Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam :) a badał ktoś wpływ grubości kaseciaka/gąbek na jego działanie? Większość patrzy co by skrócić go maksymalnie, a osobiście wolałbym wersję super slim kosztem długości aby wcisnąć go całego np za tło (grubość max do wsadzenia pompy).. tylko jak to się odbije na filtracji :confused:


spiochu ma chyba największe osiągnięcia w chowaniu kaseciaka w baniaku ale na taki pomysł nie poszedł i słusznie.

Koncepcja schowania kaseciaka za tło oczywiście jest jak najbardziej do zrealizowania ale albo za specjalnie wykonanym tłem ze zgrubieniem w miejscu kasety a jeszcze trzeba pamiętać że nasze baniaki poza 112l mają wklejane wzmocnienia wzdłużne tak ok 4cm szerokości i jak dodamy do tego nawet najchudszą pompę Hydor Pico 1200 czyli 4cm a nie może dotykać do ścianek bo będzie brzęczeć to wychodzi tak ok 10cm czyli to samo co kaseta pod JebaoDC 3000l/h. Całe tło odstawione o 10cm od tylnej szyby to już moim zdaniem - chora koncepcja.


Grzałki do wersji 7.0

Odpadają grzałki jak ten Aquael Heater bo są co prawda krótkie ale zasłonią niemal 80% okna przelotu wody.

Pisałem że poszukujemy grzałek szklanych rurkowych ale krótkich o największej mocy.

Z punktu widzenia gąbek i chociaż 2l (Matrixa - od dziś piszę Ceramiki Premium bo inni robią równie dobre złoża biologiczne) to minimalna wysokość kasety wersji 7.0 to jest 21 cm ale długość 45cm i grubość 10cm. Taki filtr wygląda jak Filtr Kaskadowy Wewnętrzny powieszony pod samą powierzchnią wody.

Zdjęcia wkrótce.


Jako przykład grzałki widzę takie dwie szt grzałek w dwu komorach grzałki uwzględniając

- długość

- cenę

- dokładność regulacji temperatury

Nie mam rozeznania co do trwałości i możliwych mocy grzałek dlatego pytam doświadczonych kolegów.

Opublikowano

@pemergency - jeszcze fajniejsza wydaje się Aquael Neoheater ale niestety są już dłuższe o 3,5 cm.

@deccorativo - przy odpowiedniej wysokości kaseciaka można by dać Hydory nad sobą. Chociaż przy długości po całym akwarium można by pokusić się o wstawienie nawet kilku Hydorów obok siebie.

Najgorzej jest właśnie ze wzmocnieniem. Taki kaseciak-tło musiałby być odchylany od góry do wyjęcia gąbek.



Wysłane z telefonu

Opublikowano

Alternatywna wersja filtra kasetowego wersja 7.0




3299d55d51319eeamed.jpg



opis


zielona linka - przepływ wody w jednej połówce filtra w drugiej symetrycznie.

Wpływa przez szczelinowe wloty do komory grzałki przelewa się przez krawędz i płynie przez gąbkę , złoże biologiczne do komory pompy. Pompa wyrzuca wodę ponad krawędzią na zewnątrz filtra.

złoża dowolne 2 x 1lltr - tu lawa wulkaniczna i grys koralowy( Przykładowo)

brązowa gąbka - podkładka antywibracyjna pod pompy

dwie gąbki niebieskie - pompa Jebao DC 3000 dł14cmx szer9,5cm x wys12cm

białe pudełko nad pompą - blok absorbera z pompką HJ411 i kranikiem na 1 litr Purolite A520E


471195503631cb44med.jpg

abe0d6e431b182efmed.jpg



dalsze szczególy budowy i wymiary - wieczorem teraz pracuję.


wymiary wewnętrzne komór ich długości

komory grzałek 2x po 3cm

komory gąbek i złoża 2x po 10cm

komora pompy i absorbera -1x 20cm

razem ze ściankami = 47,8 cm


grubość wewnętrzna kasety 10cm


wysokość kasety od 21 - 25 cm ( zależne od wysokości grzałek nie należy ich umieszczać po przekątnej ciasnej komory)


przeloty górny i dolny po 5cm

ruszt na uniesioną ceramikę - 1cm


Uwaga można do małych zbiorników z pompą max 2000l/h robić tylko kaseciak jednostronny czyli odpada jedna komora gąbki i grzałki. Coś takiego już któryś z kolegów wykombinował sam.

Z racji długości filtr wieszamy na ścianie tylnej wsunięty pod wzmocnienie wzdłużne i oparty o tło lub tylną szybę jak nie ma tła. Przy tłach 3D można wyciąć dopasowaną szczelnie komorę na kasetę a przód i boki kasety obkleić identycznym tłem.

Nie mam wolnego baniaczka by pokazać system mocowania kasety pod wzmocnieniem i wysuwanie do czyszczenia ale coś wymyślę by to pokazać.

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Czy wyporność tego kaseciaka powoduje ze pływa? Jeśli tak to będzie obciążany czy ba przyssawki? Czekam na dalsza relacje gdyż chce zmienić swój kaseciak właśnie na taki z większą pompą. Ułożenie gąbek wydaje się lepsze do czyszczenia niż w standardowym kaseciaku. Jest opis budowy bloku absorbera do tej wersji filtra?

Opublikowano
Czy wyporność tego kaseciaka powoduje ze pływa? Jeśli tak to będzie obciążany czy ba przyssawki? Czekam na dalsza relacje gdyż chce zmienić swój kaseciak właśnie na taki z większą pompą. Ułożenie gąbek wydaje się lepsze do czyszczenia niż w standardowym kaseciaku. Jest opis budowy bloku absorbera do tej wersji filtra?


Oczywiście że pływa ale jak dasz standardową ceramikę za 6zl/l to utonie bo ciężka, a jak dołożysz pompę to tonie na amen:D więc przyssawki zbędne.

Mocowanie pod wzmocnieniem wzdłużnym jest tak skonstruowane że nawet pusty nie wypływa ale trzeba wstępnie zalać wodą całą komorę pompy przy wkładaniu.

Absorber poza innym korpusem nie różni się od rurowego tylko pompa i kranik są na przeciwległych bokach a nie deklach zamykających. Będzie opis dokładny w temacie bloku.

Koledzy - Apeluję -Nie wiem już jak pisać by do was dotarło.

Dałem wam z tym blokiem brzytwę na azotany, widzę że czasami dałem ją dziecku do rączek, martwi mnie to. MUSI BYĆ KRANIK !!!! W BLOKU.

Opublikowano

Ja nie ale Karol zaraz po świętach chyba tak tylko nie wiem czy na JDC3000 czy 6000.

W swojej Tanga nic nie będę już ruszał niech to chodzi na 7W Hydor Pico 1200. bo jeszcze przed zimą przerabiam na niezależne zasilanie solarne na dwu bateriach słonecznych 30W 12V i podepnę do tego JebaoWP10 na najniższym biegu. Ja tu w lesie mam częste przerwy w dostawie prądu a jak śnieg porwie linie energetyczne to i kilka dni się zdarzało.

JebaoDC3000 kupię do nowego trzeciego baniaczka z Malawi bo właśnie sprzedałem swoją 112l koledze z forum i miejsce się zwolniło.:D

To będzie największy mój baniaczek:D

Opublikowano

Ja to najpierw sprawdzę na NJ6000, jeśli ta pompa nie osuszy kasety to wtedy pójdzie tam dc6000, a jak osuszy to dc3000

Opublikowano

W związku z tym że w innym poście poruszony jest temat matrixa w takim razie chciałbym użyć JBL MicroMec w moim kaseciaku. Czy ktoś to stosuje? Ile dać na 450l bo nie mogę znaleść żadnych info.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.