Skocz do zawartości

Sterownik do każdego oświetlenia LED - Conrad MS 35


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proszę o wyjaśnienie w kwestii gubienia programów. W instrukcji jest napisane, że odpowiednie ustawienie zworek J1-J4 umożliwia uruchomienie kontrolera, po podaniu zasilania, z odpowiednim programem, m.in. programem użytkownika 1 lub 2. Jednocześnie programy te fabrycznie mają już coś wpisane i dopiero można je zmienić przy pomocy kompa i oprogramowania.

Czy wyłączenie zasilania i jego powrót powoduje, że owszem, włączy się program użytkownika (1 lub 2 w zależności od ustawienia zworek) ale będzie to program fabryczny a nie ten który przesłaliśmy?


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Hej w moim przypadku mój ms-35 REV 3


Po zgubieniu napięcia i podaniu na nowo program zostaje ten co wgrałem ale gubi się parametr czasu. Nr programy ustaliłem zworkami i działa, parametr czasu potencjometrem? Ale nie działa w żadnym ze skrajnych położeń może robię coś źle. Kończy to się i tak laptopem i kablem ale nie jest to trudne. Nie jestem specem ale jak widać nawet laik potrafi to złożyć. Mam nadzieję że pomogłem


Ps Jak bym mógł się cofnąć w czasie to jeszcze raz bym go kupił - mega rozwojowy układ.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ja mam dobre doświadczenia z firmą Enterius. Dali mi 5 lat gwarancji na oświetlenie i póki co nic się nie psuje, nie mam żadnych większych awarii. Na stronie www.enterius.pl jest ich pełna oferta. Wszystkie podzespoły z jakich korzystają mają specjalne certyfikaty i atesty. Generalnie firma ma spore doświadczenie w branży Led bo na rynku są już ponad dekadę.

Opublikowano

witam ;)


Sumojac te dwa pomysly na podtrzymanie sterownika sa fajne. Pogadalem troche w pracy z elektrykami. Nasunol sie jeden problem co z zywotnoscia akumulatora i ogulnym bezpieczenstwem. W takiej konfiguracji jest caly czas ladowany.

Opublikowano

Jeśli chcemy mieć podtrzymywanie i być pewni bezpieczeństwa to możemy zastosować zasilacz buforowy. Albo UPS. Albo akumulator z podłączona do niego ładowarką i przetwornicą 12/230V. Tyle, że te rozwiązania windują cenę :( To już lepiej kupić tc420 ;)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Odrazu pisze ze jestem laikiem

To jest pomysl elektryka z mojej pracy, ktoreko poprosilem o porade.

Kupujemy najtanszy zestaw akumulator + ladowarka i przekaznik dwu stykowy.


w ukladzie ktory zaproponowal dekorativo podobno zniszczymy aku w spektakularny sposob. Pomysl g.pajeak jest dobry ;)


Wiec tak

Laczymy wszystkie minusy w ukladzie

Plus ze sterownika i aku dajemy na przekaznik. Laczymy w ten sposob ze, gdy mamy 230 V aku jest rozwarte na przekazniku a kontroler-diody (+) sa zwarte, wszystko sie zamienia gdy tracimy 230 V z sieci.


To jest pomysl nie sprawdzony, ale raczej dobry. Wszystko zalezy czy chcemy dolozyc jeszcze pare zloty.

Opublikowano

Pod jednym warunkiem - że Conrad nie zresetuje się podczas tych kilkunastu milisekund bez napięcia (w czasie przełączania się przekaźnika).


Wysłane z telefonu

Opublikowano

o tym samym powiedzialem koledze, ale on stwierdzil ze raczej nie zarzy. Dlatego jest to teoria ktorej nie sprawdzilem ;)


Kolega podsumowal to tak "dlatego ten sterownik kosztuje tylko 50 zl" i tu musze sie z nim zgodzic. Zawsze mozemy kupic inny (pewnie drozszy) sterownik ktory bedzie mial podtrzymanie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.