Skocz do zawartości

Start nowego akwarium - parametry wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie,


jestem tu nowa i oczywiście mam mnóstwo pytań.


Zacznę od tego, że akwarium ma 200l w nim trochę pyszczaków- jutro wrzucę foto.


Nie mam pojęcia o pielęgnacji, wodzie, karmie itd... Rybki trafiły od znajomego, który chciał się ich pozbyć.


Niestety z akwarium unosi się nieprzyjemny zapach...Wymiana wody starcza na krótko.


Nie stosujemy dodatków/odżywek/minerałów-czy jak to tam się zwie.


Co poprawić na początek? Co kupić?


Proszę o pomoc bo chcę aby im się dobrze żyło.


Dzięki

N.

Opublikowano

Wczoraj wieczorem wlałem wodę amoniakalną, którą dostałem dzięki uprzejmości Deccorativo :) . Oczywiście nie całą tylko odmierzyłem 34 krople.


Dzisiaj postaram się zrobić testy ponownie więc zobaczymy czy i jak się zmieniły parametry.


Testy robiłem pierwszy raz więc mogłem zrobić coś nie tak :-? .


Mam cały zestaw z JBL'a.

-- dołączony post:

Witam,


Wczoraj około 20:00 wkropiłem 35 kropli wody amoniakalnej do akwarium.

Po 1h zrobiłem test NH4 i nie pokazał nic.

Dzisiaj koło 20:00 zrobiłem kolejne testy:

NH4 - 0,05

N02 - 0,025

NO3 - 1 -5

PH - 8,4


Trochę jestem zdziwiony bo zgodnie z Waszym doświadczeniem spodziewałem się wzrostu NH4 a tu nic. Może za mało wody amoniakalnej wkropiłem? Akwarium teoretycznie 400l brutto ale po odjęciu piachu, skał wychodzi mi około 350 l.


Czekać dalej?

Opublikowano
I który to już raz. Testy JBL bardzo dore ale NH4 za przeproszeniem o kant dupy potłuc.


Niestety to prawda.

Dziwię się że tak poważny producent jak JBL po takiej wpadce z jakością całej serii nr 0010 testu NH4 - wzorem koncernów samochodowych, natychmiast nie wycofał z Polski całego stanu magazynowego oraz tego co poszło już do sieci handlowej tylko jak struś schował głowę w piasek i udaje że nie ma wpadki.


Gdyby nie metoda startu na wodę amoniakalną cała sprawa wadliwej serii testu nie wyszłaby w ogóle na jaw. W każdej innej metodzie po prostu stwierdzilibyśmy że nie było skoku amoniaku.


Drogi niemiecki JBLu nie można nabijać Polaków w butelkę.

Nasza odpowiedz jest taka:


Nowatorska metoda 100% startu akwarium na wodę amoniakalną bez zakupu testu na NH4 - czysta oszczędność.


NIE KUPUJEMY TESTU NA NH4 ŻADNEJ FIRMY A TE CO MAMY - WYRZUCAMY BY NIE MYLIŁY (wyjątek- te sprawdzone ze działają).

Po wlaniu wody kranowej do zbiornika wlewamy W TEJ KOLEJNOŚCI:

1/ uzdatniacz wody kranowej - dowolnej firmy

2/ 1ml Wody Amoniakalnej (20% lub 25% WA) na każde 200l wody w zbiorniku a nie jego teoretycznej pojemności lub kroplomierzem 1 kropla WA na każde 10l wody w akwarium .

BEZ ŻADNYCH POMIARÓW W 2MINUTY MAMY PEWNOŚĆ ŻE WODA MA POZIOM 1mg/l NH4. I MOŻE TYLKO SPADAĆ JAK SIĘ BAKTERIE NITRYFIKACYJNE WEZMĄ DO ROBOTY.

3/ dowolne bakterie które nie zawierają pożywki!!! czyli - 1 max 2 ampułki Prodibio Biodigest ( to 5-10zł a nie 50zł).

Właczamy filtrację 24/7 i grzałkę na 26C. Oświetlenie nie jest potrzebne

Mierzymy pH, NO2,NO3 - notujemy


Po tygodniu powtarzamy pomiary - notujemy skok NO2 o 0,6 - 0,8 mg/l.

Po dwu tygodniach powtarzamy pomiar - notujemy spadek NO2 i wzrost NO3.

Jak NO2 spadnie do poziomu pierwszego koloru w teście - WPUSZCZAMY RYBY!!!

Jeśli wasza woda kranowa nie zawiera azotanów NO3 to nie robimy podmiany wody przed wpuszczeniem ryb bo tam będzie tylko 5-10 mg/l NO3. Podmiany wody robimy jak ten poziom osiągnie 20 mg/l NO3 lub wprowadzamy inne metody usuwania azotanów z akwarium.

Opublikowano

Ja nigdy nie mierzę NH4 tylko czekam cierpliwie 2 tygodnie ( oczywiście wodę zaszczepiam brudną gąbką z akwarium oczywiście woda amoniakalna jak najbardziej) i po tym czasie mierzę no2 reszta wiadomo.

Opublikowano


Testy robiłem pierwszy raz więc mogłem zrobić coś nie tak :-? .


Mam cały zestaw z JBL'a.

-- dołączony post:

Witam,


Wczoraj około 20:00 wkropiłem 35 kropli wody amoniakalnej do akwarium.

Po 1h zrobiłem test NH4 i nie pokazał nic.

Dzisiaj koło 20:00 zrobiłem kolejne testy:

NH4 - 0,05

N02 - 0,025

NO3 - 1 -5

PH - 8,4


Trochę jestem zdziwiony bo zgodnie z Waszym doświadczeniem spodziewałem się wzrostu NH4 a tu nic. Może za mało wody amoniakalnej wkropiłem? Akwarium teoretycznie 400l brutto ale po odjęciu piachu, skał wychodzi mi około 350 l.


Czekać dalej?



Darku - broń Boże dolewać więcej wody amoniakalnej - tam na 100% masz 1mg/l NH4 to jest pewnik, bo to matematyczna chemia.


Wadliwe testy już kilku kolegów zmyliły i dolewali nawet kilka razy;) Woda Amoniakalna jest bardzo precyzyjnym ale i niezwykle skoncentrowanym i silnym dostawcą pożywki dla bakterii nitryfikacyjnych.


Jeśli zakropliłeś do 5ml wody z baniaka wskazane ilości kropelek z trzech odczynników i ODCZEKAŁEŚ 15 MINUT !!! a potem odczytałeś ze skali barw wynik i wyjdzie wynik NH4 - 0,05 natychmiast wyrzuć ten test do kubła.!!! i czekaj tydzień dalej mierząc NO2.

Opublikowano

Ostatnio działanie testu JBL NH4 sprawdziłem w ten sposób ;) Do butelki 2l po coli wlałem wodę z kranu, dodałem trochę uzdatniacza, następnie 3 krople WA. Wymieszałem i po 5 minutach zrobiłem test kropelkowy (seria 0009). W odczycie zabrakło skali, taką moc ma WA.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.