Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

krotki temat - jak zniszczyc w 100% to dziadzostwo

przy nowym akwa caly wystroj dalem nowy i stracilem pol dnia na plukanie piachu zamiast przelozyc ze strego i niestety przy przenoszeniu ryb jakis musial sie zawinac mimo dokladnego recznego przenoszenia ryb(bez zanurzania siatki)

masakra nie chce miec tego dziadostwa w akwa :/

jaka chemia do 1000l? na razie nie ma ich duzo i sa male ale sa i to mnie zmartwilo :/

Opublikowano

Musisz sie do nich przyzwyczaić,, U mnie ich jest teraz bardzo dużo. W dzień i w nocy najwięcej. Penetrują piach i dlatego je zaakceptowałem. Też mnie denerwowały w dzień te czarne małe "kamyczki", ale już mam to gdzieś. Zaoszczędziły mi mieszanie piachu ze stref beztlenowych

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano
Ja co prawda przy innym biotypie ale ślimaków pozbyłem się za radą sklepikarza: Na noc wrzucać surowego ziemniaka i z ranka wypie**olić je do muszli gdzie ich miejsce razem z ziemniakiem ;)



Ale ziemniak brany czy w jakiś inny sposób pozostawiony?

Opublikowano

Ja świderki mam ze żwirkiem od Crav, który kiedyś wziąłem do małego baniaka. Jest ich teraz tam naprawdę dużo, ale w nim mi nie przeszkadzają. Jak przenosiłem ryby do głównego baniaka, to też jakimś cudem się przedostały....nie widziałem jeszcze żadnego żywego, podczas gdy w małym wyłażą w nocy, a czasem i w dzień. W głównym znajduję tylko puste muszelki, więc pewnie któryś z gatunków moich rybek się nimi dokarmia, ale nie wiem który.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Tak się zastanawiałem właśnie czy wpuszczać świderki,w poprzednim je miałem,nocami wyłaziło ich cała masa,ale z czasem populacja ich zanikała.po części,że siatką z szyb je zbierałem.

Opublikowano
Tak się zastanawiałem właśnie czy wpuszczać świderki,w poprzednim je miałem,nocami wyłaziło ich cała masa,ale z czasem populacja ich zanikała.po części,że siatką z szyb je zbierałem.


A nawet nie myśl chyba że od razu z Helenkami.

Ale jak piszą koledzy zadecydują ryby - ja mam roślinożerców i :( :(

Wejdą do kaseciak przejdą wszystkie gąbki i złoża i wejdą do pompy.

Zatkają też żeberka w falowniku.

U mnie pompa musi być w lużnej siatce by nie wchodziły bo szczeliny w Hydorkach Pico zupełnie potrafiły zatkać a w WP25 co jakiś czas nożem wydłubuję muszelki z żeberek.

Opublikowano

Ja mam i jestem zadowolony.

Nadmiaru nie widzę, tylko puste muszelki podczas odmulania ściągam.

Jest to dobry sposób na urozmaicenie diety, a podczas wakacyjnych wypraw świetna spiżarnia lub jak kto woli lodówka.

Większość pyśków jak ma co jeść to ich nie ruszy, ale kilku dniowa głodówka powoduje szukanie czegoś do schrupania, na widelec wtedy idą glony i świderki. :D

Polecam wszystkim

Opublikowano

Też wpuściłem świderki do zbiornika i teraz zaczynam żałować. Ryb na pewno nie przekarmiam, ale po zgaszeniu światła widzę, że jest ich masa. Raczej ciężko będzie je wyplenić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.