Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

Za ok. dwa miechy będę robił przeprowadzkę do 714l akwarium (120x85x70) i jest to idealna okazja na zmianę / modyfikację aktualnej obsady. Poniżej to czym dysponuję aktualnie w dwóch zbiornikach:


pseudotropheus saulosi 9 sztuk:

1 + 2 + samica, która zmieniła się w "samca" (terytorium, zmiana barw) + 2 młode (płeć nieokreślona) + 3 narybek

melanochromis cyaneorhabdos - maingano 4 sztuki

2+2

pseudotropheus flavus 7 sztuk

3+1+2 młode (płeć nieokreślona) + 1 narybku

pseudotropheus acei + yellow tail 9 sztuk

2+7

metriaclima membe deep

2+2


Trochę się tego uzbierało i nie zawsze w takich konfiguracjach jak powinno być. Na domiar tego zacząłem się zastanawiać nad melanochromis auratus, może yellow lub jakaś aulonocara???


Oczywiście nie wszystko w jednej zupie. Z czegoś będę rezygnował. Tylko z czego? Na pewno przydałby się jakiś killer narybku bo mam z tym zawsze problem stąd wytrzasnąłem yellow bo na forum poruszony był wątek dobrego killera, a do akwarium takiej wielkości nic większego się nie nadaje.

Pomożecie?

Opublikowano

Auratus IMHO jeszcze może być, bo masz dużo litrów i jakoś te agresywne ryby sobie poradzą z rewirami, lecz odnośnie Aulonocara to ja bym zrezygnował. Są to ryby które lubią sobie popływać i długość zbiornika 120 cm im takiej możliwości nie zapewni. Ryby pływające w toni już masz (acei) i na tym bym zakończył.


Saulosi i membe deep razem nie mogą pływać z powodu podobnych samic. Będą bastardy, więc musisz postawić na jeden z tych gatunków i walnąć harem 1+4. Jak zostawisz saulosi to nie brałbym auratusa bo może się okazać, że taki krótki zbiornik nie pozwoli na ucieczkę tym rybom przed agresywnym samcem. Membe deep z auratusem jakoś sobie poradzi więc to byłoby lepsze zestawienie wg mnie. Maingano zostawiłbym tak jak jest lecz zapewnij im jakieś szczeliny skalne w wystroju.


Pozdrawiam. :)

Opublikowano

Napisz z czego chciałbyś się pozbyć. W przeciwieństwie do kolegi nie łączyłbym dwóch melanochromiów, co do membe i saulosi to samice podobne są tylko kolorem więc przy prawidłowych haremach nie obawiałbym się mezaliansów ;).

Jeśli chodzi o aulonki to z racji wysokości i głębokości akwa nadaje się dla mniejszych odmian ale musiałbyś się pozbyć większości obsady.

Opublikowano

Jestem przekonany na 100% do acei, flavusa i saulosi. Membe deep oraz maingano już mniej. Szczerze mówiąc krzyżowanie się membe z saulosi mnie niemartwi bo po pierwsze jakiś czas trzymałem je razem z nie było nawet podchodów do tarła membe z saulosi, a po drugie i tak każdy narybek zostawał zjadany. Ale to było kiedyś. Gdy ryby podrosły zauważyłem, że młodym udaje się przetrwać. Efekt jest taki, że z własnego chowu mam już 5 saulosi, 2 falvusy i jak się okazało przed chwilą 4 acei. Być może zbyt dużo kryjówek do których już nie mają dostępu podrośnięte sztuki. Chciałbym, żeby coś to zjadało. Miałem taką zawodniczkę wśród maingano. Kiedyś po starciu z inną rybą coś się stało o zatrzymała się z rozwoju na dosłownie rok. Nie rosła, była mała i ścigała małe przecinki. Później odbiła, urosła i już chyba nie nadąża.

Opublikowano

Trochę do d... te wymiary ze względu na długość :( Z kilerów do tych 100% -towców spróbowałbym z Melanochromis chipokae bo rośnie chyba najmniejszy i chyba bez problemów da radę przy diecie 50/50.

Opublikowano

Może i trochę do luftu, ale na tym polegają kompromisy if you know what i mean. Melanochromis chipokae też był podawany, ale jego uroda pozostawia trochę do życzenia i pewnie pojawiłby się w zamian za maingano. Jakby nie było zdecydowanie jest to jakiś przepis.

Opublikowano

Może i dobrze bo kompromis lokalowy i dietetyczny w przypadku "kilerów" byłby trochę zbyt naciągany ;).

Niestety pozostaje przemeblowanie i pozbycie się małych szczelin.

Opublikowano

Witam ja bym zostawil maingano.saulosi i acei i zastanowil sie w ktora strone chcesz isc zywieniowo bo ciezko ci bedzie polaczyc miesozerna aulonocare np.z auratusem.Musisz obrac jakis kierunek a potem myslec jakie rybki bo ciezko bedzie cos dobrac i z czegos rezygnowac.Do tego co napisalem moze byc np. yellow i Lodotropheus sprengerae i jakas aulonka.

Opublikowano

Rzeczywiście aulonocara to byłoby lekkie przegięcie jeżeli chodzi o dietę. Do tych trzech gatunków o których napisałeś na pewno dołączy flavu-s i wzbogacę maingano o jakąś jedną dwie samice. Muszę mocno zastanowić się nad membe bo co prawda jakieś ryzyko miksu z saulosi istnieje, ale wśród saulosi mam tak niewydarzonego samca, że pewnie przydałby się jakiś lepszy zawodnik - w wśród membe mam takich dwóch do wyboru.

Opublikowano

Przemyślałbym jeszcze sprawę acei. Ta ryba naprawdę potrafi urosnąć do słusznych rozmiarów i lubi popływać. Dodatkowo w zbiorniku o tej długości będzie wyglądać co najmniej "średnio" estetycznie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.