Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak, chcę spróbować kaseciaka. Jesli chodzi o filtrację mechaniczną opartną na AqC2000 + gąbka ppi45 to w moim przypadku było dużo lepiej ale nie spełniło to moich oczekiwań. Odchodów było zdecydowanie mniej ale były. To co mnie rozczarowało w tej filtracji to to, że spodziewałem się, że taki filtr będzie "przyciągał" odchody a niestety tak się nie działo. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że w przypadku takiego filtra odchody muszą być pchane przez odpowiednia cyrkulacje wody a sama gąbka nie przyciąga. Dodatkowo dużą uwagę przywiązuję do estetki i tak jak wcześniej planowałem zabudowę filtra wewnętrznego to przy sposobie działania opisanym powyżej taka obudowa skutecznie zmniejszyłaby jeszcze filtrację. Ostatecznie do kaseciaka przekonało mnie to, że wytłumaczyliście mi, że w kaseciak zaciąga (w przeciwieństwie do filtra wewnętrznego) brudy przez otwory ponieważ pompa wypompowuje wodę z komory i robi się różnica poziomów wody co powoduje, że woda wraz z odchodami jest wciągana przez otwory zasysające.

Generalnie wątpliwości co do szczegółów budowy kaseciaka mam bardzo dużo ale może nie będę wszystkich pytań zadawał od razu.

Filtr chciałbym umieścić w prawym tylnym rogu akwarium. Na tylną szybę chciałbym przykleić tło Juwel. Dodatkowo chciałbym samego kaseciaka okleić osłoną filtra Juwela. Tutaj pojawia się mały problem bo osłona ma szerokość 18 cm a filtr ma długość 22 cm. Na razie planuje po prostu nakleić dwa paski tej osłony filtra, niestety ale innego pomysłu nie mam a osłona filtra fajnie się komponuje z tłem juwela (wygląda podobnie tylko jest cienka).

Poniżej rzut z góry tego filtra (obszar zakreskowany na tło które ma grubość 1-3 cm) i już na tak wczesnym etapie pojawia się pytania:

rzut z góry 1.jpg

1. Czy komorę z gąbkami lepiej zrobić od strony tylnej szyby (tak jak na rysunku) czy od strony szyby lepiej zrobić komorę z bilogią ? A może lepiej biologię dać od strony tylnej szyby a zasys na krótszym boku filtra (takie umiejscowienie byłoby bardziej "zgodne" z cyrkulacją) ?.

2. Kaseciaka nie chcę budować na wyrost. Chciałbym aby pasował do zbiornika 240l którego nie będą zmieniał na większy. Jeśli jakiś wymiar można zmniejszyć to chętnie to zrobię tylko napiszcie który. Mam pompę aqC2000 ale jeśli warto to kupię atmana 306.

Kolejne pytania pojawia się jak będę miał ustalony rzut górny :-)

 

 

Opublikowano

Grzesiu bardzo trudno się doradza i dyskutuje gdy nie widać przedmiotu na którym eksperymentujemy.

Na pewno ten twój szkic nie jest optymalnym rozwiązaniem.

Mam dla ciebie propozycję bo takich gości z fabrycznymi Juvelami Rio z tłem chyba od 125 aż do 400 którzy przychodzą na te forum Malawi z zamiarem przejścia z neonek i moczarki na prześliczne ale jednak świnko-pyszczaki:D będzie więcej.

Mając to na uwadze może załóż nowy temat w dziale DIY  pt Kaseciak z tłem do Rio 250 ( albo o podobnym brzmieniu) i zacznij od wklejenia kilku fotek stanu obecnego bo wszystkiego nie pamiętam a nie mam gdzie podejrzeć.

Może zadowoli cię taka konfiguracja  która na pewno załatwi i mechanikę i biologię i klarowanie wody i na pewno cyrkulację która podpycha odchody pod zasys kaseciaka. czyli:

tło-kaseciak Juvel na magnesy + cyrkulator jvp102B lub jvp 101 ( jak zobaczymy ile kamieni ustawiłeś.)

:Dnowość turbo-kaseta wkomponowana w  tym tle ( na pompie AqC2000 bo już masz) o wymiarach  :

- grubość wewn 13,5cm i te 3cm tła to zmniejsza

- szer kasety 12cm bo tyle trzeba by AqC2000 ssało bez oporów gdyby to była pompa Atman 306  to 10cm wystarczy

- wys kasety h = od dolnej krawędzi tej ramy do 5-7 cm nad piasek ale nie wiem ile to będzie cm musisz sam zmierzyć i nam podać. Najczęściej dajemy ok 5cm piasku gradacji 0,8-1,2mm więc powinno być 10-12cm od dna do ramy.

gąbka ppi45 z Wodatech o wymiarach  5cm x 12( 10)cm  x h

grzałka 200-300W o długości =< h

jeśli cię zainteresowało to działamy.

 

 

 

Opublikowano

Drodzy, czy w kaseciaku robicie jakieś uchwyty lub coś w tym stylu które trzymają grzałkę ?

Na razie planuję przykleić takie dwie pętelki z pasków zaciskowych na kable w które będzie się wkładało grzałkę ale zastanawiam się czy będzie jakaś korzyść z takiego rozwiązania.

 

 

kablowe.jpg

Opublikowano

Hej!

 

Po małej przerwie wracam z zamiarem stworzenia Kaseciaka rzućcie okiem bo mam dylemat czy powiększyć kaseciak żeby wchodził z gąbkami trochę pod wzmocnienia, ale dzięki temu dołożę ściankę wewnętrzną i "zmuszę" wodę do zalewania komory pompy od dołu (lepszy przepływ przez złoże ?) Czy lepiej sobie darować ?

f2.jpg

df4 — kopia.jpg

Opublikowano

Każdy buduje swój kaseciak co nie znaczy że musi go wymyślać od początku nie korzystając z dotychczasowych doświadczeń wielu już praktykujących w tej materii.

Scoby  pierwsze i najważniejsze podaj wymiar " koniec wzmocnienia - ściana boczna" bo tak na oko z proporcji to mi wychodzi między 17cm a 20 cm a to już jest pękający Wromak 240l więc bardzo grożna sytuacja - tak masz sklejone akwarium?

Może zwymiaruj wszystko to proporcje złapię bo wygląda że gąbka ppi45 ma 1-2cm?

Temat ma niemal 1300 postów więc nie będę szukał wymiarów baniaka, jaką pompę zamierzasz dać ale na pewno mam zastrzeżenia :

1/ grzebień zbędny

2/ szczeliny 2-3mm bo przez te twoje wielka ryba wpłynie do kasety

3/ jak go wsuniesz pod te wzmocnienie to się zakleszczy dołem i go nie wyjmiesz bez dewastacji całego wystroju łącznie z usuwaniem piasku - rób wiszący 10cm nad dnem czyli 5 cm nad piaskiem wtedy cały kaseciak ma jedną wysokość

4/ nie wiem co to jest te czerwone - powinna być komora śmieciowa i mieć 0,5cm

5/ to niebiesko-czarne to jedna gąbka ppi45 grubości 5cm powinna być

6/ komora eljota czyli ta za gąbką powinna mieć 3cm by grzałka weszła

7/ co w komorze pompy dałeś nie zatrybiam - czy to pompa czy blok na Purolite i te pudełeczko na samej górze to karmnik?:(

8/ może jak planujesz pompę Atman306 -2000l/h albo Sobo 3000l/h to skorzystaj z tej fotki

turbo kaseciak od tyłu brakuje rusztu 1-2cm oraz pompy ale w następnej fotce już to będzie

20161003_204508.jpg

 

Co do tych trytek Grzegorza wklejanych by mu grzałki nie wywaliło z baniaka to jestem sceptyczny - na górze trafiłbym w te oczko ale na dole za chiny ludowe . Tam w tej komorze jest tak ciasno - pytałeś jak grzała opiera się o pcv że bez trytek grzałkę trudno włożyć i nie ma obawy by uciekła z baniaka - łapanie kabli trytką której nie cofniesz to zły pomysł - bez przecięcia jej nic z baniaka z elektryki nie wyjmiesz.

 

 

Opublikowano
18 minut temu, deccorativo napisał:

4/ nie wiem co to jest te czerwone - powinna być komora śmieciowa i mieć 0,5cm

5/ to niebiesko-czarne to jedna gąbka ppi45 grubości 5cm powinna być

Henryku na moje rozumowanie te trzy kolory(czarne,niebieskie,czerwone) to zapewne gąbki AZOO 3 IN 1 BIO-SPONGE

Opublikowano
10 godzin temu, egon44 napisał:

 

10 godzin temu, deccorativo napisał:

4/ nie wiem co to jest te czerwone - powinna być komora śmieciowa i mieć 0,5cm

5/ to niebiesko-czarne to jedna gąbka ppi45 grubości 5cm powinna być

Henryku na moje rozumowanie te trzy kolory(czarne,niebieskie,czerwone) to zapewne gąbki AZOO 3 IN 1 BIO-SPONGE

 

 

Tak jest, i skoro już zakupiłem te cudo za 15 zł to chciałbym go użyć ;)

 

10 godzin temu, deccorativo napisał:

Temat ma niemal 1300 postów

No i to jest właśnie problem... spędziłem już kilka godzin na lekturze i staje się to bardziej męczące jak przyjemne ... ;/, a i oczywiście jeszcze nie skończyłem ;)

 

11 godzin temu, deccorativo napisał:

7/ co w komorze pompy dałeś nie zatrybiam - czy to pompa czy blok na Purolite i te pudełeczko na samej górze to karmnik?:(

To grzałka i pompa hahah :D Aquael 500, a tak się starałem żeby choć trochę przypominało to co ma przypominać ;p

 

Ogólnie zrozumiałem swoje błędy, za szybko chciałem i za dużo błędów po drodze, ale poprawie się kolejny model będzie lepsiejszy :D obiecuję ! (tylko skończe tą lekture)

 

Ogólnie planuje to wsadzić do 112l... i wiem wiem co część powie że bez sensu że za małe akwa na to, ale chce wode kryształ i jak się nie przekonam to nie uwierzę :):)

A tak przy okazji jeżeli nie przyklejać tej kasety do akwa to co z tą wodą co jest między kasetą a akwarium? 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.