Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam nadzieję że kolega którego zacytowałem nie będzie miał mi tego za złe.

,,Oświetlenie i wystrój poprzedniego lokum niema IMHO kompletnie wpływu na wygląd ryby w nowym akwarium"

Barwa ryby zależy od środowiska i warunków życia danego osobnika. Zapewne znane są wam sytuacje, gdzie wyjmując wybarwionego samca z naszego zbiornika wybarwia się kolejny, który wcześniej był szary. Ryby same tym sterują za pomocą guaniny. W tym konkretnym przypadku spowodowane jest to stresem wywieranym przez dominanta. Napisałem o tym gdyż na kolor ryby wpływa sporo czynników.

Cytat z artykułu ,,Barwa ryby - czy są niebieskie ryby"

"Zmiana barwy nie następuje wyłącznie na skutek wewnętrznych przemian chromatoforów. Może również nastąpić w wyniku zwiększenia lub zmniejszenia liczby tych komórek pod wpływem długo działających bodźców środowiska, jak na przykład zmiana ciemnego podłoża w jasne,,

Jak dla mnie temat ciekawy, pozdrawiam;)

Opublikowano

Piotrola za złe nie mam ale wyrwane zdanie z kontekstu może mylić. To zdanie tyczyło się samic saulosi Coral i Red red. Tu piszesz rzecz oczywistą w przypadku samców;) ale i niektóre samice również zmieniają kolor w zależności od nastroju i otoczenia, i robią to szybko. Samice Metriaclima sp. "Chewere" przy ciemnych kamieniach i tle są ciemnobrązowe (niemal czarne) a przeniesiona do akwa z jasnym wystrojem staje się jasnobrązowa i to niemal od razu. U Saulosi i redów takich zmian nie zaobserwowałem podobnie jak w przypadku Yellow.

Natomiast dominująca samica często przyjmuje prawie samcze barwy. Z moich obserwacji wynika iż samice w barwach ochronnych "szaro-bure" bardzo szybko dostosowują się ubarwieniem do wystroju (po coś to ubarwienie natura im dała ;). Natomiast jaskrawe samice takiej zdolności nie posiadają bo natura stwierdziła iż im to zbędne :). Zauważyłem też zależności od jakości karmy na wybarwienie jaskrawych samic jak i samców.

Opublikowano

Witaj, myślę że samice srebrno szare nie są widoczne dla drapieżnika i dlatego nie zmieniają kolorów, inaczej jest z samicami podobnymi do samców, one muszą zmieniać kolory chociażby przy opiece nad potomstwem. U Yelow tego nie zaobserwowałeś bo to prawie albinos. Autor w artykule opisuje długie działanie ciemnego akwarium na zanik komórek odpowiedzialnych za barwę (tak zrozumiałem). Jak piszesz karma ma wpływ na te komórki które zawierają barwniki , raczej to co się w niej znajduje.

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAA&url=http%3A%2F%2Fkopalniawiedzy.pl%2Fryby-skora-lustrzany-poblask-krysztaly-guanina-odbicie-Lia-Addadi%2C4060&ei=r666U-bOOuiS7AbPz4HICQ&usg=AFQjCNFPRkg6m9z4SK_VqyI_DHp9iqFgwg

Opublikowano
Witaj, myślę że samice srebrno szare nie są widoczne dla drapieżnika i dlatego nie zmieniają kolorów, inaczej jest z samicami podobnymi do samców, one muszą zmieniać kolory chociażby przy opiece nad potomstwem
Właśnie zauważyłem odwrotną reakcję na otoczenie, samice srebrnoszare czy szarobure ;) bardzo szybko zmieniają "odcień" na jaśniejszy lub ciemniejszy w zależności od wystroju. Natomiast u samic "kolorowych" tego nie zaobserwowałem. Czym to jest spowodowane ??? to już chyba natura wie a my się możemy domyślać, niewątpliwie ma tu znaczenie środowisko w jakim przebywają i ilość występujących na tym terenie drapieżników.

Autor w artykule opisuje długie działanie ciemnego akwarium na zanik komórek odpowiedzialnych za barwę (tak zrozumiałem).
Tu raczej chodzi o naprawdę długotrwałe zmiany (pokoleniowe), stąd między innymi różna kolorystyka tego samego gatunku spowodowana miejsce występowania (piszę oczywiście o Malawii).

U Yelow tego nie zaobserwowałeś bo to prawie albinos.

Co jak co ale nigdy bym tego żółtka tak nie nazwał :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.