Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A to pzepraszam co do diety odniosłem się meszek do twojego postu nie czytając całego postu już poprawiam część o diecie.

Jeśli mogę jeszcze coś zasugerować względem obsady to red redy zastąpiłbym odmianą ob zawsze to kolorystyczne zróżnicowanie (ciapki) względem samic msobo.

Opublikowano

Jeśli chodzi o samice Sp. Hary to są one bardzo ładne. Samica dominująca wręcz identyczna jak samiec. Pozostałe są niebieskie a nie buro szare jak to w przypadku niektórych gatunków.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Jeśli chodzi o samice Sp. Hary to są one bardzo ładne. Samica dominująca wręcz identyczna jak samiec. Pozostałe są niebieskie a nie buro szare jak to w przypadku niektórych gatunków.

Zgadzam się z Tobą. Ale jak chce mieć demasony to nie może miec C sp hara.


Jeśli mogę jeszcze coś zasugerować względem obsady to red redy zastąpiłbym odmianą ob zawsze to kolorystyczne zróżnicowanie (ciapki) względem samic msobo.
.

Bardzo dobra podpowiedz w tym momencie zostanie msobo i red red:-)

Opublikowano

Samice OB redzików są zdecydowanie inne niż u klasycznych redów więc jak dla mnie Bezprym trafił w tzw. dyszkę. Będzie ciekawie i kolorowo. Można też zostawić harę, a zamiast demasonów dać maingano. Będzie niebiesko i będą inne paski ( poziome).

Reasumując to moje typy dla twojej obsady.

- pseudotropheus maingano

- metriaclima elongatus chailosi

- metriaclima estherae red OB

- Cynotilapia "Hara" Gallireya Reef

Opublikowano

Kolego Bezprym gdzie sie doszukales sarkazmu? Poparlem Twoja podpowiedz o M red red Ob. Dalej potrzymuje, ze red red ob pasuje. W tym momencie jest roznorodnosc kolorow. Sorki za brak polskich znakow, pisalem z tel

Opublikowano

Meszek, Acei Itungi dostępne są w aktualnej ofercie Tan-Malu. Co do Hary, to w naszej bazie widnieje, że jest to ryba wszystkożerna?! Natomiast Metriaclima sp. "Zebra Chilumba" (Luwino Reef) jest podobne bardzo agresywna?!

Metriaclima estherae red OB oraz wszystkie marmolady wydaję mi się wstrętne (przepraszam, jeśli kogoś uraziłem).


Dziękuję wszystkim też za pomocne rady. Temat cały czas otwarty, bo jak to ktoś napisał: "w akwarystyce pośpiech jest wskazany tylko przy wycieraniu mokrej podłogi".

Opublikowano
Meszek, Acei Itungi dostępne są w aktualnej ofercie Tan-Malu.

To super, że jest dostępna. Nic tylko zamawiać.


Co do Hary, to w naszej bazie widnieje, że jest to ryba wszystkożerna?

Nie wszystkie ryby wszystkożerne pociągną na pokarmie roślinnym.


Natomiast Metriaclima sp. "Zebra Chilumba" (Luwino Reef) jest podobne bardzo agresywna?!

Tak jest to agresywna ryba najbardziej podczas tarła. Posiadam ten gatunek i nie wyobrażam sobie nie miec tego gatunku w swoim zbiorniku. Na chwile obecną mam młodego samca wielkości 11-12cm i nie jest odzwierciedleniem swojego ojca. Który był agresywny bo taki się urodził :-). Młody samczy w ogóle nie przejawia agresji. Wszystko zależy od charaktery danej ryby.


Metriaclima estherae red OB oraz wszystkie marmolady wydaję mi się wstrętne (przepraszam, jeśli kogoś uraziłem).

Nikogo nie uraziłeś, każdy ma swoje zdanie i swobodnie może je wyrazić. Mi osobiście długo się ryby w "ciapki". Ale po kilku latach zaczęły mi się podać.

Nie ma sprawy ta ryba nie wchodzi do Twojej obsady.

Jeżeli są dostępne P acei to już wchodzą w skład Twojej obsady?

Zastanów się nad M sp zebra chilumba Luwino Reef czy Maison Reef

do tego P demasoni, M msobo Magunga. Może pozostałbyć na 4 gatunkach i zobaczył jak to jest i jak się wszystko układa. A później dopiero ewentualnie co dokupił.

Opublikowano
Jeżeli są dostępne P acei to już wchodzą w skład Twojej obsady?


Właśnie tu jest problem. Jestem z Rzeszowa. To prawie cała Polska po przekątnej. Nie wiem jeszcze, czy są jakieś bezpośrednie połączenia z Rzeszowem.


A co do twoich opisów niektórych gatunków, to je ostatnio namiętnie czytam. Szacuneczek za poświęcony czas i fachowość. Intensywnie chłonę wiedzę.

Opublikowano

Zadzwoń do nich na pewno się dogadacie. Z tego co się orientuje to mysyłali kiedyś PKS-em

A co do twoich opisów niektórych gatunków, to je ostatnio namiętnie czytam. Szacuneczek za poświęcony czas i fachowość.

Dziękuje. Chciałem i starałem się aby stworzyć coś ciekawego godnego uwagi. Ale jak za pewne zauważyłeś często zostawało to bez odzewu.

Masz rację chłoń wiedzę a na pewno wyjdzie to na dobre. Moja rada, najważniejsze są własne doświadczenia, wyciągnięte z obserwacji. Można zauważyć co piszą ludzie którzy naczytali się za dużo. Nie czytanie książek nie to co w internecie ale własne doświadczenia to jest najważniejsze. Każdy ma inne doświadczenia i każdy może napisać co innego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.