę lepiej się prezentuje.


IMG_9363_zps94ea4d65.jpg


Nic mi nie pozostało jak tylko zamówić ryby do moich saulosków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki @TomekT Tło na filtr ładnie zakryło dziurę, w tamtym kącie będzie pewnie największe gruzowisko, więc najbardziej zakryję te łączenia kamieniami.   Potem przyszedł czas na piankę i jej docinanie. Póki co wygląda mocno nienaturalnie, bo jest jak od linijki. Wolałem nie dawać zbyt dużo pianki na pionowe łączenia, bo nie wiem czy pod ciężarem betonu, którym będę je pacykował nie wezmą i się nie urwą. Dół spróbuję zamaskować jakimiś płaskimi kamieniami opartymi o tło. W kilku miejscach ściąłem piankę do zera, żeby maskowała tylko samo łączenie, mam nadzieję że po zabetonowaniu będzie wyglądać ok.      
    • Panie, nie tak źle - zerknij w mój wątek, kamieni mam mniej, ale większe. 😉 A poważnie pisząc - OK, po prostu na jednym zdjęciu wygląda na hałdę. 😜
    • Dziękuję, że napisałeś, iż sprawia wrażenie, że kamienie są usypane - hihi cały tydzień je układałem, z myślą, aby zrobić groty jak największe. Tu np. na fotce (gdzie btw widać zasys ), od tego małego kamyka do ścianki tła jest ponad 30 cm. Za kamieniami zostawiłem taką pustą przestrzeń 10-15 cm. Tło ma na dole tylko 3-4cm, a górą robi się taki  pseudo nawis skalny, bo tu na forum przeczytałem, ze dno jest święte... Pewnie bę∂ę grzebać jeszcze choć też patrzę coby się stało, jak rybcie zaczną kopać... sprawdzałem stabilność konstrukcji.
    • Wiem kombinuję, sam do końca nie wiem, ale i w tym cały urok   Staram się dużo czytać, pytać itp. Dziękuję. Byłem w Aquahaus-gaus. koło Frankfurtu nad Menem w maju i po wizycie mam kocioł w głowie. Spędziłem tak cały dzień prawie i wiem jedno, że wszystkiego co chciałbym mieć się nie da.
    • Tak to moje pierwsze Malawi. (choć od 20 lat o tym myślę, a nie miałem warunków). Chce kupić młode ryby, tak jak piszesz, ale pytanie zadałem z myślą, że może jest jakiś argument, którego nie znam za drugą opcją.
    • I ja bym doradził drugi wariant - tym bardziej, że tło wygląda na masywne i wypierające sporo wody. Liczyłeś przy nalewaniu, ile masz wody netto? Doradziłbym jeszcze coś, to co i mnie radzono przy układaniu aranżacji. Twój zbiornik wygląda efektownie, ale też sprawia wrażenie, że kamienie zostały wsypane na kupę, na chybił-trafił. Wierzę, że starałeś się zrobić dużo grot i kryjowek, ale ryby będą funkcjonować nad kamieniami, nie między nimi.  U mnie doszedł ostatnio harem podrośniętych już ryb, które mają 9-12 cm, podczas gdy największe dotychczasowe mają 7-8 cm. I te nowe pływają sobie spokojnie w konstrukcji, którą zbudowałem z kamieni. To jest wg mnie sprawdzian, czy aranżacja została ułożona perspektywicznie - pomyśl, czy 10-12 centymetrowa ryba będzie miała swobodę ruchu w Twojej konstrukcji. Nie tylko jedna, ale np. dwie, którym się zbierze na amory albo ustawkę. 😉 Powodzenia. 👍
    • Ale żeś obsadę wybrał. Demasoni to niezły wariat i delikatna ryba, musisz większą ilość sztuk kupić niz zazwyczaj się kupuje więc ograniczyłbym się do  dwóch gatunków na początek w przypadku 1 wariantu obsady. Zdecydowanie bardziej byłbym za drugim wariantem. Przy Lions Cave moze być tak ze trafia ci się rybki z białymi brzuszkami ale niekoniecznie.
    • Wystrój i wielkość raczej wskazują na mbune. Chociaż kamienie zawsze można wyjść to akwarium nie rozciągniesz🙂 Jeżeli jest to Twoje pierwsze Malawi to wg. mnie aż się prosi aby kupić młode ryby i cieszyć się ich wzrostem, wybarwianiem, tworzeniem haremów, itd... później nadejście czas redukcji lub natura sama zrobi swoje...
    • Cześć. Na non mbunę mam moim zdaniem za mało miejsca. (Proszę o potwierdzenie czy dobrze myślę), poza tym starałem się zrobić sporo kryjówek i grot... Myślę o trzech gatunkach. na początku miałem koncepcję na: 1. Chindongo demasoni. 2. Pseudotropheus interruptus i tu nie mam koncepcji... Lub 1. labidochromis caeruleus i tu mam pytanie czym różni się Kakusa od Lion’s Cove? 2. Pseudotropheus cyaneorhabdos Maingano. i 3. Metriaclima estherae - podobają mi się OB - I stare pytanie jak zawsze kupić od razu samca i parę (kilka nie dwie samic), czy po 10 szt z każdego gatunku i obserwować i być światkiem wzrostu, wybarwiania itp...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.