Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Kolego czy wiesz na co jest metro... że tak bardzo polecasz?

Niech się kolega nie sili na pytania retoryczne.Jestem przekonany na 99,9% że dobrze kolega wie na co i kiedy jest stosowany ten lek.Czy polecam ten preparat?Raczej mówię że u mnie zadziałał.BaktroforteS działa bakteriobójczo i metronidazol też.

Opublikowano
I tak przykładowo, wystarczy, że wymienisz sznurki w narurowcu i masz zmętnienie przez kilka godzin, pytałem już o to kilka osób


Sorry za OT , ale co wy za sznurki macie ?? Nigdy nic takiego nie zaobserwowałem , już na pewno wymiana sznurków nie rojeżdża biologi ! Na prawdę niech nikt nie pisze takich nie dorzeczności. Zresztą od kiedy zmętnienie jest oznaka rozjechanej biologi kolejna bzdura ( albo pierwole albo mechanika ).

Kolejna sprawa od kiedy wyjęcie czy wsadzenie kamienia rozjeżdża biologie - jakieś żarty ????? Tak samo jak dorzucenie kilku rybek, co najmniej dziwne i zastanawiające.

Gość pemergency
Opublikowano
Sorry za OT , ale co wy za sznurki macie ?? Nigdy nic takiego nie zaobserwowałem , już na pewno wymiana sznurków nie rojeżdża biologi ! Na prawdę niech nikt nie pisze takich nie dorzeczności. Zresztą od kiedy zmętnienie jest oznaka rozjechanej biologi kolejna bzdura ( albo pierwole albo mechanika ).

Kolejna sprawa od kiedy wyjęcie czy wsadzenie kamienia rozjeżdża biologie - jakieś żarty ????? Tak samo jak dorzucenie kilku rybek, co najmniej dziwne i zastanawiające.



Stasiu co Ty bredzisz? czego oznaką jest niby zakwit pierwotniaków w dojrzałym już akwarium jak nie zachwiania równowagi biologicznej? To delikatny ekosystem, bakterie rozkładają się wszędzie, jak ktoś ma mechanika z gąbką w środku i wypłucze gąbkę pod kranówą, to moment jest woda mętna. Uważasz, że co to niby jest jak nie zachwianie równowagi bio?


Wystarczy, że dzień przed podmianą sznurków, spuszczę 10L wody do wiadra i włożę do niego sznurki na noc, po założeniu takich moczonych sznurków na drugi dzień, nie ma najmniejszych problemów z mętną wodą...


Gdzieś nawet Seba pisał, że przy narurowcu miał co jakiś czas zmętnienia wody, problem się skończył jak założył kaseciaka... przypadek? Myślę, że odpowiedź jest prosta, płucze gąbkę w wodzie akwariowej i dzięki temu nic nowego (świeżego - sznurki) nie dostaje się do wody co jakiś czas... co skutkuje brakiem jakichkolwiek zachwiań biologi

Opublikowano

Pemer :-) od zawsze gąbki płuczę w wodzie kranowej i to ciepłej aby syf lepiej zmyć i wiesz co? Zmętnienia wody nie mam po jakiej kolwiek podmianie wody. Albo niektóre osoby mają wyrafinowane poczucie przejrzystości zbiornika, zmętnienia wody i braku nawet kawałeczka kupy na piachu, albo ze mną jest coś nie tak i ja nie dostrzegam złych rzeczy u mnie w zbiorniku po co tygodniowych pracach.

Pozdrawiam

Gość pemergency
Opublikowano
Pemer :-) od zawsze gąbki płuczę w wodzie kranowej i to ciepłej aby syf lepiej zmyć i wiesz co? Zmętnienia wody nie mam po jakiej kolwiek podmianie wody. Albo niektóre osoby mają wyrafinowane poczucie przejrzystości zbiornika, zmętnienia wody i braku nawet kawałeczka kupy na piachu, albo ze mną jest coś nie tak i ja nie dostrzegam złych rzeczy u mnie w zbiorniku po co tygodniowych pracach.

Pozdrawiam



Ja nie wiem waszek, ale ja nawet na Twoim zdjęciu w sygnaturce widzę mętną wodę :D może faktycznie coś ze mną nie tak... kto wie... Nie chcę się tutaj z nikim kłócić, dzielę się tylko moimi obserwacjami.

Opublikowano

No nie masz się co dziwić że woda na zdjęciu jest mętna bo zdjęcie było robione zaraz po założeniu zbiornika. Więc inaczej być nie może. Wspominałem o tym w komentarzach w konkursie. Zapraszam Cię do mnie i możesz sam sprawdzić jak wygląda woda, możesz pomóc mi przy podmianie i sam ocenisz. Wtedy wydasz obiektywną ocenę :-D

Opublikowano
jak ktoś ma mechanika z gąbką w środku i wypłucze gąbkę pod kranówą, to moment jest woda mętna.


...robię tak od lat i nigdy z tego powodu woda mi nie zmętniała!!!


To nie jest Waszek odpowiedź do Ciebie tylko do pemergency:) Coś mi się tu namotało:)

Opublikowano
Stasiu co Ty bredzisz? czego oznaką jest niby zakwit pierwotniaków w dojrzałym już akwarium jak nie zachwiania równowagi biologicznej?


Napisałem, że zmętnienie wody to albo pierwole albo słaba mechanika i wcale nie stwierdziłem, że mętna woda to pierwole w przypadku wymiany sznurków. Mętne woda nie ma nic wspólnego z rozjechana biologią - Boże widzisz i nie grzmisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To, że kaseciak wykrystalizował wodę to przecież nie ma nic wspólnego z biologią tylko z odpowiednią mechaniką + cyrkulacją w jego akwarium. Sam mam problem z krystalizacją jak tylko cyrkulator jest w innej pozycji jak tylko ustawię go do odpowiedniej pozycji od razu przejrzystość wraca do normy. Sznurki trza zawsze przepłukać przed włożeniem do narurowca inaczej może ale cale nie musi zrobić się mętnawa woda.

Gość pemergency
Opublikowano
Napisałem, że zmętnienie wody to albo pierwole albo słaba mechanika i wcale nie stwierdziłem, że mętna woda to pierwole w przypadku wymiany sznurków. Mętne woda nie ma nic wspólnego z rozjechana biologią - Boże widzisz i nie grzmisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To, że kaseciak wykrystalizował wodę to przecież nie ma nic wspólnego z biologią tylko z odpowiednią mechaniką + cyrkulacją w jego akwarium. Sam mam problem z krystalizacją jak tylko cyrkulator jest w innej pozycji jak tylko ustawię go do odpowiedniej pozycji od razu przejrzystość wraca do normy. Sznurki trza zawsze przepłukać przed włożeniem do narurowca inaczej może ale cale nie musi zrobić się mętnawa woda.



Ok, to odnosząc się do Twojego całego posta, wytłumacz mi proszę jedno, skoro twierdzisz, że problem mętnej wody to mechanika i zła cyrkulacja to dlaczego po wymianie sznurków po ok 3h woda jest krystalicznie czysta? chcesz mi powiedzieć, że sznurki nie są czyste? używałem wcześniej dużej ilości waty sera i była dokładnie taka sama sytuacja, czyli wata też była brudna? dlaczego po płukaniu wkładów gąbkowych z mechanika pod kranówą, miałem zmętnienie wody?

Przecież taka gęsta gąbka z mechanika ma od cholery bakterii nitryfikacyjnych, wypłukując ją pod kranem w wodzie chlorowanej w 3 sekundy zabijamy je wszystkie.

Przykładowo co się stanie jak postawisz dwa biologi po 4l ceramiki każdy i jeden po jakimś czasie zabierzesz? nie zachwiejesz biologi? Bakterie rozłożą się równomiernie, czyli przykładowo na 2l w jednym kuble i 2l litrach w drugim, a nie 4l w jednym i 0l w drugim. Taką samą funkcję spełnia gęsta gąbka mechanika, twierdzicie, że nie osiadają się na niej bakterie? Co się stanie jak część z nich zabierzecie??

Zawsze myślałem, że klarowna woda (nie piszę tu o drobinkach w wodzie, a o braku zmętnienia) to przede wszystkim stabilna biologia... teraz chcesz mi powiedzieć, że tak nie jest? :???:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.