Skocz do zawartości

potrzebuję orginalności. panel filtr. z hydroponicznym -help


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ale generalnie to mi koncepcja z zaworem zamykającym i otwierającem przepływ co jakis czas mi nie pasuje ponieważ jeśli przerwy między cyklami przepływu miału by być dłuższe to jest to bezsensu - a w dodatku częstotliwość jest strasznie ciężko określić aby to na zasadzie pulsacyjnej działało a w dodatku jest to uzaleznione jeszce od czynników zewnetrznych jak chocby temperatura itd więc imho naprawe takie rozwiązanie ma więcej wad niż zalet i nie rozumiem czemu macie takie "parcie" na ten zawór który nie dość że komplikuje instalacje to jeszcze ją podraża



przeczytałem kilka opisów filtrów hydroponicznych i zaleceń do ich budowy i w większości zaleca się zalewanie donicy na 12h (np w dzień) - wtedy w dzień rośliny pracują, a w nocy korzenie mają czas na obeschnięcie, przez co unika się ryzyka gnicia korzeni.

i tutaj akurat nie ma znaczenia, czy zalane są w 30% czy w całości, ponieważ zalane cały czas mogą np. zgnić końcówki i wtedy raz że rośliny będą po jakimś czasie do wymiany, dwa że filtr nie będzie spełniał swojej funkcji, a trzy że w wyniku gnicia do wody mogą przedostawać się związki będące skutkiem gnicia, niekoniecznie dobre dla ryb. a w takim wypadku wolę "dmuchać na zimne".


fakt, że mógłbym założyć zawór ręczny, ale myślałem nad zautomatyzowaniem procesu (podobnie jak ze światłem)


dzięki za propozycję pompy - oczywiście zapytam innych o sensowne alternatywy? lubię mieć wybór.

Opublikowano

A nie myslałeś o tym aby zamiast jednej pomy i trójnika dać do filtrta oddzielną pompę. Taka mała pompa z podnoszeniem do kilkudziesięciu cm, kosztuje ok 50zł, a nawet mniej. Ja u siebie tak będę robił.

Opublikowano

przeczytałem kilka opisów filtrów hydroponicznych i zaleceń do ich budowy i w większości zaleca się zalewanie donicy na 12h (np w dzień) - wtedy w dzień rośliny pracują, a w nocy korzenie mają czas na obeschnięcie, przez co unika się ryzyka gnicia korzeni.



Dlatego we wcześniejszym poście napisałem również o konieczności doboru odpowiednich roślin które bezproblemowo zniosą 24 godzinny przepływ wody przez donice i ryzyko gnicia korzeni nie będzie wystepować.

Opublikowano

Dlatego we wcześniejszym poście napisałem również o konieczności doboru odpowiednich roślin które bezproblemowo zniosą 24 godzinny przepływ wody przez donice i ryzyko gnicia korzeni nie będzie wystepować.



nie zignorowałem teg, tylko że nie chcę kompromisów - rośliny muszą być takie jak lubię, a nie z przymusu takie które to wytrzymają...

Opublikowano

a zobacz to http://www.nano-reef.pl/page.php?id=5

tyle ze powrot zamiast do akwa daj do donicy z ktorej woda grawitacyjnie powroci do akwarium. a dodnice dasz na polce nad akwa lub zaprojektowac tak pokrywe by donica byla wkomponowana w nia, oczywiscie tak by mozna dostac sie do akwa i sumpa bez demontazu donicy :)


lub zastosowac taki panel a do tego druga pompe osobna do donicy tak by filtr w akwa pracowal 24h

Opublikowano

Podsumowanie, dla nieczytających od początku.


Czyli na tą chwilę mamy wstępnie omówione:


1. Kształt, wielkość, grubość szkła i budowę akwa.


a) prostokąt płaski, z sumpem na tylniej ścianie za tłem (wewnątrz akwa - za ścianą działową)

B) 130x65x45 cm, czyli 380l razem z sumpem - 130x50x45 cm powierzchnia dla ryb (bez sumpa i bez tła), czyli 292l

c) zbudowane ze szkła 10 lub 12mm, przy czym przednia i dwie boczne ściany ze szkła Opti White - pozostałe i przegroda = Float - jak mi firmy wyliczą koszty wpiszę dla zainteresowanych

d) sump z tyłu będzie dość długi i wąski, ale przegrody będą prawo-lewo (jeszcze nie wiem ile przegród - jakieś sugestie?)


2. Budowa sumpa.


a) pierwsza komora za wlotem, termometr i nie wiem jakie wklady po kolei... (aha którą część sumpa się "odwiedza" częściej? prawą będę miał bardziej dostępną - patrząc od przodu - to tam wlot, czy pompę?)

B) ostatnia komora 1/3 całego sumpa komora na pompę - pytanie jeśli taka jaką proponował mars (aquabee UP2000/1), to jakie ona ma wymiary? bo jak mi nie wejdzie do szpary 12cm albo nie będzie mogła pompować, bo wlot będzie za blisko ściany to się wścieknę... (nigdzie nie ma jej wymiarów, ani schematu wlotów itp.)

c) wylot z pompy -> trójnik -> część wody do akwa, a część do filtra hydroponicznego


3. Filtr hydroponiczny.


a) dwie donice zawieszone nad akwa (około 60cm nad lustrem wody) - być może będą na samej pokrywie, jeśli zastosuję HQI, ale tego jeszcze nie omawialiśmy.

B) woda do donic -> przez filtr i powrót do akwa - przepływ przez donice w cyklu 12h on / 12h off - sterowane elekrozaworem automatycznie

c) wkład keramzyt i korzenie roslin ozdobnych zalane w 1/3


4. oświetlenie = nieomówione


Raczej HQI 150W zawieszony 60cm nad lustrem wody - ale jeszcze nie czytałem o tym - więc przyjmę konstruktywną krytykę.

Do tego jakieś zwykłe jarzeniówki do stopniowego "wschodu i zachodu słońca".

Ile takie HQI żre prądu - miesięcznie (odpalone 12h)?


Jak przykryć samo akwa (jakąś szybą, czy sama obudowa wystarczy i niech ryby "doskakują" do lampy)? obudowa od góry pod hydroponiką płyta wielkości akwa a po bokach cztery płyty do krawędzi akwa na zawiasach u góry około 60cm wysokie - całość taka skrzynia - w tym uryte rury, zawory, kable i ta lampa.


5. Tło - cersanit cr65 + styrodur = produkcja własna - szczegółowo opisane na forum - nie ma potrzeby tu poruszać.


6. Skały i podłoże - poszukam czerwonych piaskowców, chociaż z tego co widziałem to mają bardzo sztampowe kształty - do rozważenia. Piasek na pewno czarny, drobny, akwarystyczny. tło szaro czarne lub szaro czerwone w ton tych piaskowców - muszę poszukać nietoksycznych farb w tych kolorach.


7. Grzałka 300W? Jakiej firmy? Ile ona może żreć prądu, w mieszkaniu ogrzanym do 20-22 stC?


8. Filtr wewnętrzny - jeszcze się nie zastanawialem jaki wybrać...


9. Rośliny w akwa - żadne!


10. Ryby - będę się zastanawiał w tym wątku:

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?t=1551


coś pominąłem???

coś wymaga modyfikacji???

jakieś inne propozycje???


BTW przed miesiącem chciałem akwa 112l tak na start - terez projektuje własne, duże i bez żadnych kompromisów... w tym bez kompromisów budżetowych... :lol: dzięki dziewczyny i chłopaki - potraficie :lol::lol::lol:

Opublikowano

Mam taką sugestię,może banalną ale chyba nikt nie zwrócił uwagi na taką możliwość.Wodę do zasilania hydroponiki można pobierać z ostatniej komory sumpa, po przejsciu przez te całe złoże, podawać osobną głowicą do donicy , (powrót grawitacyjny) ta pompka mogłaby być sterowana zwykłym włącznikiem czasowym jeśli zależy ci na cyklicznym zalewaniu hydroponiki. Upraszcza to sprawę, sterowania, wtedy nie masz żadnych grzejących się elektrozaworów.

Opublikowano

:) co do zużycia prądu (w przypadku HQI) odpowiedż jest prosta i zawarta w pytaniu :)

Jeśli HQI 150W, to właśnie takie zużycie pradu, 150W * 12h = 1,8kWh. Ile płacisz za kWh sprawdzisz na rachunku z elektrowni. Musisz tylko pamietać, że chcąc porównać świetlówki z HQI (pod kątem zużycia pradu) nie jest to takie oczywiste, świetlówki zużywają trochę więcej prądu niż nominalnie napisane jest na rurach (jest to związane z kompensacją mocy biernej - takie tam pierdoły).

Jeszcze do HQI - nie potrzeba jarzeniówek żeby symulować wschód słońca, HQI to żarniki wysokoprężne, zanim się rozpalą mija kilka dobrych minut.

Obudowa z HQI - moja jest w galerii, nie używam żadnych szyb nakrywkowych.

Co do grzałki sprawa jest trochę trudniejsza bo zależy od różnicy temperatur pomiedzy powietrzem w domu a wodą w akwa. Poza tym moim skromnym zdaniem 300W to za dużo, ja mam 300W u siebie w prawie dwukrotnie większym zbiorniku.

Ze zbyt dużą grzałką wiąże się ryzyko że przy uszkodzeniu termostatu zagotujesz ryby. Poza tym lepiej dla termostatu jest jak włącza się żadziej - słabsza grzałka podgrzewa wodę wolniej, przez co nie włącza się i nie wyłącza co chwilę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.