Skocz do zawartości

Oświetlenie dla laika RGB COB od 10W - 200W pełna zdalna regulacja


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Heniu brawo kolejny bardzo ciekawy i przydatny temat założony przez ciebie oby tak dalej. Pomału i będzie nowy dział -,,Różności by Heniu deccorativo" ;-). Oczywiście czekam na dalszą część tego tematu i zapisuję w ulubionych ;-).

Opublikowano
Jak tam dalsze prace? Bo pewnie nie tylko ja jestem ciekawy co i jak;)


Kolego prace są dawno zakończone tylko czasu brak na wpisy.

Uwaga modyfikuję tytuł wpisu.

" Oświetlenie z pokrywą akwarium dla laika na RGB COB od 10W - 200W pełna zdalna regulacja"


Część 2


Parametry

Konstrukcję belki oświetleniowej ale jako elementu całej pokrywy oparłem na Power LED RGB COB 10W w dowolnej ilości od 1 szt dla akwarium 112l aż nawet do 20 szt i mocy instalowanej 200W LED dla akwariów 3metrowych lub kilku zbiorników wspólnie oświetlanych jednym wspólnym systemem.

c08bdbaad5b2998am.jpg0af883184a65c7c9m.jpgf46faf3f37f0c3acm.jpg



Każda dioda w belce to odrębne źródło światła sterowane ze wspólnego sterownika i zaprojektowane zgodnie z moim zawodowym doświadczeniem.

DIODA 10W POWER LED COB RGB KOLOROWA PROMOCJA (4366614958) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img07.allegroimg.pl/photos/400x300/43/66/61/49/4366614958@@AMEPARAM@@07@@AMEPARAM@@43/66/61/49@@AMEPARAM@@4366614958


- elementy elektroniczne pracują z 50-60% wykorzystaniem ich możliwości

- radiator oraz chłodzenie zapewnia nawet pod pokrywą temp poniżej 60C

- zapewnienie hermetyczności bez względu na klasę IP elementów.

Każdy punkt świetlny emituje strumień świetlny ok. 170 lumenów.(opcja**)

Jest więc porównywalny do światła emitowanego przez moduł Samsung 5630 - 4diody. Jak taki moduł Samsunga świeci - to na forum głośno i opinii kilka.

Opis budowy

Cały opis, koszty, zdjęcia i filmy wykonałem dla oświetlenia 4x RGB COB 10W i zbiornika długości 150cm. Testy pod pokrywą wykonano dla konstrukcji 1 x 10W RGB COB i zbiornika profil 112l z typową pokrywą Wromak. Trzeci egzemplarz oświetlenia wykonany dla zbiornika 120cm w opcji 4x10W RGB COB + 1x Biała 12000K COB 10W 900 lumenów jako skośny reflektor punktowy.

Ile diod RGB COB 10W zastosować w moim???

To podstawowe pytanie każdego. Jedni lubią dużo światła inni mniej – tu masz płynną regulację intensywności oświetlenia więc dajemy dużo by mieć możliwość uzyskania i pełnego światła i półmroku. Każdy znajdzie więc swoją siłę światła i swój odcień białego, ale zawsze będzie to światło o pełnym spektrum barw.

Moja rada jest taka.

Daj tyle sztuk by odstępy między nimi były od 20cm do 40cm. Poniżej 20cm diody mają za silne wzajemne grzanie powyżej 40cm powstają nierównomierne luki światła w górnych partiach akwarium- choć niektórzy tak właśnie lubią. W każdym przypadku ilość światła jest wystarczająca.

Przewagę światła białego stworzonego z RGB nad zwykłym White LED 6500K prezentuje ten krótki film. Czy wasze P.saulosi też są tak wybarwione?

To tylko jedna dioda RGB 10W pracująca na 60% mocy w akwarium 112l. zamocowana pod pokrywą blisko przedniej szyby profilowanej.

Aaron - YouTube


Co prawda pracujący na 60% LED 10W RGB COB daje tyle światła co 2,5W zimny 6500K moduł Samsung 5630 na 100% . Spektrum światła RGB jest pełne od czerwonego po niebieskie. Wszystkie diody białe dają znacznie większy strumień świetlny z tej samej mocy ale ich spektrum barwy jest pozbawione składowej czerwonej i niebieskiej. Dlatego mocno świecą w kolorze żółto-zielonym ale nie wybarwiają czerwonych i niebieskich kolorów ryb i wystroju akwarium.

cdn


Jak silne i wybarwiające jest światło z mojego projektu pokazuje ten krótki filmik.

Po południu przez bok wpada do akwarium światło słoneczne - specjalnie dla okrzemek. Macie zbiornik oświetlony raz przez słońce a raz przez słońce i moje RGB. Te kamienie na prawdę są czerwone. Biotop nie wasz więc maluchy tylko częściowo czerwone a niebieskie będą jak podrosną. To te w maleńkie kropeczki.

Rgb - YouTube

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Temat świetny - gratki.

Mnie przeraża jedynie to ze jak ja zaczynałem robić moją lampę (która cały czas jest w budowie) to o Conradzie MS nie słyszałem i wszystko mam oparte na wyłącznikach czasowych, RAMPA'ch i innych takich.

Obawiam się że ja ją skończę to okaże się że w stopniu zaawansowania technologicznego zainstalowałem ledową lampę naftową.

Opublikowano
Temat świetny - gratki.

Mnie przeraża jedynie to ze jak ja zaczynałem robić moją lampę (która cały czas jest w budowie) to o Conradzie MS nie słyszałem i wszystko mam oparte na wyłącznikach czasowych, RAMPA'ch i innych takich.

Obawiam się że ja ją skończę to okaże się że w stopniu zaawansowania technologicznego zainstalowałem ledową lampę naftową.


Dzięki za ocenę.

Ty jesteś młodym człowiekiem więc jeszcze nie raz świat cię zadziwi, ja muszę się śpieszyć:D

Cały czas czuję że nie nadążam, ale się staram.

Wiem z doświadczenia że czasami lepiej porzucić temat jak gołym okiem widać średniowiecze i ruszać od nowa - będzie szybciej i twoje ryby wreszcie będą miały światłość:D

Na zakończenie tego tematu szykuję fajerwerki - zobaczysz.

Taka dygresja

A na razie nowa 150cm lata już z rybami na kasecie z filtracją mechaniczną i biologiczną tylko moc 7W i 900l/h ( podwojenie tego wyjąłem na razie) jest tak cichutko że tupot mrówek w lesie słychać.

Do tego jeszcze falownik ( nie zdecydowałem ostatecznie jaki) bo Resun "cichy" ale słaby a jvp200 za głośny, ale cyrkulacja i tak 5000l/h na 7W

Razem 14W i 6000l/h i co na to wasze Grundfosy??

Bez obrazy - pamiętam swoją pierwszą komórkę - to była Motorola ważyła z 5kg a zasięg w Warszawie był tylko do Janek, potem dopiero jak wjeżdzałem do centrum Katowic.:(

a teraz siedzę sobie w lesie z Tropheusami i rozmawiam z Londyńczykami.:cool:

Opublikowano

To by Cię pocieszyć napiszę, że gdybyś zastosował do cyrkulacji Tunze 6045 i wyłamał co drugi szczebelek w obudowie , miałbyś 7000l/h z 6 W i do tego pewną na lata pompę :)

Moje najstarsze mają po 11 lat, a czy fabryka Resuna czy innego chińczyka ma ma choć połowę tych lat ? :P Bez obrazy :)

A co do wydajności resuna , to moje tunziaki lepiej dmuchają niż resun przy mniejszych znamionowo przepływach.


Ale jeśli chodzi o lampę, szacuneczek, ja już stary jestem , to wynalazku nie zastosuję , tradycjonalista jestem :)

Opublikowano
T..

A co do wydajności resuna , to moje tunziaki lepiej dmuchają niż resun przy mniejszych znamionowo przepływach.


Ale jeśli chodzi o lampę, szacuneczek, ja już stary jestem , to wynalazku nie zastosuję , tradycjonalista jestem :)



Na 50% zgadzam się z tobą.

Tak myślałem że w końcu i tak kupię jakąś Koralie albo Tunze. Macie ogromne doświadczenie jaki jest wydajny i cichy -to te 50% zgody.


Młody człowieku co ty wypisujesz o swoim wieku, a tym bardziej tradycjonaliżmie w akwarystyce - mogę to tobie śmiało napisać:D

Mnie mogą wnuczki skleić kaseciak - a tobie?.

Gość pemergency
Opublikowano

A ja mam jedno pytanko... czy ta lampa będzie wyglądać tak, jak ta z filmiku Sebastiana? tzn, wszystkie "bebechy" na wierzchu, czy będzie to raczej bardziej estetycznie wyglądało?


... co do porównywania, kaseciaka do narurowca to imho bez sensu, to zupełnie dwa różne systemy i przykładowo siły "ssącej" narurowca kaseciak nie przebije, natomiast narurowiec nie ma podejścia do kaseciaka w kwestii poboru prądu, każdy z tych systemów ma swoje wady i zalety...


Co do cyrkulatora Heniu, to zerknij jeszcze na JEBAO wp-25, jest regulowany jak Tunze, a kosztuje 3 razy mniej. Koralia pod względem wydajności raczej najlepiej wypada, ale nie ma regulacji... a może się okazać, że dasz za mocny cyrkulator i kupy zamiast wpadać do kaseciaka to będą sobie latać radośnie w kółeczko ;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.